coś się zmieniło? :D
Printable View
coś się zmieniło? :D
Do Autora tematu:
Witam!
Czy móglbyś przybliżyć jaki cel przyświeca Tobie w produkcji customowego wahacza? Zmniejszenie masy? Poprawa geometrii?
Jakie masz kryteria? Bezpieczeństwo? Cena? Wytrzymałość? Jest to bardzo istotne pytanie, żebyś mógł wykonać najbardziej optymalny projekt. Bo mam nadzieję, że nie jest to sztuka dla sztuki.
Nie pisze tego złoświe, staram się zrozumieć problem, żeby móc coś doradzić :-)
Pozdrawiam
Customowy wahacz ma w sumie(jak dla mnie) dwa cele - możliwość wymiany tulei i sworznia oraz ewentualnie dodanie możliwości zmiany geometrii zawieszenia.
A jak z homologacją? :) Ktos do dopuści do użytku na drogach publicznych? Czy poprostu 2 rurki, spawarka z allegro za 150pln i heja.... Jadymy z projectem! a jak potem komu pęknie "spawik" na takim kustomie i zabije jakieś dziecko na pasach , to kto za to odpowie poza kierowcą? Zastanawiał sie ktoś nad tym kiedyś?
zaczyna się
Jak bedzie jechac 50 to wyhamuje. Jeśli chodzi o zmianę geometrii - nie lepiej camber plate wykorzystać?
Co do wymiany tulei i sworzni - trw kosztuje 160pln....
Tak jak i chińskie wahacze które mają nie wiele wspólnego z kontrolą jakości, tak jak i adaptery pod większe hamulce(pozatymi ori brembo np 330 w GTA) badziewiaste zderzaki z włókna dostępne na allegro, przerabiane reflektory, hidy i inne pseudo ksenony przykładów można mnożyć i mnożyć. I jakoś większości forumowiczów to nierusza a jak się powie że tylko TRW bo reszta to chłam to zakrzyczeć próbują. Jeśli to będzie robione zgodnie ze sztuką u dobrego rzemieślnika to czemu coś się ma stać?? Gorsze ulepy jeżdza po drogach i nawet przechodzą przeglady :) i jakoś nikt się nie spina na ich widok.
Tu nie chodzi o spinanie sie na sam wyrób. Spawajcie sobie te wahacze. Tylko zauwaz jakie siły działaja na wahacze w samochodzie... Kształt oryginalnych wahaczy w samochodach i to jak i z czego sa wykonane nie wynijka z tego, że maja był ładne , tylko z tego , ze maja być odpowiednio wytrzymałe.
Myślisz ze wystarczy zespawac ze soba 3 rurki i będzie ok? Wiesz dlaczego wahacze oryginalne to odlewy a nie jakieś pospawane kawałki metalu? Słyszałeś o takim czymś jak korozja i jakie niesie ona ze sobą konsekwencje? :sarcastic:
Na tor ok. W najgorszym wypadku rozbijesz samochód albo sam siebei zabijesz:sarcastic:
Ale na drogi publiczne wyjezdzać na takich samoróbkach? Pogratulowac odwagi i błyskotliwości:) :beer:
homologacja: "..." Korzystanie ze sprzętu, który jej nie posiada powoduje, że za uszkodzenia lub szkody spowodowane użytkowaniem odpowiada użytkownik..
Także jakby Ci taki spawik pekł i pierdyknał bys na światłach jakiegoś Jaguarka XJ 2014 albo inne A8 to podejrzewam, że do końca życia byś sie nie wypłacił:) Nie mówiąc o rentce dla kierowcy owego A8, którego by zaczeła bolec szyja po wszystkim :sarcastic:
Także chłopcy. Szerokości jak to mówią i przyczepności:)
A skąd wiesz kim jest osoba która projektuje sobie takie wahacze?
Może jest inżnierem F1, albo po prostu umie się posługiwać programami do symulacji CFD?
BTW. Jak rozumiem serwisujesz auto tylko w ASO? No wyjechać na drogi autem z nieodpowiednio dokręconymi śrubami, no masakra!
Krusz. Mylisz poprostu pojecia:) Usiadz sobie i na spokojnie zastanów sie nad tym co napisałem:) Ale tak na spokojnie. Bez nerwów. Z mojej storny to wszystko w tym temacie:)
Nie mylę pojęć, tylko tak jak Ty poczyniłem pewne założenia ktore nie są oczywiste.
