E tam. Dolny wahacz będziesz miał do wymiany zapewne. Nie, żebym Cię straszył, ale przestawiona zbieżność nie powodowałaby przecież ściągania a jedynie inne ustawienie kierownicy przy jeździe na wprost.
Printable View
E tam. Dolny wahacz będziesz miał do wymiany zapewne. Nie, żebym Cię straszył, ale przestawiona zbieżność nie powodowałaby przecież ściągania a jedynie inne ustawienie kierownicy przy jeździe na wprost.
jak tył tak jak u mnie to po raz kolejny stawiam browara że wahacz jest wygięty
ale nie płacz - chyba w 166 tył wahacz nie jest sporo droższy od 156/GT
mnie drożej wyszła robota + geo ( przód , tył ) niż sam wahacz :-)
- - - Updated - - -
fucel - miałem dokładnie to samo ( lewy tył ) , ty piszesz że felga ok bo na oponę poszło - ale ... mogła opona przejąć uderzenie samo ale mogło ją "zkrzywić " w osi ( ja tak miałem ) i niestety felga do kibla
u mnie było tak jak pisałem wcześniej :
felga w osi - kibel
wahacz - kibel
geo - do zrobienia
łozysko - kibel - wymiana ( po kilku dniach się odezwało - no ale co się dziwić jak strzał był boczny )
Widze ladne koszta mnie czekaja za moja glupote. Fela u mnie byla sprawdzona na wulkanizacji, wiec raczej odpada z listy wydatkow. Mam nadzieje, ze to nie bedzie nic wielkiego - trzymajcie kciuki. Niebawem sie okaze... :(
Byłem dzisiaj u wulkanizatora. Opona good, felga - równiutka..
Rzucili okiem na pozostałe rzeczy.. stwierdzili.. ze na oko wszystko jest ok. Mimo tego oczywiście w przyszłym tygodniu zamierzam odstawić auto na serwis.
Moja 166 jedzie prosto. Nie ściaga - przekręciła się kierownica po prostu. Nawet jak jest krzywo i ją puszcze to jedzie auto prosto - kierownica zostaje nieruchomo krzywo.
pewnie wystarczy wyregulować, ale pewnie to nigdy na pewno :P haha
czekamy na kolejne wieści z warsztatu
ja też bym stawiał na drążek. U mnie w podobnym przypadku tylko felga krzywa i porysowana, poza tym nic :)
W tej sytuacji w najgorszym razie drążek kierowniczy, ale pewnie raczej tylko końcówka. I jeśli to małe odkształcenie to regulacja powinna rozwiązać problem.
Jeśli nic faktycznie nie ściąga to nic ważnego nie pokrzywiłeś, czyli kilkadziesiąt zł załatwi sprawę.
Czyli koledzy czekamy na ostateczny werdykt wahacz czy drążek układu kierowniczego.