Printable View
A nie no spoko. Mozna tez jezdzic na bieznikowanych oponach, zalewac silnik najtanszym olejem z promocji w Biedrze, zamontowac chinskie Ledy zeby sie xenon nie zuzywal. Itd.Cytat:
Napisał kasztelan
Albo wiem, kup sobie diesla i lej do niego olej rzepakowy...
Proponuje eot.
Dla mnie to troche chore, kazdy jezdzi na czym uwaza. W ogole niepotrzebne bicie piany,czy lepszy zagazowany silnik,czy nie i tyle.
No to i ja wtrącę 3gr :)
To akurat słaby przykład, bo ta droższa margaryna (być może) ma jeszcze jedną cechę, którą nie może pochwalić się tańsza ;)Cytat:
Tylko po co kupować Florę Pro-Aktiv skoro Margaryna Śniadaniowa smakuje tak samo
A tak szczere to gdzie je widziałeś? Na targach dla gazowników?Cytat:
Widziałem zagazowane porshe, najnowsze bmw, mercedesy itp. Auta po kilkaset tysięcy złotych
Też trochę myślę o aucie z gazem, ale zawsze jest jakieś ale. Wszyscy podniecają się, że ich kuchnie świetnie jeżdżą. Dopóki, dopóty nie przejadę się nimi. Praktycznie zawsze są to takie dwulitrowe muły, że objeżdżam je skodą TDI 90KM... Czasem się coś trafi przyzwoicie jeżdżącego, ale naprawdę nie często. Oczywiście opisałem moje odczucia. Bardzo możliwe, że właściciele tych aut olewali jakieś przeglądy i regulacje no bo przecież ma być tanio.
Inna kwestia. Zauważyliście, że baaaaaaaaaaardzo często samochody palą mniej LPG niż identyczne auta na LPG :D Oczywiście znaniem ich właścicieli i l/100km :D
Znajomy ma 5.7 z gazem i podobno 100 km przejeżdża w podobnych pieniądzach jak ja TS-em :)
__________________________________________________ _______________________________________________
To tyle w temacie Pb vs. LPG
Pogadaj z 3voq który ma zagazowane 3.0 po Grzesku. I skończcie te głupie przepychanki. Jezdzij sobie czym chcesz i juz.
http://www.forum.alfaholicy.org/show...799#post293799
Obejżyjcie sobie wykres.
Jak pojawiły się diesle w alfach to też taki kociokwik było słychać:P
- - - Updated - - -
Dodać też Julki po zagazowaniu?
A ja jeżdzę klekotem, bo paliwo mam za friko. Jest to mój pierwszy traktor i pewnie ostatni. Przyjemny i elestyczny silnik, pasuje do rodzinnego auta, szczególnie na autostradzie, ale nigdy się nie przyzwyczaję do dźwięku diesla. Pewnie zostanie już u mnie na zawsze, ale i tak cały czas choruję na vke. Mam nadzieję, że przydzie taki czas i gęba mi sie bedzie śmiała mając pod maska busso:D
Każdy jeździ tym co ma i co mu pasuje. Wsiadając do mojej 166 czuję się wyśmienicie i o to właśnie chodzi.
i to jest kwintesencja faktu posiadania 166 oraz podsumowanie przepychanki lpg-pb-on :)Cytat:
Napisał gonzo
Absolutnie się z tym nie zgodzę. Zdejmując tłumik usłyszysz huk wypadających spalin i nic więcej. Wkręć v'kę powyżej 5,5rpm, a zobaczysz, że wydech tak nie potrafi zmienić dzwięku. Zrobiłem v'ką ok 100 000km. Jest to genialny motor i osobiście uważam że ktoś, kto nigdy nie miał Alfy z V'ką (ale od Alfy, a nie GM) nie miał w pełni żadnej Alfy... 1.8 TS miałem w GTV i mimo, że auto było fenomenalnie zadbane i piękne, nie zastanawiałem się długo nad zmianą.Cytat:
Napisał Wujek
Ten silnik wręcz "żyje" jeśli tak to można nazwać. Inaczej pracuje i brzmi na zimno, inaczej po złapaniu temperatury roboczej, a wręcz rwie się do wkręcania na obroty przy dłuższej trasie. Inaczej zachowuje się w wilgotnym i suchym powietrzu. Ktoś kto przejechał sie okazjonalnie, wcisnął gaz w podłogę i na tym zakończyła się jego przygoda z tym motorem, nie może mieć zdania na jego temat.
