moja 1.9 jtdm 16v pali mniej więcej 7-8 czasem więcej jak krótkie odcinki na zimnym silniku. pozatym lubie sobie gazu pouzywać więc cos za cos. zobaczymy jak bedzie po chipie nq 190/400
Printable View
moja 1.9 jtdm 16v pali mniej więcej 7-8 czasem więcej jak krótkie odcinki na zimnym silniku. pozatym lubie sobie gazu pouzywać więc cos za cos. zobaczymy jak bedzie po chipie nq 190/400
Hahah, rzeczywiście. Zwracam honor, sorki :D
No te ceny to mnie nic kompletnie nie mówią:D Chodziło mi o ceny katalogowe w salonach czeskich nowych egzemplarzy.
P.S.
OK już sprawdziłem Wasze ceny :
2,4 JTDM Q4 w Distinctive - 905 000 koron czeskich
1,8 TBi też Distinctive- 781 000 koron czeskich
mnożąc razy 0,16 po srednim kursie wychodzą podobne ceny jak w PL
Zaciekawiła mnie natomiast wersja która w PL chyba nie była oferowana 2,2 JTS z Selespeedem ???
aha no ja ptrze tylko na uzywane samochody na nowe mnie niestać. A mozesz napisać gdzie znalazłeś te ceny? Juz tu gdzieś wzpominałem ze u nas na internecie o alfach jes bardzo mało pisane, dlatego zalogowałem sie tutaj. i jak najbardziej mi sie tu podoba. A jak u was wychodza uzywane samochody s tymi silnikami? A o co konkretnie chodzi s ta 2,2 z Selespeedem? i jeszcze głupsze pytanie co to jest?? wiem ze automatyczna skrzynia biegu tylko ale jaka, chyba nie tak normalna??? :sarcastic:
---------- Post dodany o godzinie 17:15 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 17:11 ----------
nieźle bite tzn ze dobrze wyposazona:yes4:
no taka jaka by mnie sie podobała. discintive lub wiencej :-D
Jak to gdzie znalazłem te ceny ??? http://www.alfaromeo.cz/ :D
P.S.
Słóń na naszym forum jest opcja ,,szukaj" czasami warto jej używać. O selespeed jest sporo tematów oto jeden z nich
http://www.forum.alfaholicy.org/pora...selespeed.html
słóń a nie chcesz mojej belli??
za ile żenisz?
wystawiona 50tys ale do dogadania
diesel cholera..a z ktorego rocznika? miałes dzwony albo duze naprawy? a dokładnie jaki jest kolor? Gdzie można go oglądać?
i ja również sprzedaję
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10274267
fajne auto Tomassob, ale jak na 4 latka, prawie 5 latka,cena kosmiczna. Słuchaj, według mnie wpis "użytkowany przez kobietę" utrudni ci sprzedaż. Przemyśl to.Kobiety są postrzegane jako nie mające pojęcia o samochodach a więc użytkujące je często w sposób powodujacy większe żużycie. Chodzi głownie o zawiechę i sprzęgło ale nie tylko.
Oczywiscie, Twoja Użytkowniczka być może wszystko robiła OK. Ale jednak to zdanie działa na niekorzyśc auta.
no akurat żonka dobrze jeździ:) jeśli chodzi o cene- wiesz stan auta przebieg i wyposażenie to nie jest to kosmos, ale niestety bede musiał obniżyć bo musze sprzedać szybko
a democar dealera to jasne... ale co do tych kobiet, owszem, spokojna jazda. Ale z drugiej strony notoryczne palenie sprzęgła, albo wjezdzanie na krawężniki pod kątem i z dużą prędkością i niezwracanie uwagi na kontrolki. Dolewanie jakichś płynów? :))) a jakie płyny są potrzebne:))?
Oczywiscie, to uogólnienia, często pewnie niesłuszne ale, jak jeżdze z kobietami i moi kumple też, mamy zbyt często podobne wnioski i obserwacje:)
PS. cholercia, Tomassob, wiem z tego, co piszesz, ze spuscisz... ale dla mnie jednak za wczesnie:) zasadzam się w przyszłym roku. Powodzenia!!
nie pisałbym że jeździła kobieta gdyby żona jeździła jak "baba" :)
właśnie różnie ludzie na to patrzą, ja patrze raczej pod kątem spokojnej jazdy.Jeśli chodzi o demo to też nie tak do końca. Samochodem jeździł jakiś dyrektor, i jak dali mu nowe to to autko zdał.
Na pewno sie sprzeda prędzej czy później , niestety mimo że mam go prawie rok jeszcze się nim nie nacieszyłem, zrobiłem jakies 17tys. i nie sprzedał bym gdybym nie musiał. ale jeszcze kiedyś na pewno wróce do 159!!!
Według info-expert wartość Alfy tomassob to jakieś 47.000zł, przy założeniu, że auto było na bieżąco serwisowane i zadbane, nie uważam cenę 48.000 zł za jakiś kosmos. Niedługo naprawdę będzie można kupić 159 za grosze. ;/
pzdr
Witam
Poszukuję drugiego auta, bardziej rodzinnego. Padło na AR 159 w kombi. Zastanawiałem się nad silnikiem 2.0 JTDm, ponieważ użytkuję taką jednostkę we fiacie bravo. Czy budżet około 35 000 zł + ew 10% wystarczy na dobry egzemplarz? Doczytałem, że lepiej kupować auta po 2008 roku. Generalnie rocznik nie ma dla mnie dużego znaczenia bo to auto chyba nigdy się nie zestarzeje. Ale podobno po 2008 roku poprawiono kilka rzeczy, prawda?
