Clucha nie chcę się wymądrzać, ale może Twoje Mito miało jakies przygody blacharskie i np. kiepskie spasowanie elementów przyczynia się do piszczenia uszczelek z szybami? Nie myślałaś o tym? Czy Twoje Mito przypadkiem nie jest białe i kupione w tym roku na wiosnę w Rzeszowie?
Nie, nie czerwone na pewno nie to :-) Uszczelki zaczęły piszczeć dopiero tego lata, były sprawdzane w serwisie i wykluczyli uszkodzenia/zabrudzenie prowadnicy itp więc zaproponowali wymianę uszczelek. Na razie się wstrzymałam, bo to piszczy tylko jak się samochód na słońcu nagrzeje w lato, tak to nie mam tego objawu w ogóle. W poniedziałek auto weszło do garażu, pewnie będę wiedzieć o co chodzi lada dzień.
A pewny jesteś, że to piszczą uszczelki ? Przy wysokiej temperaturze piszczą linki od podnośników szyb, trzeba je wtedy przesmarować jakimś WD40. Zabawy sporo, bo trzeba rozebrać drzwi - w Seacie przerabiałem taką operację.Cytat:
Napisał clucha
Na piszczące uszczelki (jak jesteś pewien ze one piszczą) pomaga przesmarowanie silikonem. Musisz kupić taki silikon z wąską rurką i nią wprowadzić silikon we wnęki uszczelek w które wchodzi szyba. Tylko upewnij się po składzie, że kupujesz silikon, a nie jakiś produkt silikonopodobny, który szybko wysycha.
- tylko po zakupie jak to kobieta zrobi, chyba że poprosi męża, chłopaka lub sasiada.
A więc tak, mechanik rozebrał silnik okazało się (pisze po babsku), że wypadło na jakiejś listwie w silniku coś co steruje zaworami. Jutro ma się dowiedzieć czy można to w ogóle dokupić osobno. Więc jak widać to nie akumulator :-]
to niech jeszcze ten mechanik pooglada to co opisał bubu321 w tym temacie a będzie już pełna informacja.
-
http://www.forum.alfaholicy.org/mito...8gmf_mito.html
-
Dzisiaj próbowałem przycisnąć moją Julkę i przy ok. 4000 obr/min pojawiły się komunikaty ASR unavailable, VDC unavailable, Hill Hollder unavailable, Steering connector unavailable, Start&Stop unavailable, check engine, wskazówka od poziomu benzyny spadła do zera. Po zgaszeniu silnika i ponownym uruchomieniu świeciła się tylko kontrolka check engine, więc spróbowałem dodać trochę gazu i znowu choinka z komunikatami. Auto normalnie odpala i przyspiesza - nie działa DNA, Start&Stop. Czy ma ktoś jakiś pomysł co to może być?
Mam 1.4 TB 120KM a olej obecnie Valvoline.
Czy powyższe problemy mogą być spowodowane awarią akumukatora?
Kody błędów będę znał dopiero w poniedziałek:(
Bez kodów błędów to sobie można powróżyć z fusow. W tym silniku zaolejone świece mogą być oznaka uwalonego modulu MA ale niekoniecznie. A castrol to syf nie olej, poza dobrym marketingiem nic w nim dobrego nie ma. A w opowieści mechaników ze komunikaty sa spowodowane olejem maja się tak do rzeczywistości jak obietnice pisu o dobrej zmianie. Poprostu nie wiedza co się zepsuło i gadają byle co bo kobieta i tak się nie zna. Zmień warsztat natychmiast!
Jak wypadło cos co steruje zaworami to tak jak pisałem uwalilo moduł multiair. Koszt 3500zl ciekaw jestem czy wymieniałaś filtr modulu ma przy wymianach oleju.
W 120 konnych nie ma multiaira.
[MENTION=29383]paweltbu[/MENTION] myślę, że koleżanka przez 3 lata od ostatniego posta w tym temacie już sobie poradziła :)
BuhaHha. Wygrałem internety
Najlepsze ze tapatalk pokazał mi ten temat jako nowy, nie patrzyłem na daty.
Niekoniecznie, użytkownik coyote pisał dzisiaj o 20
Temat odgrzewany. Ten był najbardziej zbliżony do moich problemów z tym że mój sypie błędami przy większych obrotach :(
Kod błędu P0106 - ktoś wie co może być przyczyną?Cytat:
Napisał coyote_518
Wygląda na problem z map sensorem. Wyczyść go i sprawdź potem. Niestety nie wiem gdzie w 120KM on się znajduje.