Aktualnie mam 159 z motorem od Opla i o silniku mogę powiedzieć, że jest.
Racja! Już dawno to zauważyłem - są dni, że V6 jest nieco zamulony, a są takie, że ciągnie jakby miał z 20KM więcej :)Cytat:
Napisał Damian
Zależy to od pogody, a przede wszystkim od wilgotności i nieco od temperatury.
Co do brzmienia na zimno - kiedyś zapomniałem, że silnik jest zimny (stał przed biurem i się wychłodził, a ja po pracy robiłem testy przepływki z podpiętym laptopem) i wkręciłem go do końca, czyli 7000. Dźwięk był obłędny, pamiętam to do dziś. Kojarzył się jednoznacznie - Ferrari. Zimna V6 przy 7tys brzmi jak Ferrari :)
Metalicznie, ostro, dramatycznie. Ciarki na plerach ;)
Ale nie próbujcie tego - szkoda silnika :P Ja już więcej nie próbowałem.
Każdy silnik lepiej pracuje w niskiej temperaturze i większej wilgotności.
Wiem, ale w żadnym nie odczuwałem tego tak bardzo jak w V6 Busso. Być może dlatego, że nie jeździłem innymi silnikami w okolicach 200KM i więcej ;)Cytat:
Napisał kasztelan
Dokładnie tak. Tu nie potrzebny jest intercooler, żeby czuć jak motor rwie się do pracy. Z resztą to tylko jedna z sytuacji, gdy zwyczajnie czuć, że to prawie żywy kolektyw. Żadne high technology by Japan Wam tego nie da.
Piękno tego silnika pojawia się z czasem, trzeba się do niego dotrzeć i dojrzeć. Tego nie można opisać komuś, kto jeździ TS czy JTD. Mam jeszcze swoją leciwą V'kę w 156 i mimo komfortu który oferuje 159, z przyjemnością jeżdżę nią w trasy. Tam gdzie większość diesli czai się za TIRem, bo ich kierowcy nie mogą się zdecydować jaki bieg zapiąć żeby turbo się włączyło i nie przestało dmuchać za szybko, ja zapinam 3 i mnie nie ma. Jeśli macie możliwość, nie zastanawiajcie się na v'ką. Nie ważne czy z lpg, czy bez. Z lpg koszty paliwa macie porównywalne do TS. Ważne jest to, że na naszych oczach znika kawał historii a za 10 lat nikt nie będzie nawet wychylać się z motorami o takich parametrach. Dziś czytałem o premierze nowego MONDEO z motorem.. 1.2 TURBO. To jest g*niana przyszłośc motoryzacji której doczekaliśmy już dziś. Krok wstecz na całej lini.
Można porównywać ten silnik do nowych konstrukcji, ale po co? Wiele nowych aut będzie na trasie szybszych, bo silnik to nie wszystko- to skrzynia, nastawy zawieszenia, sztywność nadwozia i wiele innych czynników. Pojawi się nie jedna v'ka na rynku, ale żadna już nie będzie w prostej lini wywodzić się z lat '70, gdzie normy spalin mieli za nic, a dźwięk silnika zmieniający się z każym 1 000 obrotów rekompensował wszystko.
