jak coś więcej się dowiesz to będę wdzięczny za info.
Printable View
U mnie w F40 mam to samo po wymianie kompletu dwumas + sprzęgło coś szura. Dodatkowo dałem do sprawdzenia skrzynie i wymienili tylko synchronizator 3 biegu - reszta w "stanie idealnym".
Dzisiaj doleje 3 setki oleju do skrzyni - dam znać czy pomogło.
Dolałem 3 setki oleju do skrzyni. Zrobiłem parę kilometrów i jest cisza. Jutro dam znać czy nadal mam się z czego cieszyć.
Rano w drodze do pracy zawsze szurało :)
Ja mam w tym tyg. rozbieraną skrzynię. Także dam znać co i jak.
Miałem w ostatnim czasie identyczny problem, identyczne szuranie jak z filmiku kilka postów wcześniej. Zrobiłem kilka dni temu kompletny rozrząd, zmieniłem olej silnikowy z Castrola na Selenię. Od tego czasu problem nie występuje, chociaż może być to też związane z tym że zrobiło się nieco cieplej...
BUSTED
Dolanie 3 setek oleju do skrzyni F40 nie pomogło - nadal szura chociaż bardzo sporadycznie ;/
Przypominam, że problem jak w większości przypadków pojawił się po wymianie kompletu sprzęgła i dwumasy.
miałem dzisiaj rozebraną skrzynie
wyglądała na praktycznie nieużywaną (przebieg na liczniku 141k). Łożyska w dobrym stanie, synchronizatory także. Niestety podczas oglądania jeden wałek z zębatkami upadł z wysokości ~15 cm i jedno łożysko pękło i rozsypało się. Może było ono jakieś bardziej zużyte.
W związku z tym, że skrzynia i tak jest rozebrana zleciłem wymianę synchronizatora biegu 3/4 (ciężej wchodziła trójka) oraz tego łożyska.
Zaleję olejem polecanym na forum o te 200ml więcej i zobaczymy. Mam nadzieję, że trafimy i będzie cisza.
Przy tych temperaturach już chyba tego nie zweryfikujesz. U mnie od kilku dni jest cicho nawet z rana.
no i jak, są jakieś nowe pomysły na rozwiązanie problemu?
Już pewną diagnozę mam, ale żeby to sprawdzić to muszę pojeździć autem a borykam się z jednym problemem jeszcze i auto stoi..
Pytałem już w wątku o skrzyni m32, bez odzewu, może tutaj ktoś na coś wpadnie:
Objawy następujące:
- delikatne, dość ciche ale jednak pulsacyjne szuranie (tak jakby co obrót koła) na 1 i 2 (i prawdopodobnie wyżej ale z uwagi na obroty, szum opon ledwo słyszalne) podczas podjazdu pod lekkie wzniesienie. Przy wciśniętym sprzęgle i luzie nie występuje. Olej w skrzyni wymieniony, obecnie jest plus minus 2,8 l. Szuranie występuje po przejechaniu może 1 km i już po lekkim podgrzaniu silnika.
Skrzynia, sprzęgło, dwumas? Łożysko podpory półosi? Macie jakieś sugestie?
Takiego szurania doświadczyłem kilka razy, przed wymianą oleju. To znacznie pomogło ale nie do końca niestety. Wcześniej borykałem się z innym dźwiękiem (terkotaniem) Ale i to wyleczyłem. Dziś jestem prze szczęśliwy. Odebrałem auto od mechanizatora po wymianie kompletu dwu mas, sprzęgło, wyprzęgnik oraz uszczelniacz. Jest kompletna cisza. Stawiam na wyprzęgnik, mój szura nawet jak go w palcach obracam.
Moyset a to terkotanie, to co to bylo?
A było to koło pasowe plus sprzęgło alternatora. Dodatkowo zmieniłem wtedy olej w skrzyni na Tutele w ilości 2.8 litra. I teraz jest git. Inne auto jak to się mówi. Pasowe w jakiś dziwny sposób przenosi drgania na skrzynię.
Sorry, że tak długo bez odpowiedzi, ale wolałem być pewny zanim napiszę relację. Szuranie w skrzyni ustąpiło.