Ty zakładasz, że wahacz będzie połapany z rurek na pałę.
Ja zakładam, że w ASO wiedzą co robią, a w innych serwisach nie...
p.s. Dopisałeś fragment o homologacji później :)
p.s.2. Sam piszesz, ze ponoszę odpowiedzialność za element który zbuduję, a wystarczy, że w sądzie udowodnię, że jest wytrzymalszy niż seryjny alu odlew i, że nie miał prawa puścić...
Ale jak już znajdziesz sie w owym Sądzie to znaczy, że on puscił :sarcastic:
I wtedy Sąd będzie Ci kazał okazać homologacje oraz podac nazwisko osoby , która Ci ją wydała:D
Na wuj będziesz po sądach łazić bez powodu?
Sąd Cie zaprosi na rozmowe jak juz będzie " po wszystkim" i zrobisz dzieki tej wspaniałej forumowej myśli technicznej komus kuku . I pan z Audi A8 w gorsecie tez tam będzie :sarcastic: A producent tych customów będzie juz wtedy daleko za granicą :sarcastic:
Rozwiązań jest dużo, a i fabryczne wahacze pękają - vide tor kielce w tym roku i Alfa 156 GTA.
Jeśli mój wahacz byłby odopwiednio zaprojektowany to pękł by co najwyżej w wyniku udeżenia a nie przed nim - tadah, wina ze mnie zeszła. Oczywiście kwestia udowodnienia czy go odpowiednio zaprojektowałem to już moja sprawa, ale z tym bym sobie poradził ;)
Jeżeli po wypadku na robionych wahaczach chciałbyś coś w sądzie udowadniać nie mając wcześniej na to dopuszczenia to było by to za późno i byś sobie nie poradził to ci gwarantuję, jak ty sobie wyobrażasz udowodnienie, że ten wahacz jest porównywalnej wytrzymałości z homologowanym?????????????.
Szczerze gdybym kiedykolwiek miał kolizję z autem w którym ktoś coś robił, powiedzmy niefabryczne soczewki w lampach których jest na tym forum sporo (które ja też miałem w starej Alfie), to nawet gdyby była to moja wina to i tak odpowiedzialność spadła by na kolesia z modami.
Dlatego nie mam w mojej obecnej Alfie niektórych "bajerów", bo to śliski temat
Koleś straciłby dowód za niedozwolone modyfikacje, a ty musiałbyś w sądzie udowodnić że jego "mody" miały BEZPOŚREDNI WPŁYW na kolizję/wypadek. Tak samo jest z przeglądem - jeśli wjedziesz w kogoś bez pieczątki to nic do rzeczy nie ma, że on przeglądu nie miał jeśli twoja była wina. Prawo w tej kwestii się zmieniło już jakiś czas temu, a polska to nie USA gdzie wszelkie przeróbki mechaniczne są generalnie zabronione. Inna rzecz, że sama soczewka w lampie nie jest niedozwolonym modem, o ile nie ma tam xenonu. Nie ma osobnej homologacji na soczewkę/odbłyśnik, jest na światło o podwyższonej jasności.
To to jest taka fama i bzdura w świat puszczona że słów brak by opisać jaką ktoś miał wyobraźnie puszczając ten pomysł w świat.. :D po prostu nieważne co się stanie i tak Twoja wina..