Spokojnie... To przecież tylko V6 i około 200 koni! Niema się czym podniecać :P
każdy się podnieca tym czym chce :-)Cytat:
Napisał omron8
twoja baba pewnie ma jednego konia ( ciebie/twojego ) i jakoś chyba daje rade to i chłopaki też mogą i to dwustoma :lol:
Nie masz racji kolego. Owszem teraz BMW ma lepsze silniki, ale 20 czy 30 lat temu Alfa była górą. Masz rację z tym że nowe silniki BMW są znakomite, ale za czasów aluminiowego klasyka czy 12 zaworowych V6 BMW było z tyłu. Teraz jest na odwrót i szlak mnie trafia ,że firma która produkowała jedne z najlepszych silników na świecie nie ma porządnego benzyniaka. Nie wiem jak 1750 TBI się spisuje. Czas pokaże.Cytat:
Napisał viader
20 lat temu Alfa góra? Chyba żartujesz. Co takiego miała Alfa w 93 roku czego nie miało BMW skoro w ofercie juz od dawna bawarczycy mieli takie potwory V8 i V12 oraz cała gamę najpopularniejszy R6, które to R6 osiągały już 20 lat temu grubo ponad 300KMCytat:
Napisał andrzej1980
Mam na myśli auta dla zwykłych zjadaczy chleba. Nie powiesz mi, że silnik E36 318 jest lepszy czyli ma lepszą dynamikę np. od silnika TWIN SPARK 1,8 z Alfy 155. Ja piszę o silnikach 4 i 6 cylindrowych, a te wtedy były lepsze od silników BMW. Dopiero po połowie lat 90 tych kiedy BMW zaczęło iść do przodu. Silniki V8 i V12 kolego to już wtedy nie była liga Alfy niestety. Tak samo jak silnik M3, czy M5Cytat:
Napisał Pływak
I trafiłeś w sedno alfa od dawna jest autem dla zwykłych zjadaczy chleba ;] Po za tym gorsze osiągi powiadasz? Porównując np. E36 ze 155 jakoś nie widzę aby AR była góra. Dla przykładu Alfa 155 2.5 V6 miała 166KM, a BMW E36 325i 192KM. 318 zalezy, o którym piszesz bo 318i miało 115KM ale już 318iS miało 140KM. 2.0 T.S 143KM, 2.0 od BMW 150KM nadal nie widze przewagi. Nawet VW do golfa 2 już wkładał 1.8 140KM, a do mk3 2.0 150KM i VR6 wiec w tamtych czasach Alfa jesli chodzi o silniki nie za bardzo się wyróżniała na tle pozostałych.
No to już z deczka przeginasz pałę ;)Cytat:
Napisał Pływak
W MK3 najpopularniejsze to były silniki 1.8 ale o mocy 75KM :) a tyle jak zapewne wiesz miało wtedy Punto MK1 1.2 MPI :)
W Alfie 1.8 TS o mocy 126KM był zaś standardowym silnikiem (jak dla VW 1.8 75/90KM). Z tej samej firmy standardowe 2.0 miało wtedy 115KM (w Passacie) a Alfy 155 141KM i potrafiło palic mniej.
Co do lat '90 to ja stwierdził bym, że Alfa miała wtedy silniki na poziomie właśnie BMW i celowała w ten "target" - nie miała niestety argumentów jakościowych (poza silnikowych bo aluminiowy Twin Spark to świetna konstrukcja).
Potem niestety z silnikami było już tylko gorzej (poza Busso) ...
Pływak, weź poprawkę na to że wszystkie silniki które wymieniłeś miały 2x więcej zaworów niż Alfa, porównaj 1.8 16V do BMW - 4KM więcej w Alfie, 2.0 - tyle samo, 2.5 V6 - tyle samo więc obie marki stały na tym samym poziomie jeśli chodzi o paletę silników, tyle że BMW ruszyło taranem do przodu a jak skończyła Alfa każdy dobrze wie.
