no wlasnie nie tylko ok 2tys obrotow ... zauwazylem jakby przerywanie w doplywie mocy co slychac nawet po dzwieku dzialania turbiny ktora jakby ma pauze w dzialaniu na sekunde a potem rusza znowu kolo 2 tys obrotow ...
Myslalem ze da sie z tym jezdzic ale dzisiaj po miesiacu sytuacja sie poprawila. Jade sobie jade dodaje gazu a tu mi zaczyna szarpac autem, podobnie jak poprzednio jaby przerwa w przeplywie paliwa, przeplywie mocy ... wrzucilem na luz aby zjechac na pobocze i szarpac przestalo ale po wrzuceniu biegu i dodaniu gazu znowu szarpanko. Nie znam sie na tym dokladnie ale jak poprzednio oddalem auto do mechanika to przeczyscil okolice wtryskow itd stwierdzil ze usterki zadnej nie ma, auto skrecil i smigalo az do dzis. Na poboczu zgaslo, probowalem odpalic i lipa raz drugi trzeci az za 4tym razem odpalilo dodalem mocniej gazu, jakby go "przedarlo" i normalnie dojechalem do domu. Wnerwiajaca sytuacja bo znawca nie jestem a mechanik widac tez jakis lewy skoro nic nie znalazl... czy ktos z was mial podobny problem i moze mi pomoc ?