2.0 bylo w 159 od 2009, wiec rocznik ma znaczenie
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
Witam.
Przymierzam się do zakupu 159 z silnikiem 1.9JTD 120km. Auto będzie dla żony wiec nie musi się odpychać jakoś szczególnie szybko. Po za tym później można podnieść trochę jej moc.
Interesuje mnie temat standardowych przypadłości tego modelu. Na co zwrócić uwagę, ile kosztują części np zawiecha, rozrząd.
Budżet na auto to ok 20000. Nie musi być wzorowe wizualnie bo sam sobie je doprowadze do należytego stanu.
Na co zwracać uwagę przy oględzinach itp
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
No ważna oczywiście :)tylko nadal nie wiem na co patrzeć :)
Oczywiście chodzi o auto:)...u żony wiem na co mam patrzeć [emoji14]
Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Nie pomagacie:)
Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Najlepiej na historię auta, co było robione i co jest do zrobienia. Przebieg to tylko wskazówka a nie wskaźnik zużycia auta. :)
sorry ale.... za 20 tys MINUS 10 procent to z rocznika 2010 zakupisz minę.
Potem ci wybuchnie w garażu:)
Ilość niezbędnych napraw, wymian i poprawek może wynieść wartościowo nawet ponad 10 tysięcy. Poczynając od zawieszenia, szczególnie z przodu, poprzez zapchane dpfy, zmasakrowane turbiny i z dziesięc innych rzeczy.
Witam (to raptem mój drugi post), obecnie ceny 159 z końcówki produkcji mają ogromną rozbieżność. ja szukałem wersję TBI i ceny są od 20tys zł do ponad 30 za lepsze wersje.
Moja kosztowała 20500zł i dotąd pochłonęła ponad 5000zł (rozrząd, olej, hamulce przód, konserwacja, łożysko). Najbardziej cieszy na nowo obszyta kierownica. dwieście złotych a samochód sprawia zupełnie inne wrażenie.
Ogólnie jest zajebista.
Aż taka różnica jest w rocznikach? Od kilku miesięcy przyglądam się cenom (po początkowym zachwycie postanowiłem jeszcze trochę odłożyć) i np te z lat 2006-2008, czasem z ciekawymi wyposażeniami, na portalach z ogłoszeniami przeważnie kosztują mniej niż 20 tyś, najczęściej w okolicach 16/17 tyś (nie średnio, a najczęściej - są też za 27 jak i 12, ale tych drugich nawet nie ma sensu oglądać).
Na rynku pewne modele, od jednego własciciela, zadbane i serwisowane w jednym i to dobrym serwisie, posiadające udokumentowaną historię wymian, napraw i serwisów, z dobrym ogumieniem i dobrze wyposażone to...
Poniżej 30 tysięcy zapomnij. Na Otomoto wisi nawet czerwona TBI za 47 tysięcy.
Do negocjacji. To cena absurdalna, ale niedawmo zeszła TBi z Gdańska, jeden właściciel, polski salon, za 38 tysięcy.
Inna sprawa, czy warto dawać takie pieniądze za auto 9-letnie, które yountimerem nigdy nie będzie.
Będzie nim niemal na pewno Brera: i to widać po cenach roczników 2009 i 2010. Oglądałem sobie z ciekawości dwie takie. Powiem wam, że szacun.
Pomijam fakt, że auto jest (moim zdaniem) źle wyważone i potrafi pozamiatać tyłkiem na kiepskiej i zabłoconej nawierzchni. Piękne auto, ponadczasowe, ale momentami przypomina czołg. Brera znaczy. Bo 159 to perfekcyjne piękno.
Na ten moment nie patrzę czy coś może być czy nie youngtimerem. Kwestia raczej tego, że chciałem kupić jakieś fajne 2 (a właściwie "porządne" 1) auto, które nie będzie kolejnym takim samym autem na drodze. A akurat 159 od razu mi się spodobała. Patrząc po ogłoszeniach przez pryzmat historii pojazdu to już nawet te za 17 tyś mają. Ale może faktycznie kwestia rzetelności takich danych, plus tego co nie zostało "wspomniane" w takich ogłoszeniach. Zresztą już na forum widziałem opinie, że 20 tyś + coś powinno wystarczyć na początek. A właśnie te 20k + 15% na start nie powinno być u mnie problemem, ale jak piszesz o kwotach rzędu 30 tyś na start to już taki (problem) zaczyna się pojawiać.
W każdym razie, dzięki za informacje. Będę sceptyczniej podchodził do tematu w takim razie :)
Nie wierz na słowo, oglądaj, sprawdzaj, wyłapuj niejasne komunikaty i próby zamydlania, że "panie, każda tak ma".
Panowie mam do kupienia dosyć nie daleko. Klap w kolektorze nie ma, dwumasa robiona, turbina też. Wtryski niby mówi że małe korekty. Korozji też niby nie ma. Warto się tym interesować? Środek niby nie zniszczony. Tylko ten przebieg, może też i dlatego taka cena?
/oferta/alfa-romeo-159-1-9-jtdm-2006r-CID5-IDHmtj1.html
Dopiszczie przed linkiem olx
Akurat przebieg może jest autentyczny :) To, że nie jest 195 000 km to akurat dobrze, myślę. Skoro blisko to trzeba obejrzeć, przejechać się, zweryfikować opisane naprawy i coś więcej będzie wiadomo.