Też się znawca znalazł, większej głupoty nie słyszałem.Wujek chociaż widziałeś silnik V6 na żywo?Cytat:
Napisał Wujek
Pływak czy ty kiedykolwiek jechałeś BMW 2,0 12Vsilnikiem o 6 cylindrach i Alfą 2,0 8V ? Człowieku stare silniki BMW któe powtawały razem z silnikami Alfy nie dość że palą jak smoki to nie mają szans z silnikami Alfy. Ja lubię BMW i nie jedną z nich jezdziłem. Nawet E36 2,0 z 24 zaworową głowicą nie bardzo daje radę 155 2,0 8V.Ja mam 164 Super 2,0 143 konie i 520 z 24 zaworowym silnikiem zostaje z tyłu. Ma 7 koni więcej. Co do silnika 325 o 192 koniach. Porównaj go do silnika 2,5 V6 o 24 zaworach z Alfy 156.Cytat:
Napisał Pływak
Witam wszystkich,
ja jeżdżę alfami od 10-ciu lat. Przez 9-lat jeżdziłem 166 3.0V6 24V manual z polskiego salonu. Spalanie na trasie min. 11L wzyż, w mieście nie mam pojęcia, bo miałem drgawki jak miałem ja zostawić gdzieś na parkingu, gazowanie (moja osobista korba, miałem już auto z lpg) nie wchodziło w rachubę, do końca była serwisowana (choć sam przy niej sporo dłubałem), cały wydech był od Noviteca. V6 to była absolutna bajka, taka szlifiera, gęsiak na skórze murowany. Potem ze względu na co tu dużo mówić wieku, km zacząłem szukać następcy, na celowniku była GT 3.2 V6 (mogłem porównać z V6 Brery, ale 3.2 z GT to inna liga), a potem ze względu na koszty paliwa ( tak słyszę już, trzeba było zagazować, zostawmy to, dla mnie to nie opcja) spojrzałem na paliwo szatana...diesle, i tu na odwrót lepszy, mocniejszy był w Brerze 2.4 jtdm. Przez rok czasu miałem dwa naraz, ale jeździłem przede wszystkim Brerą, taniej i praktycznie, nie na wyścigi tak samo szybko. Potem sprzedałem 166 ludziom, którzy załatwili ją w niecały rok, koszmar. A co do spalania w BMW, Audi itd to ostatnio BMW miało pozwy w Niemczech o zaniżanie spalania w danych, o około 3-5 L. V6 ze 166 zawsze zostanie w mojej pamięci, jako to coś !!!, a że paliło dużo, no cóż jak kupowałem ją kiedyś to o tym wiedziałem, tylko wtedy paliwo było nieco tańsze.
Pozdrawiam wszystkich.
Ja przeginam? Od dawna oferta silnikowa w AR była uboga. To, że VW potrafił do zwykłego golfa wsadzic na swoje czasy tak nowatorski silnik jak VR6 doskonale to pokazuje, a to, że przeciętny Helmut kupował 1.8 zamiast VR6 nie ma tu nic do rzeczy. Liczy się to co oferował producent, a nie to co było kupowane najczęściej. Gwoli ścisłości bo jeszcze mi ktoś to zaraz zarzuci: NIGDZIE NIE PISAŁEM, ŻE T.S 8V czy BUSSO TO ZŁE SILNIKI bo są dobre ale po prostu nie widzę jakieś mega przewagi nad konstrukcjami innych koncernów z tamtego okresu, o której tu pisano.Cytat:
Napisał Artih
I co to niby moja wina, ze w tamtych czasach alfa nie potrafiła zrobić dobrego silnika z większą ilością zaworów? Odniosłem się do konkretnego pzredziału wiekowego i porównałem co wtedy oferowało zarówno BMW jak i Alfa i nie mja wina, ze alfa niewiele wersji silnikowych oferowała.Cytat:
Napisał kasztelan
Po pierwsze porównujemy silniki, nie auta. Wiec porównywanie przyspieszenia, które jak wiadomo zależy też od kilku innych czynników jest bez sensu. Porównywać mam z 2.5 24V? To już jest jest trochę wcześniej niż 20 lat temu, o którym wspominałeś...Cytat:
Napisał andrzej1980
Zamiast się podniecać trzeba po prostu spojrzeć obiektywnie. Jak ktoś pisze, ze BMW w latach 90 było za Alfą to to nie jest żadna obiektywna opinia. W silnikach 4 i 6 cylindrowych były porównywalne. Osiągali podobna moc z podobnych pojemności (jak z resztą inne czołowe koncerny dlatego podałem też przykład VW) za to BMW nadrabiało topowymi silnikami R6, V8 i V12 wiec to oni mieli przewagę kolosalną jeśli chodzi o gamę silników. Naprawdę nie widze tej przewagi nad BMW chocbym nie wiem jak bardzo próbował wytężać wzrok.