Skoro temat odświezony to ja tez dopisze swoje - może sie komuś przyda. Na pewno sprawny akumulator może byc źródłem błędów - jak ktoś zauważył ma byc supersprawny. W Mito mam supersprawny i SS działa nienagannie. W Giuliecie jest tylko sprawny więc czasem lubi zawiesic się tempomat po włączeniu SS co mija po restarcie - wtedy juz jest "doładowany" lub czujnik sygnalizuje sprawność aku , ale SS nie działa dobrze jak w Mito. Czyli szykuje sie wymiana aku na supersprawny. " Choinka" na pulpicie to często złe styki lub woda w wielozłączce gdziekolwiek na linii od body komputera - też to mi sie zdarzyło ale nie w Alfie. Wreszcie bolączka Mito czyli piszczące uszczelki szyb latem. Jest tylko jeden sposób skuteczny. Przede wszystkim niczego nie smarować! Wejdzie piach , kurz do uszczelek i przylepi sie na amen. Takie głupie rady własnie usłyszałem w serwisie. Nalezy poswiecic troche czasu lub poprosić dobrego mechanika aby zdjał boczki drzwi , troszke poluzował śruby trzymajace szyby do oprawy i ustawił równoległość szyby do prowadnic, po czym porządnie wszystko dokręcił i zmontował oraz skalibrował elektronike szyb. Wtedy szyba nie napiera bocznie na uszczelkę co jest źródłem pisku. Taka regulacja wystarczy chyba na zawsze. Na to powinna wystarczyć godzina, może półtorej. Ja to zrobiłem sam.Cytat:
Napisał oleksy00
Witam. Ostatnio pojawił mi się ten sam błąd. Na początku zaczęło dziwnie syczeć pod maską podczas przyspieszania, okazało się że pękł wężyk który łączy kolektor z odmą a podpinając MESa pokazał błąd P0240 czyli czujnik B ciśnienia doładowania. Wymieniłem wężyk, skasowałem błąd i robię rundę wokół komina, po dodaniu ostrzej gazu przy około 4 tys obr. zaświecił mi się check i cała choinka z tymi błędami od systemów ASR itd. Już z gorszym humorem podpinam kompa a tam błąd P0106 czyli Map Sensor i nawet po skasowaniu błędu silnik ciężko trzyma wolne obroty i przy jeździe ze stałymi obrotami potrafi przerywać, oczywiście nadal po mocnym kopnięciu w gaz cała choinka wraca. Dziś święto więc nie będę dłubał przy aucie, ale co jeszcze mogę sprawdzić bo cytując Clarksona moja Alfa dostała Alfaloidozy i ja powoli też :)Cytat:
Napisał coyote_518
Udało się rozwiązać problem? U mnie dziś też podczas jazdy wyrzuciło P0106, choinkę check i tryb awaryjny. Skasowałem błąd, pojeździłem i już nie powrócił, ale cały czas się zastanawiam co tam się zadziało.Cytat:
Napisał papiernik
Tak, pomogła wymiana silnika na drugi ;) A na poważnie posprawdzaj wszystkie przewody te cienkie jak i grube które są odpowiedzialne za dostarczenie powietrza do komory spalania. Od dolotu i przy turbinie. U mnie były dwa przedmuchy, jeden na przewodzie powietrza z dolotu który wchodzi do odmy i stąd te syczenie, a drugi miałem pęknięty cieniutki wężyk który idzie od turbo do czujnika(ten do którego schodzą się 3 cienkie przewody). Tak czy inaczej musisz zdjąć górną osłonę silnika bo inaczej nie wymacasz tych przewodów.
Odnosząc się do samego problemu z hill holder, abs, esc - u mnie pomogło ogarniecie połączenia czujnika abs w prawym tylnym kole. Dostawała się tam wilgoć i przy ostatnich pogodach objawił się ten problem. 30 minut pracy (z czego 15 na zdjęcie i założenie koła) i po problemie.
Dodając slowo do tematu Hill Holdera.
Widać wyraźnie, że Giulietta generalnie ma sporo drobnych problemów i kaprysów wynikającą z pracy czujników zwłaszcza przy gorszej pogodzie.
W przypadku Hill holdera zgodnie z tematami przytaczanymi m.in. w dziale 159 warto zajrzać do czujników pedłau hamulca oraz sprzęgła, które po jakimś czasie przestają działać prawidłowo i warto zacząć od ich przeczyszczenia.
Panowie (i Panie)
czy ktoś zabierał się możę za czujnik położenia hamulca?
Mam wrażenie, że za późno odcina mi tempomat przy naciskaniu hamulca i czasem potrafi zagrymasić hill hold. Zakładam, że to może być ten temat.
Dostęp jednak jest średni i pytanie czy ktoś bawił się już w to?
Panowie (i Panie)
czy ktoś zabierał się możę za czujnik położenia hamulca?
