Czas pokaże :)
Printable View
trzymamy kciuki;)
Zostawianie otwartych okien? Jakoś to do mnie nie przemawia. :) Jak dla mnie lepiej by było, albo wspomniany pochłaniacz wilgoci, albo po prostu porozkładać gazety w środku- najprostszy i najtańszy sposób. :D
szczerze , sprzedaj to ,
auto które stoi bardziej się psuje , niż to które normalnie jeździ ;
wiem coś o tym bo mam peugeota 206 który praktycznie wrasta w ziemię , a jak go ruszysz to zaraz coś w tym kiblu siada ;
poza tym teraz wyrwiesz lepsze pieniądze za ten pojazd niż po nowym roku
Jeżeli stoi ze 2 lata, to i owszem, ale jeżeli chodzi tylko o zimowanie 3-4 miesiące, jeszcze jak auto jest do tego odpowiednio przygotowane, to taki postój nie powinien zaszkodzić.
Ja swoją bellę "zimowałem" 2 razy, i to nie w garażu, ale pod chmurką. Nie zauważyłem jakiegokolwiek negatywnego wpływu na taki dłuższy postój. A co robiłem?
1. Przed postojem auto dokładnie umyłem i nałożyłem wosk. W środku zawsze było wysprzątane.
2. Zalałem bak do pełna.
3. Napompowałem koła trochę bardziej niż zwykle.
4. Rozłożyłem we wnętrzu sporo gazet.
5. Auto zostawiłem na biegu - nie zaciągałem hamulca ręcznego.
6. Ja jeszcze zalałem zimowy płyn do spryskiwaczy, ale jest to raczej zbędne.
7. Wymontowałem akumulator, i zabrałem do domu.
Na wiosnę podłączenie aku, i odpalenie oczywiście za pierwszym razem, bez żadnego zająknięcia.
Jeżeli kolega ma jeszcze garaż ogrzewany i wentylowany, to naprawdę nie ma czego się obawiać.
- - - Updated - - -
Nie zazdroszczę, bo sam właśnie zostałem zmuszony do rozstania się z moim cacuszkiem.
Może Ty będziesz miał pod tym względem więcej szczęścia...