Ty chyba nie czytasz co inny piszą! W życiu złego słowa nie napisałem na 8V czy busso! 8V nawet (a może przede wszystkim) jak na dzisiejsze warunki jest zajebiaszczy! Zresztą, tak jak pisałem wcześniej, pokaż mi w którym miejscu coś złego napisałem to sprostuję!Cytat:
Silniki boxera, rzędówki potem TSy, V6 busso czy nawet silniki JTD to są złe silniki?. Nikt nie pisze że są najlepsze na świecie czy były najlepsze ale tysiące innych było gorsze od nich
Co do jtd to moim zdaniem są w tyle za 1.9 tdi! Dlaczego? Ze względu na koszty utrzymania! Bo dizla się kupuje żeby było tanio.
Natomiast jeśli chodzi o TS-a 16 to chyba wszyscy tu znają moje zdanie i niebędę się rozpisywał nad jego legendarną "jakością"...
co niektórzy to wypisują głupoty jak struci... spalanie, 5 koni w tą czy w drugą stronę bla, bla bla...
Proponuję wziąć np. takie aluminiowego ts-a i polatać nim na autostradzie w przedziale 5-6.5 krpm przez 200-300km to wtedy zobaczycie o co chodzi w starych silnikach alfy....
To porównaj modele a nie roczniki, wtedy odpowiedź producenta X na silnik producenta Y nie pojawiała się po 6 miesiącach jak teraz tylko po dłuższym czasie bo, jak to Andrzej słusznie zauważył, wtedy auta projektowali inżynierowie a nie księgowi. Teraz zmienią program, turbinę i już krzyczą że mają nowy silnik.Cytat:
Napisał Pływak
Nie chce mi się przekrzykiwać kto był lepszy, swoje zdanie już wyraziłem, wiem tylko że dopóki jest to możliwe, a widzę że możliwe będzie jeszcze przez parę słusznych lat, dotąd będę jeździł tym fiatoalfowym parchem z 8V bo to auto przynajmniej nie jest wykastrowane z charakteru jak wszystkie nowe TB, ewentualnie przesiądę się na V6.
omron, powiedz mi w czym JTD jest droższe od TDI?? Z tego co ja wiem, to w swojej klasie JTD jest chyba najlepszym dieslem.
Nooo Andrzeju, takie życie! Nie wiem czy miałeś PRZYJEMNOŚĆ prowadzić kiedyś dizelka o mocy ok 300 koni w budzie wielkości 156. Prawda jest taka, że taki dizel niema co robić z busso... A porównywać busso do dizla nie ja zacząłem. Prześledź sobie wątak. A co do 200 koni, no cóż... nowa skoda octawia ma więcej... Czasy się zmieniły! Osiągi, które kiedyś były zarezerwowane na aut z V8 można mieć dziś płacąc kilkadziesiąt kafi i kupując nową julkę. To nie jest mój wymysł!
No i dalej nie widzę posta w którym to "osrywałem" busso. Już nawet nie wspominam o bokserze.