Szuranie u mnie zaczęło występować na początku ubiegłej zimy. Zawsze zaczynało się po 2 km od ruszenia i ustępowało kiedy silnik był prawie nagrzany (około 70-80 stopni). Z biegiem dni i tygodni szuranie ani się nie nasilało, ani nie słabło.
Długo to trwało, ale po zdiagnozowaniu że jest to jednak skrzynia zaczęliśmy szukać przyczyny. W internetach pisali, że to olej, ale trochę nie dowierzaliśmy. Skrzynia została oddana do serwisu Fiata gdzie ją rozebrali i stwierdzili, że wygląda praktycznie jak nówka. Wymieniliśmy synchronizator biegu 3/4 (trójka ciężej wchodziła) oraz jedno łożysko, które zostało uszkodzone podczas rozbierania (1000zł niepotrzebnie wydany).
Zamontowaliśmy skrzynię i zalaliśmy olejem FUCHS TITAN SINTOPOID FE 75W85. Długo zastanawialiśmy się ile wlać ponieważ producent podaje 2,1L a wg. wielu osób jest to zdecydowanie za mało. Wlaliśmy więc 2,5L.
Nie była to już zima więc test mógł być nie do końca skuteczny, ale szuranie nadal występowało, o takim samym nasileniu. Temperatura na dworze była równa 12 stopniom. Sprawdziłem jednak, że szuranie zaczyna się nieco później bo około 2,7km od ruszenia. Dolaliśmy 0,15L oleju co łącznie stanowiło poziom 2,65L oleju w skrzyni. Podczas jazdy testowej przy temperaturze 10 stopni już mi się japa cieszyła kiedy nagle po 3,6km szuranie wróciło. To i tak sukces. Dolaliśmy więc oleju do poziomu 2,8L. Dzisiaj jechałem i szurania nie było. Temperatura rano około 12 stopni.
Zobaczymy co będzie dalej i przy większych mrozach. Na pewno jednak prawdą jest, że stosowany fabryczny olej i jego ilość to błąd i nie należy temu ufać oraz to, że winą szurania jest właśnie olej. Według informacji z internetu, które poniekąd potwierdziły mi się, oleju powinno wlewać się 2,8L do suchej skrzyni. Natomiast podczas wymiany zostaje 200 ml oleju więc dolewamy 2,6L.
Pozdro
Czyli pomału zaczynają potwierdzać się w praktyce słowa kolegi BelferMJZ nt. ilości oleum w ten skrzynce...
Dokładnie. Dzisiaj rano 15 stopni. Jazda na trójce 50-60 km/h przez 5-6 km aż to nagrzania i żadnego szurania.
A tak jeszcze Ciebie w ramach sondy zapytam, czy ten dźwięk ustępował po wciśnięciu sprzęgła?
Tak, ustępował.
Edit:
dźwięk był dokładnie taki: https://www.youtube.com/watch?v=9lMv063-f24
Ok, dzięki. U mnie sporo ciszej, tyko nie wiem czy z czasem głośność nie pójdzie w górę... Oleju mam po wymianie i późniejszym dolaniu 2,8...
u mnie tak
Dołączyłem do klubowiczów szurania.
Moje obserwacje:
Silnik zimny około 5km od startu, temperatura zewnętrzna to delikatny mrozik.
Szuranie niezależne od tego czy jest wciśnięte strzegło czy nie.
Szuranie nie zwiększa intensywności po dodaniu gazu.
Wydaje mi się ze hałas dochodzi z lewej strony. Odgłos typowego zacieranego łożyska... Taki byl w takich starych odkurzaczach jamnikach...
Witaj, moja 159 od wczoraj w warsztacie, odnośnie szurania, stukania...narazie udało im się ustalić że jest strzelona poducha od dołu przy skrzyni( i mechanik narazie stwierdza że może mieć to wpływ na szuranie stukanie bo nie układa się skrzynia względem silnika jak należy....) ale szukają....jakby Ci się udało zdiagnozowac usterkę u siebie to proszę o info...