Mam wrażenie, że za późno odcina mi tempomat przy naciskaniu hamulca i czasem potrafi zagrymasić hill hold. Zakładam, że to może być ten temat.
Dostęp jednak jest średni i pytanie czy ktoś bawił się już w to?
Dostęp jest bardzo dobry, kładziesz się na plecach na podłodze, lokalizujesz czujnik, przekręcasz i masz go w rękach. Wystarczy wypiąć wtyczkę i wygramolić się spod kierownicy.
No właśnieo takie info mi chodziło.
Wstępne rozpoznanie w postacie nurkowania na plecach robiłęm, ale nie sprawdzałem jak rozłączyć. Jeśli to kwestia przekręcenia to pół biedy. Przewidywałem konieczność zabierania się za pedały.
Koleżka tu ładnie to tłumaczy gdzieś od połowy:
https://www.youtube.com/watch?v=l7SoEZKwUt4
Hej,
w ostatni weekend miałem chwilę i postanowiłem ogarnąć temat.
Od czasu do czasu pojawiały sie u mnie 2 tematy:
1.Błąd Hill Hold
2. oraz przy uzyciu tempomatu w momencie gdy chciałem go rozłaczyc przy uzyciu pedału hamulca musiałem dość głęboko wcisnąć hamulec aby do tego doszło przy czym wtedy nia miało miejsce delikatne rozłaczenie hamulca tylko nieprzyjemnie mocne zwolnienie - ta sytuacja nie powodowała błedów niemniej odbierała przyjemnośc z uzywania tempomatu.
3. wiem miały być dwa, ale ostatni temat choc może nie wpływający na jazdę jest istotny w kwestii bezpieczeństwa. Światło STOP pojawialo sie w moim odczuciu wyraźnie później niż bym sie tego spodziewał po naciśnięciu pedału hamulca.
Zgodnie zatem ze zdobytą wiedzą na forum oraz innych obszarach internetu zabrałem sie za rewizje stanu czujnika położenia pedału hamulca. Temat zajmuje ok 30-40 minut bez forsownego tempa na pełnym spokoju od otworzenia drzwi auta do ich zamknięcia.
1. Czujnik położenia pedlau hamulca po zdjeciu osłony znad pedałów jest łatwo dostępny od strony pedału gazu.
Tu juz wykręcony (wykręcamy go aby wyskoczył ze swojego miejsca)
Załącznik 277592
Uwaga na dośc krótki kabel prowadzący do czujnika aby chcąc go wyjąć nie uszkodzić go. Wypiecie to jak zwykle zapadka i odrobina pracy np. szpatułką do plastików.
Załącznik 277591
Tu już wymontowany czyjnik do którego rozebrania warto mieć 2-3 małe płaskie śrobokręty - czujnik jest dośc ściśle spasowany i podważając go w miejscach gdzie góra i dół czujnika zazebiają się warto zostawic śrobokręt bo obudowa ponownie nie wskoczyła w swoje stare miejsce:
Załącznik 277593
Po rozebraniu/rozłączeniu niebieskiej i kremowej strony czujnika okazuje sie on dość prostym urzadzeniem.
UWAGA: wewnątrz jest spręzyna która choc jest zamocowana dość dobrze w czujniku warta jest przypilnowania aby nie szukać jej np pod falbankiem:
Załącznik 277594
Blaszki/styki widać, iz w trakcie eksploatacji zaśniedziały więc warto je wyczyścić za pomocą drobnego papieru ściernego, przetrzeć szmatką (zostawic smar wewnątrz czujnika na blaszkach) i ew. prysnąc popularnym środkiem do elektryki.
Na zdjeciu poniżej widać:
Po lewo lekko brązowe to smar, który ma zostać
Po prawej dwiema strzalkami miejsca przybrudzone/zaśniedziałe które czyscimy i pryskamy (oczywiście smar z wewnętrznej części warto sobie zgarnąć śrubokrętem w górną część po czym posmarować ponownie)
Załącznik 277595
Z czujnika wyciągnałem 2 środkowe blaszki, które wychodzą latwo i lekko.
Dwie zewnętrzne wyczyścilem na czujniku - mialem obawę (siedzą mocno) że będzie probem z ich włożeniem.
Po zlożeniu (pilnujemy sprężynki) i założeniu na auto po tygodniu jazdy:
1. Pomimo ddżystej i deszczowej pogody brak problemu z hill hold.
2. Tempomat rozłacza się przy lekkim nacisnieciu pedału hamulca.
3. Światło STOP zapala sie przy lekkim nacisnieciu pedału hamulca.
Czyli 3 x TAK.
Polecam.
Mozna ew. kupić czujnik, który jest relatywnie tani (93zł)
W razie pytań do dyspozycji.