Jest tak jak mówisz, bo jesteś na forum alfy ;) A na poważnie, to poczytaj o problemach ludzi z osprzętem. Silnik sam sobie jest wytrzymały, osprzęt już nie.Cytat:
omron, powiedz mi w czym JTD jest droższe od TDI?? Z tego co ja wiem, to w swojej klasie JTD jest chyba najlepszym dieslem
Weźmy nawet dwumas. Ile przejedziesz na takim? Do dwumasy dolicz sprzęgło, bo przecież 2x nie będziesz grzebał i zostawiasz wypłatę w serwisie. Do tego troszkę większe spalanie jtd. Jtd oczywiście zupełnie inaczej pracuje ale jeśli chodzi o jazdę "po taniości" to jednak przegrywa.
ej a TDI to nie mają dmwumasy? czy EGR itp. i przez co ma być lepsze od JTD? przez pompowtryski?
dalej brniesz w porównania konia z wozem do promu kosmicznego. Porównaj ceny,segment i rocznik pochodzenia jednostki napedowej. Silnik Busso to konstrukcja z lat przedpotopowych w latach unowocześniany ale dalej to ten sam silnik. Charakterystyka silnika jest dla mnie czym wiecej niż KM, dzwiek silnika itd a Ty piszesz o jakimś tam dizlu w autach trzy razy droższych a szału i tak nie ma. Moim zdaniem silnik V6 jest najlepszym produktem Alfy Romeo i mnie zupełnie zadawala po dzień dzisiejszy w Erze napompowanych dizli i wszechobecnego turbo w małych silniczkach bez wyrazu
A takie 1,75 TBi po czipie zje to V6 TDI i co?? Tak to można sobie w nieskończoność gdybać, porównywanie TD to Pb N/A nie ma najmniejszego sensu, takie silniki zbytnio się od siebie różnią więc omron z całym szacunkiem przestań pieprzyć głupoty i porównuj coś w jednej klasie.
JTD jest awaryjne bo jesteś na forum AR, wejdź na forum VW to obalisz swoje mity o bezawaryjności TDI.
Szału nie ma z tym 300KM w BMW popatrzyłem w necie 5.7 do setki katalogowo to mierny wynik, cena tego cuda zaczyna się od 250 tys. Widziałem na własne oczy jak GTV V6tommiego 240KM schodzi poniżej 6 sekund nie mówiąc już o 156 w trzech litrach która była szybsza. Tak więc nie zachwycaj się tak tymi dizlami, silniki V6 nie były dłubane i co Ty na to
Niestety to właśnie JTD było krok milowy przed TDI. Jak Fiat wprowadzał do Alfy wtrysk common rail to VW jeszcze robił starego słabego TDI-VP. Dopiero co wprowadzali TDI-PD, które próbowali lansować przez długi czas aż w końcu schowali te pompowtryski do kieszeni i zaczęli robić po 7 latach common raila. Jeśli chodzi o koszty to się zgodzę ale tylko jesli chodzi o stare TDI-VP miały w miarę niskie kosztu utrzymania, nowsze 1.9 TDI-PD też już miały wrażliwy osprzęt. O 2.0 TDI-PD nie wspomnę tam przed 100k km potrafiła pęknąć głowica, wysrać się dwumas, pompa oleju i pompowtryskiwtryski. Spora część egzemplarzy miała to nawet naprawiana jeszcze na gwarancji, a pompowtryski miały wade fabryczną i wymieniano je nawet po gwarancji. Dopiero jak wypuścili 2.0 TDI-CR to jako tako pozbyli się wcześniejszych usterek.Cytat:
Napisał omron8
Przeczytałem sobie cały temacik , tak myślałem nad v6 po tej Alfie co mam , lecz ciągle mnie zastanawia czy te v6 są tak samo owiane złą sławą co silniki TS ? czy poprostu jest tych silnikow jak na lekarstwo i ciężko coś powiedzieć na temat psucia się...
a gdzie tak jest napisane? silniki najlepsze jakie wyprodukowali dla Alfy Romeo jedyną "wadą" jest spalanie jesli to można nazwać wadą. Osprzęt to to co może dolegać temu silnikowi i bezmózgi właścicielCytat:
Napisał rychuslu89
Tak.Cytat:
Napisał Pływak
Tym stwierdzeniem. Bo standardem dla VW nie było 150KM w 2.0 ani 140KM w 1.8 tylko odpowiednio 115KM i 75/90KM.Cytat:
Napisał Pływak
To, że potrafili dany silnik skonstruować (ale był tak drogi w produkcji, że prawie nie można jej nazwać "seryjną") nic nie znaczy - Honda miała wtedy silnik 1.6 160KM ale dla mnie standardem dla tej firmy było wtedy raczej 112-125KM z 1.6 (czyli tyle ile VW wyciągał z 2.0).