Co ważne szuranie pojawiało się sporadycznie i temperatura 60-70 stopni bieg 2-3-4 podczas przyspieszania.
Dzis w końcu wymieniłem olej na fuscha 75W80. Starego oleju mialem około 2.1-2.15 litra.
Mam nadzieje ze pomoże.
U mnie też występuje to nieszczęsne szuranie. Jakiś czas temu wymieniłem olej w skrzyni do poziomu 2.8l. Po tym zabiegu przez całe lato ani razu nie zaszurało. Jednak przyszły zimniejsze dni i szuranie powróciło. Dzisiaj jak szurało to zauważyłem, że jak dodawałem gazu i wskazówka turbo wchodziła na wyżej niż 0,2 bara zaczynało szurać, puściłem gazu i auto się toczyło i gdy wskazówka od turbo zeszła poniżej 0,2 bara szuranie ustało i tak pare razy. Za każdym razem gdy wskazówka szła poniżej 0,2 bara szuranie ustawało. Już naprawdę nie wiem o co tu chodzi. Dwumasę, sprzęgło kompletne i wysprzęglik mam nowy, więc to odpada. Macie jakieś pomysły??
Jestem co dopiero po wymianie oleju w skrzyni, trzy razy byłem w zakresie temperatur sprzyjających tj 50-70 st c silnika. Zauważyłem płynniejszą zmiane biegów, lecz regulacja linek mnie nie minie.
Właśnie też zauważyłem pewne niepowiązanie ze skrzynią biegów. Chodzi o to że to szuranie pojawiało się na biegach 2,3,4 oraz na wysprzeglonym silniku. Nie miałem okazji podczas szurania zatrzymać się zawsze "coś".
Właśnie nie jestem do końca przekonany, że to musi być skrzynia. Bardziej ma to coś wspólnego z temperaturą i obrotami silnika, ale już sam nie wiem. A niechce w ciemno robić np. skrzyni bo to niemałe koszta. I najbardziej dziwi mnie to, że całe lato, a zrobiłem w nie jakieś 7 tys. km nie szurało wogóle.
Dźwięk u mnie był identyczny objaw to brak oleju w skrzyni. Zlej to co jest i zalej 2,6 l. Nie zastanawiaj jeśli nie jest za późno dla łożysk. Tylko nie słuchaj baranów w warsztatach tyle oleju ma wejść przez korek wlewowy bo gro debili leje przez korek rewizyjny korek wlewowy jest widoczny koło Aku. Baterii nie trzeba wyjmowac nakrętka jest na imbus
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Heh mam nadzieje ze to tylko brak oleju i ze nie jest za późno. Bo szukac dalej przyczyn to o masakro...
Niestety ale zapowiada się mrozik, będą problemy z osłuchaniem.
Macie instrukcje regulacji cięgiem zmiany biegów. Mam taką z zafiry i nie czaje o co chodzi z tym kluczem imbusowym.
Tutaj masz instrukcję regulacji lewarka, jeśli to o to chodzi :) (post #15)
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...a_159_a-2.html
To widocznie ja jestem w małym gronie szczęśliwców którym wymiana oleju w skrzyni pomogła w 100%... U mnie druga zima po wymianie oleju cichutko i zero tego szurańska;)
Tydzień testów za mną czyli minimum 2 razy dziennie test w zakresie temperatur 50-70 st. JAK NARAZIE CISZA;) chociaż raz słyszałem taki dźwięk który przypominał wcześniejsze hałas tyle ze wówczas mialem uruchomiony nawiew i on lubi troszkę generować nieprzyjemnych dźwięków a ze bylem na nasłuchu to każdy dźwięk był wychwycony:)
Niestety i mnie dopadło chrobotanie - u was też występuje mniej więcej w okolicach 1.7 - 2k obrotów przy przyśpieszaniu jak i przy hamowaniu silnikiem - zwykle na 2ce lub 3ce?
Mechanik ostatnio zmieniał mi korki w skrzyni oraz zalewał nowym olejem, ale mam wrażenie że zalał za mało i dał gdzieś od 2.1 do 2.4 oleju, więc zamierzam dolać z 0.4.