-
Kurna ja zawsze po taniości leciałem. Auto za tysiąc złoty a jakiś czujnik ponad stówę to się nie godzi :D . I tak pół roku bez żadnej awarii poza świecami. No i prędkościomierzem który już sobie odpuściłem.
Ale kurde że by tak nagle się popsuł ten czujnik położenia wału z tego co czytałem to stopniowo pada . Ile wytrzyma taki zamiennik? 5 tyś km na tym zrobię ? Ja bardzo mało jeżdżę jak ta alfa mi cały czas 10 litrów lekko siorbie. Czy może lepiej kupić używkę bosha ? Ehh u mniee na złomach niestety takiej alfy nie ma wszystko muszę z neta.
-
Możesz spróbować zamiennik, niemniej jednak nie zdziw się, że auto znowu nie odpali za jakiś czas. Wolałbym dołożyć i kupić ori niż potem żałować.
A zamiennik zamiennikowi nie równy :)
-
Mam pytanko. Jak mają być wpięte kable w tej wtyczce brązowej od tego czujnika wału. Tutaj zdjęcie.
http://postimg.org/image/u6kljemtz/
-
-
No to jest ta wtyczkA od tego czujnika polozenia walu z tym ze nie wiem jak te kabelki powinny byc bardzo niechlujnie ktos to tasma polaczyl. Po odwinieciu 2 kabelki spadly i teraz nie wiem jak to ma być. Marchewa juz gasnie ale nadal brak iskry. Swiece z fajka przykladam kreci kolega rozrusznikiem ale iskry brak. .
wyklepane na fonie sorry za błędy
-
1 załącznik(i)
EPIC WIN udało mi się zrobić to auto :rolleyes: . Nie kupowałem czujnika. Przyczyną był przecięty kabel we wtyczce która znajdowała się pod tą od czujnika wału. Nie wiem od czego jest Załącznik 105158 ale tak wygląda.
Następnie udało mi się ustawić odpowiednio kable http://s17.postimg.org/y6j7a0tkf/IMG...810_193626.jpg i pojawiła się iskra.
Pozdrawiam i dzięki za rady. Na szczęście odbyło się bez kosztów :) .
PS jeśli ktoś wie od czego jest ta wtyczka zaznaczona w czerwonym kółeczku niech da znać jestem ciekaw co za ustrojstwo mnie i auto sparaliżowało na dwa dni.