A samo VR6 cudem też nie było pod względem mocy bo z 2.8 164KM jakie miał pierwotnie prawie wyśmiałeś w 2.5 V6 12V Alfy ...
Cytat:
Napisał rychuslu89
Mi 166 3.0 V6 24V manual przez 9-lat jeżdżenia w trasach nie popsuło się dosłownie nic. Wymiana rozrządu co 70tyś+pompa wodna, sprzęgło wymieniłem jak zaczęło się lekko ślizgać, zawieszenie na bieżąco. Jedyna naprawa niezaplanowana i wredna to wymiana silnika dmuchawy (sam wymieniłem). Przez cały czas śmigał na Mobilu 5W50. I nigdy ostro po garach, zanim osiągnął 90st.C.
A tak nawiązując do całej dyskusji, co mnie obchodzi ile ma do setki BMW, Audi itp. Jeżdżę Alfami z wyboru, bo tak chce,bo one dają mi to co mnie kręci.
I co mnie obchodzi jak ktoś tam pisze, że V6 alfini to be, dla prawdziwego alfisti...........tacy ludzie są niewidzialni i nie słyszalni.
Tyle w temacie.
Bez spiny :-) poprostu chciałem się dowiedzieć coś o tym , spalanie chyba nie będzie wadą bo jeśli zastanowie się i kupię V-ke to auto bedzie raczej weekendoweCytat:
Napisał 75andrew155
Zbieram tylko info na ten temat
od paru miesięcy przeglądam internet szukając V-ki i co mnie zaskakuje to ceny są różne , przebiegi czasem śmieszne
Bo stan aut jest różny ... zadbane V6 to jak ... zadbana Alfa - mało ich. Tanie, ładne to i ludzie kupują nie mając pojęcia o ich serwisowaniu.
rychuslu89 Bez obaw szukaj zadbanego V6 sam bym chętnie przygarnął busso ale niestety nie wpadł nikt z Fiata na pomysł, zeby do 147 wsadzić 2.5 albo 2.0 TB i dopiero dwa razy droższa GTA miała 3.2 V6. Niestety dla mnie osobiście T.S ze 147 nie jest żadna alternatywą dla JTD. Spalanie dwa razy większe osiągi gorsze wiec z braku V6 w zwykłej 147 padło na JTD.
Jak nie było standardem? Wchodziłeś do salonu i kupowałeś, a jak nie miałeś kasy na GTI czy VR6 to już nie wina VW oni to mieli w ofercie, a że wszyscy wybierali te najtańsze to już inna bajka bo tutaj gadamy o technologi producentów, a nie o tym co wybierali klienci. VAG miał szeroki wachlarz silników od tych najsłabszych po najmocniejsze i to raczej zaleta nie wada. Po za tym VR6 było bardzo popularne siedziało w Golfie, Passacie, Corrado, Sharanie, Transporterze i pierwotnie VR6 o oznaczeniu AAA 2.8 czyli ten najpopularniejszy miał 174KM, a w wersji mocniejszej 2.9 ABV 190KM i proszę cię wskaż mi gdzie cokolwiek wyśmiałem odnośnie Busso? Pisze jak jest Alfa się nie wyróżniała na początku lat 90 niczym specjalnym na tle konkurencji, a jak ten fakt kogoś boli to już niestety nie mój problem. Jedyne czym się mogli wyróżniać to transaxle, z którego jednak zrezygnowano i do Tempry tfu wróć Alfy 155 już nie stosowano :)Cytat:
Napisał Artih