A patrzyłeś automat grzania świec,taka mała czarna "skrzyneczka" tam też jest przekaźnik,może on jest uwalony,często bywa. Zobacz jak tam napięcia,czy dochodzą i czy wychodzą,do przekaźnika... za przekaźnikiem... z automatu...
Printable View
A patrzyłeś automat grzania świec,taka mała czarna "skrzyneczka" tam też jest przekaźnik,może on jest uwalony,często bywa. Zobacz jak tam napięcia,czy dochodzą i czy wychodzą,do przekaźnika... za przekaźnikiem... z automatu...
a czy ta "skrzyneczka" może być uszkodzona jeśli po odpięciu czujnika grzeją? Jeżeli tak to postaram się to jak najszybciej sprawdzić jeśli tylko znajdę jakiś na podmianęCytat:
Napisał michal_lc4
Nie nie może być uszkodzony jeśli po odłączeniu czujnika temperatury grzeją świece.Cytat:
Napisał Autopol2009
- - - Updated - - -
Więc powinny grzać,może to wcale nie świece są przyczyną że kiepsko zapala?Cytat:
Napisał Autopol2009
Propo nie bycia podobnego tematu :) http://www.forum.alfaholicy.org/156/...jtd_115km.html
Szczerze mówiąc na 100% nie wiem czy może być uszkodzona skoro po odpięciu termostatu świece grzeją (nie studiowałem schematu tego obwodu) ale... wydaje mi się,że jest tez taka opcja.
Takie moje tylko przemyślenia: dajmy na to że centralka grzania uszkodzona wiec olewa sygnał z kompa o włączeniu świec i nie włącza (w normalnym trybie pracy). Po odpięciu termostatu komp przechodzi z odczytem temperatury na tryb "awaryjny" i włącza się wentylator. Może między innymi włącza się na tej zasadzie "na krótko" załączanie świec...
Nie wiem,tak sobie dedukuje :confused:
To akurat fakt,w mojej do ok -5 świece mogą nie istnieć przy odpalaniu. Znajomej ostatnio zmieniałem świece w Punto JTD wszystkie świece spalone od półtora roku i odpalał normalnie,od -10 musiała dopiero dłużej kręcić.Cytat:
Napisał lesio146
powiem tak: kiedy nic nie robie i świece nie grzeją to po ostatnich mrozach nocnych muszę dłużej zakręcić żeby zapalił a kiedy z rana odepnę czujnik to zapala od razu tak jak powinno być. Sprawdzałem napięcie czy dochodzi do świec i jest tak jak juz wczesniej pisałem z czujnikiem nie ma bez czujnika jest. Świece mam wszystkie dobre. Zawsze mam taki fart że dzieją mi się niestandardowe awarie:(
- - - Updated - - -
sprawdzę tą "skrzyneczkę" i dam znać
Pozwolę sobie odkopać temat co by nowego nie zakładać. Dzisiaj także i mnie spotkała ta nieprzyjemna sytuacja, że rano autko odpaliło dopiero po 3 kręceniu rozrusznikiem (każde po ok. 4s). Kontrolka świec gaśnie od razu, rok temu pamiętam, że im niższa była temperatura tym dłużej świeciła i autko odpalało bez problemu nawet w -25st. A dzisiaj, na termometrze 3st i autko odpala tragicznie ;/ Sprawdzę dzisiaj ten czujnik i podepnę pod kompa autko, może to coś rozjaśni.
Witam,
Czy ktoś już rozwiązał ten problem? Mam identyczne objawy. Kopię to forum już kolejny dzień i nic konkretnego dla mojego przypadku nie znalazłem :/
Świece wymienione, przekaźnik podmieniony z innej alfy w której wszystko działa. Przy odpięciu czujnika temperatury świece zaczynają grzać. Przy podpiętym ni hu hu.. Kontrolka świec na zegarach zachowuje się poprawnie, tj. przed odpaleniem przy zimnym silniku świeci dłużej, przy ciepłym krócej. Wskaźnik temperatury płynu na zegarach też działa poprawnie. WTF?! :\
Musisz podpiąć pod kompa i tam sprawdzić jaką temperaturę pokazuje, Czujnik ma dwa obwody.Jeden na wskaźnik drugi ECU.Ten drugi sprawdzisz kompem.
Wymiana czujnika też nie pomogła. Finalnie okazało się, że był problem z wiązką idącą od przekaźnika do świec, choć objawy raczej na to nie wskazywały..