Racja, z tym sylikonem to przedobrzyłeś.
Printable View
Racja, z tym sylikonem to przedobrzyłeś.
silikon dalem tylko profilaktycnie i to w bardzo malej ilosci. nie nawalilem tam go niewiadomo ile zeby powychodzil tylko delikatnie posmarowalem takze nie powinno sie nic odrywac :)
no i znowu powtórk z rozrywki ;/ cieknie, wczoraj rozebralem no i węze nie sa przeciete ani nic takiego, Opaki kupilem w sklepie z czesciami do ciężarówek po 8 zl za sztuke. wzamcniane jakies nie jakies tam zwykle smimakowe no i nadal leci. juz niewiem co z tym zrobic;/
A skąd dokładnie teraz Ci cieknie? Zlokalizowałeś precyzyjnie?
Sprawdź czy to przewody czy może sama chłodniczka.
chlodniczka wyglada na dobrą. Cieknie z pod węży zakladanych na te przewody wodne i na króćce wychodzace z chlodniczki. Juz niewiem co zrobic. Zwykle opaski nie daja rady. Wzmacniane tez;/ Moze ktos wie jak to bylo zrobione fabrycznie? moze jakies inne opaski? np zwykle zaciskane jednorazowe a nie skrecane?
dobrze dobrałeś średnice węży ?
na scisk wchodzą
Wyczyść z tego sylikonu i skręć na nowo.
skręcalem. dalem nowe węże nowe opaski. Weże wchodza tak scislo ze trzeba je najpierw w goracej wodzie pomocyc zeby byly miekke. moze cieknie przez to, ze krócce wychodzace z chlodniczki nie sa okrągłe tylko walcowate. boje sie to prostowac bo to aluminium;/