Już widzę tą sytuację.. hamuje na pomarańczowym świetle przed pasami dla pieszych ktoś mi wjeżdża w tył bo ma zużyte albo niesprawne hamulce.. wylatuje z auta i widzi u mnie soczewki.. i od razu Panie Twoja wina bo masz soczewki i mimo że są z przodu to na pewno są źle wyregulowane i oślepiły mnie jak byłem za Tobą i nie wypłacisz mi się do końca życia ofcourse bo soczewki masz.. :cool::rolleyes::pleasantry:
Albo gość staję obok mnie na światłach i widzi soczewki i się zaczyna! Panie no tak mnie oślepiło że aż mi głowa do tyłu poleciała i kark boli.. no nie wypłaci mi się Pan do końca życia.. of course.. ;)
Oj ludzie żyjcie dalej w tym dziwnym świecie złudzeń.. :)
Czy taka lampa z soczewką miała wpływ na przebieg zdarzenia czy nie oceni policja na miejscu.. jeśli w ogóle ktoś zauważy że lampa była zmodyfikowana.. ale nawet nie ma potrzeby na to liczyć.. bo na szczęście w drogówce nie mamy jełopów tylko coraz lepiej wykształconych ludzi i jeśli ktoś wjechał we mnie albo ja w niego bo pojechałem za szybko/na czerwonym/wymusiłem pierwszeństwo to będzie dla niego oczywiste że jakieś modzone lampki nie miały na to wpływu.. ;)
Co do wahaczy bo o nich był temat.. biorąc pod uwagę że to robota ręczna pewność jest taka że człowiek który się za to zabiera ma głowę na karku bo inaczej by się za to nie brał.. z tego co znam tą osobę.. druga rzecz że zwykle z powodu braku możliwości testowania takich części po prostu robi się je wg. wiedzy na mocniejsze niż by wystarczyło.. dodatkowy spaw, wzmocnienie czy coś.. bo jednak jeżdżąc z taką częścią chcemy się czuć bezpiecznie.. a nie uważać czy liść na asfalcie nam nie urwie wahacza..
Także myślę że osoby nie zainteresowane zakupem mogą wyluzować tym bardziej jak ich to nie dotyczy to po co bić pianę i nabijać sobie licznik postów..
A ktoś wspominał o camber plate.. to o ile wiem w Alfach nic on nie da bo co Ci ten camber plate ma przesuwać jak masz na górze wahacz..
dcfan i uwierz że bym to udowodnił w bardzo prosty sposób w przypadku jednego przerabiacza lamp
Bez obrazy ale mam wrażenie że ja z jakimiś bezmózgami piszę, tak wiec zacznę łopatologicznie
wheelerwasp02 opisane przez ciebie sytuacje są lekko mówiąc naciąganiem teorii pod swoja wersję, bo stojący obok samochód mnie rozwalił :D
Jeżeli jechałby z przeciwka osobnik na soczewkach, ja walnął bym babę na przejściu, miałbym nagranie z kamery, które by mi dupę uratowało, jegomościowi wątpię (gdzie taka sytuacja już miała miejsce, z tym że koleś który skasował kobitę miał jeszcze wór siana), ponieważ miałem soczewki wiem jak idzie z nich snop światła i ekspertyza była by na niekorzyść soczewek. Poza tym jak stara Alfa dostałą strzałą w tyłek to z policjantem pogadałem i w takim wypadku jak napisałem jeż klops, było to przed ponad rokiem to może coś się zmieniło
Co do wahacza to jak to ma wyglądać, pęka wam wahacz narobicie mięcha i jak udowodnicie że taka sytuacja miała by miejsce na normalnych odlewanych wahaczach, bo ja mogę opisać jakbym udowodnił że to DRUT, ale ponieważ twoja wyobraźnia zdaje się być nieograniczona to chętnie wysłucham twoich wywodów, bo są porażające :eek:
Jak wiadomo mocowanie gornego wahacza jest przykrecone do kielicha. Mało tego - jest osadzone na górnej części amortyzatora. Przesuwając cały zestaw mozna zmieniać pochylenia koła. Stad moj pomysł na camber plate. Ba - mozna kupic gotowe:
http://www.japshop.co.uk/acatalog/AL...CING-SHOP.html
Moje już przedstawiłem.. uznałeś je za naciąganie do swojej wersji.. i tu wychodzi sedno sprawy.. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.. moje są dla Ciebie naciągane.. a dla mnie Twoje z tym że walnąłeś babę i że to niby byłaby wina kogoś z przeciwka bo na pewno na wideorejestratorkach będzie widać jakie ten ktoś miał reflektory i jaki snop światła rzucały.. ;) Była Twoja wina bo gapiłeś się na przeciwną stronę drogi zamiast przed siebie i pewnie doszłoby jeszcze że nie dostosowałeś prędkości do warunków na drodzę :D więc wiesz g*wno byś udowodnił :D
Także to co trzeba było jest tu udowodnione.. że pewności kto był/będzie/jest winien zdarzenia/wypadku nigdy nie wiadomo od razu.. a już na pewno nie decydują o tym modyfikacje że "o tu jest modzone to Twoja wina"..
