no a jeszcze lepiej będzie jak się silnik złoży i nie będzie chodził...:(wtedy to zonk będzie...a znam już pare osób ktore po kapitalce maja poblem...ze mną na czele...:(dlatego doszłem do wniosku że przekładka jest o niebo lepsza niż remont....i tańsza,,,:)
A tak z drugiej strony, ten silnik nie jest wart inwestowania dużych pieniędzy w jego remont to nie V6
A co w tym silniku jest sprawne?! :confused: bo z tego co napisałeś to 90 % wyjdzie do wymiany. Lepiej pod nóż było wziąć 2.0 TS 8v, przy lekkich modach uzyskałbyś tą samą moc i silnik, którego mógłbyś być o wiele bardziej pewny.
Mimo wszystko życzę powodzenia w odbudowie :D
Miałem to napisać ale zaraz by mnie tu zwymyślali że mam 8V to tylko to polecam:P
Jakbyś ósemkę tak zrobił to na bank by Ci posłużyła ze 400 tysiecy, musiał byś tylko silnik z budy do budy przekładać bo te by ruda zeżarła więc tak jak koledzy piszą ja bym odradzał zabawę z tym szajsem bo niejeden już się przekonał że gra nie warta świeczki.
Oj tam, malkontenci :D
Wiadomo, że 2.0 8V to lepszy wybór, zwłaszcza pod względem eksploatacyjnym a V6 to rodzynki, z drugiej strony, 16V nikt jeszcze ładnie nie zrobił tak naprawdę :P Przynajmniej nie widziałem.
Kolego, jak będziesz polerował kanał dolotowy, trzymaj się dwóch zasad: nigdy na lustro (pogarsza odparowanie paliwa) i nigdy wzdłuż (paliwo będzie miało łatwy spływ w dół a to źle). Trzeba zostawić fakturę podobną do honów na tulei. No i dopasuj kanały do uszczelki kolektora z obu stron (ale to chyba wiadomo :P). Wydechowe kanały 100% na lustro.
Pomierz wzniosy na wałkach - jak będą zjedzone, to regenerując można im dać lekkiego kopa, praktycznie bez ekstra kosztów.
Ciekawym modem jest zaworek zwrotny w głowicy - ponoć pomaga długo pożyć wariatorowi, i to chyba prawda - moje 1.4 go miało, wariator przeżył ze 100 tys kkm - tak wynika z dokumentów.
Moim zdaniem wyrównoważenie powinno się zostawić - jego zadaniem jest redukcja sił i obciążeń łożysk w układzie korbowym, kierowca może nawet tego nie odczuć, za to silnik tak.
A sens ekonomiczny operacji jest taki sam, jak mojego swapowania i remontowania 2.0 8V - znikomy, ale kto mi kurde zabroni :D
tu się nie zgodzę. Takiej zasady należy się trzymać przy autach na gaźniku lub monowtrysku, przy multi spokojnie jedzie się na lustro do samych gniazd.Cytat:
Napisał Rzmudzior
Widzę że wszyscy na NIE:confused: ...Trochę więcej pozytywizmu !
Jak tak dalej poleci to usłyszę że to najlepiej za TDI się zabrać bo taniej i zrobię 300tys.
Panowie nie chcę 8V nie Chcę 12V nie chcę niczego innego tylko 2.0 16V i tyle . Auto nie ma być robione na czas może zejść i dwa lata,w żaden sposób mnie to nie przeraża i przede wszystkim nie będzie to sprzęt przeznaczony na taksówkę lecz na cieszenie się nim w wolnych bezdeszczowych chwilach,tyle.
Jutro jadę na oględziny , jeśli blok okaże się padnięty bezwzględnie to wtedy zainteresuje się kupnem następnego i wszystko w temacie,czy to aż takie niewyobrażalne?.
Kolego Pawlo 12 mógbym spytać w razie "WU" co ty masz tam w tym garażu dokładnie???
Najładniejsze zdanie jak dotąd to:
Tego śię będę trzymał , natomiast jeśli chodzi o rozwiercanie i polerowanie dolotu tak jak i robienie nowego kolektora wydechowego to planuję zlecić to jakiejś profesjonalnej firmie na przykład ITAL PERFORMANCE , uturbili kiedyś 156-tkę a sposób w jaki to zrobili miał wpływ na to co teraz u mnie w garażu leży...Cytat:
A sens ekonomiczny operacji jest taki sam, jak mojego swapowania i remontowania 2.0 8V - znikomy, ale kto mi kurde zabroni http://www.forum.alfaholicy.org/imag...es/biggrin.png
No to jesteś jakiś inny:D może za mało masz styczności z tymi silnikami?
Życzę powodzenia i wytrwałości w remoncie tego upierdliwego silnika
cały kompletny silnik 16v....tzn prawie cały bo bez wariatora bo w sobotę najprawdopodobniej idzie na sprzedaż...:)Cytat:
Napisał okowiec
- - - Updated - - -
tylko że po woli już jest rozbierany...:)
- - - Updated - - -
ale jak będzie potrzebował jakieś graty to pisz....;)w razie czego blok mam na sprzedaż...tylko nie wiem jak tam z wałem korbowym bo tracił cisnienie oleju i mogło to być spowodowane właśnie przez wał albo i nie..tego nie mogę powiedzieć..ale na plus jest to że mam nową pompę oleju..tzn prawie nową bo zrobiłem na niej zaledwie 1 tys .km....
To ja mam jeszcze dwa pytania:
- co tak żeś się napalił akurat na ten silnik?
- czy miałeś kiedyś do czynienia z tym silnikiem?
A tak do TDI to po remoncie i z banię można stuknąć...
A co do TSa to zadzwoń do ASO i spytaj się ile np. tłok kosztuje i pomnóż razy cztery :)