Pzdr w temacie :D
@Marcin_M
No fakt są jakieś zestawy już :D ale jednak to nie rozwiązuje problemu padających w wahaczach sworzniach a założeniem miały być wymienne sworznie..
Tak wiem, ale i tak bardziej w temacie niż dyskusja o nielegalnych lampach.
Tak wogole to fajne te d2 sa? Mam w sumie w planach zakup gwinta średniej klasy...
Ta pozatym wszystkie "SAMy" jakie się w szopach budują i potem są normalnie rejestrowane to zabójcy na kołach w których się wszystko urywa. Poczytajcie jak ludzie budują kit cary jakich wzorców uzywają i jak sami konstruują wahacze cale zawieszenie itd. I to przechodzi cała procedurę rejestracyjną bez problemu. Demonizujecie i grubo przesadzacie. Ja mniej ufam chinskim wahaczom jak customowemu wynalazkowi. Bo idac waszym tokiem myslenia jak pęknie wam chinol to gdzie po homologację się zgłosicie???
Do tego jeszcze dochodzi cała scena customowych motocykli - Ci też dołaczają do grona zabojców??
Marcin, zauważasz różnicę między zawieszeniem w alfie a takim, gdzie amortyzator jest mocowany do zwrotnicy? popatrz, pomyśl, przeanalizuj, zobacz co da pochylenie amortyzatora i wtedy się wypowiadaj...
Panowie... temat był o zaprojektowaniu wahaczy a nie o wywodach czy to jest prawilne i bezpieczne czy nie, więc zakończcie dyskusję w tym kierunku. Ja wciąż czekam na konkrety.
No pochylenie amora nie da nic. Aleeee, przesunięcie mocowania gornego wahacza pochyli koło. Przyjrzałem sie tym d2 i to tylko rysunek pogladowy. Troche ściema.
Albo wahacz z ruchomym sworzniem.
Wracając do tematu - czy ten custom bedzie tez mieć regulowany sworzeń?
Ile bedzie kosztować?
Ja pierdzielę, jest fajny temat a teraz 3 strony bicia piany... Masa625, jak masz wątpliwości i chcesz o tym pogadać załóż nowy temat "Homologacja customów". I proszę admina o przeniesienie wywodów nie na temat tamże.
Wystarczy policzyć proste siły działające na auto w czasie hamowania/skręcania itp. a potem użyć np. Ansys-a.
Jeśli chodzi o rejestrację samów to warunki są bardziej restrykcyjne ale nadal można zarejestrować auto które się samemu zbudowało i nie trzeba mieć pełnej homologacji. Co ciekawe np. w UK te przepisy są jeszcze mniej restrykcyjne.
Zaostrzyli trochę przepisy ale jak wszystko w Polsce zakrawa to lekko o paranoje :) co widać nawet na forum. Ludzie wożą SAMy do Niemiec tam je legalizują (zdajemy sobie sprawę mniej więcej jak wyglądają przeglądy w Polsce a jak w Niemczech - gdzie nawet zderzak z laminatu ma mieć TUV - chociaż oczywiście są od tego wyjątki w każdą stronę) a następnie gotowe pojazdy "sprowadzają" z zagranicy.
Jeśli dobrze rozumiem co napisałeś to w Alfie regulowany camber plate pozwoli na zmianę KPK, tak? Zobacz jeszcze raz, gdzie jest mocowany amortyzator np w Nissanie 200SX a jak jest w Alfie 147. Przeanalizuj co da użycie camber plate'a i jak zachowa się koło przy przestawieniu camber plate'a. I dlaczego w Nissanie wpłynie to na KPK, a w Alfie nie. :)
Przeciez napisałem ze pochylenie amora nic nie da.
Znaczy sie nie rozumiemy nawzajem.
Co do wahaczy to za jakis czas podziele sie konkretami ;) ostatnio nie mam czasu kompletnie na nic bo przeprowadzilem sie na dluzej do Anglii z dzieckiem i zona. Co do samego spawanie to tak przypadkowo sie sklada, ze troche spawam TIGiem(mild steel stainless stell duplex super duplex i moze kiedys tytan) i jakies certyfikaty DNV mam. Aktualnie spawam w anglii wiec mam malo czasu i jeszcze cala przeprowadzka itp.
pozdro
Coś się dzieje w temacie?