A czy wymieniałeś kiedykolwiek olej w skrzyni ?
Wiem, ze to co piszę jest nie popularne, ale olej w skrzyni należy wymieniać co około 80-100 kkm. producent oczywiście tego nie zaleca, bo i po co .
Printable View
Pewnie siadają synchronizatory biegów bo przedtem zgrzytało lekko gdy wrzucałem 2 teraz już słychać czasami na 3 i 4. :( Boję się że koszty takiej naprawy mogą pochłonąć połowę wartości samego auta, przecież to selespeed. :( już widzę jaką wstępną wycenę dostanę od specjalisty. Niby mechanicznie jest jak manualna, ale ja się na mechanice nie znam. Dlatego pytałem o jakieś zapobiegawcze środki. Ale widzę że będzie nie wesoło... :(
No i na obecnych mrozach też jest wszystko idealnie.
Więc śmiało można go lać.
Do skrzyni JTD tylko w pełnisyntetyczny olej przekładniowy, zresztą Pablo powinien to wyjaśnić dlaczego. Ze swojej strony dodam tylko, że różnica w cenia za 1l to raptem może 10zł więc nie ma co oszczędzać. Sprawdzone w zimowych warunkach.
Nie wiem jaki tam masz dokładnie JTD, ale ja do swojego wlałem 75w80gl5 bo na tym valvo durablend 75w90gl5 skrzynia w zimie ciężko chodziła.
Witam,moje pytanie jak się sprawuje ten olej http://allegro.pl/olej-przekladniowy...882246952.html bo chciałbym wymienić ,może się ktoś wypowie kto na taki wymieniał,bo w/g książki taki ma byc chyba że się mylę.
Bardzo dobry olej kolego. Śmiało możesz brać
wysłane z WC
w kwestii doboru oleju do skrzyni w 1.9 JTD 16v i nie tylko, bo wg mojej książki poza V6 wszędzie jest zalecany TUTELA CAR ZC 75 Synth (75W80) GL5.
Większość, albo i wszystkie tu polecane oleje innych marek(Valvoline, Motul, Mobil itd.) to PÓŁSYNTETYKI, a w/w TUTELA jest olejem w pełni syntetycznym.
Ja wałkując temat rok temu znalazłem odpowiednik zalecanej TUTELI, a więc pełny syntetyk, 75W80, GL5 w postaci oleju FUCHS TITAN SINTOFLUID 75W80 i z tego co pamiętam, ale głowy nie dam sobie uciąć była to jedyna alternatywa o tych własnościach, a na pewno jedyna dostępna i nie droższa od TUTELI, choć tania też nie jest, a wcześniej markę FUCHS uważałem za raczej tanią.
Przed wymianą oleju biegi na ciepłym silniku chodziły dobrze, ale na zimnym, zwłaszcza w niższych temperaturach jedynka i dwójka haczyły.
Po wymianie na w/w olej Fuchs biegi na zimnym silniku i w niskich temperaturach zaczęły chodzić zdecydowanie lepiej.
A jak olej drodzy koledzy polecacie do skrzyni w 2.5 V6? ; ) mam na mysli producenta oraz klasę lepkości ; )
dzięki, nie skorzystam. Nie jestem użytkownikiem ślepo patrzącym na wytyczne producenta, ale jednak staram się zachować choć podstawowe zalecane parametry przy doborze produktów zamiennych. Ten Millers jest olejem 75W90, a nie jak producent wskazuje 75W80.
Z mojej wiedzy najczęściej jest tak, że w olejach poprawiając własności zachowania się oleju w wyższych temperaturach (tutaj "80" na "90") jednocześnie obniża się własności oleju w niskich temperaturach(mimo, że ogólne oznaczenie jest takie same: tutaj "75W"). Można to zaobserwować na olejach tego samego producenta o klasach np 5W30 oraz 5W40. Olej 5W30 ma lepsze własności w niskich temp. niż olej 5W40, mimo, że oba mają oznaczenie "5W".
A ponieważ moim celem była poprawa parametrów pracy oleju w niskich temperaturach bezcelowe jest stosowanie oleju o lepszych własnościach w wysokich temperaturach, zwłaszcza z uwagi na powyższą zależność i fakt, że nie jeżdżę jakoś ekstremalnie szybko.
Pokusiłem się o porównanie własności fizycznych obu olejów:
MILLERS 75W90/ FUCHS 75W80
Lepkość kinematyczna przy 100C… 14,77 cSt / 9,4 mPas (lepsza wyższa)
Lepkość kinematyczna przy 40C… 90,6 cSt / 49,8 mPas (zależy od konstrukcji)
Indeks lepkości… 171 / 175 (lepsza wyższa=>oznacza mniejsze zmiany własności oleju przy zmianach temp. pracy)
Temperatura krzepnięcia… -48C / -48C
Temperatura zapłonu… 200C / 190C
Lepkość przy -40 C... (wg.Brukfield'a)138,000 cP / 37000 mPas(lepkość dynamiczna) (lepsza niższa) ( w tym parametrze są różne jednostki, które są sobie równe, ale prawdopodobnie oznaczają różne metody badań i zagadką jest przecinek w wartości 138,000. Wynik wg metody Brookfield'a powinien oscylować w tysiącach, a wiec przecinek prawdopodobnie nie oznacza rozdzielenia jedności od części jak to jest oznaczone wyżej przy lepkości, ale z drugiej strony zastanawia słaby wynik 138000 cP)
Co do jednostek:
1cSt=1mPas
1cP=1mPas
Millers lepiej smaruje przy wyższych temp., choć pytanie brzmi jaką lepkość przewidział konstruktor w optymalnych temp. pracy, bo nie koniecznie wyższa musi być lepsza dla danej konstrukcji.
W niskich temp. zaś wszystkie oleje mają niekorzystną lepkość i im mniejsza tym lepiej i tu wygląda na to, że Fuchs jest lepszy, choć nie do końca wiem, czy dobrze porównuje lepkość przy temp. -40st.C dla obu olejów, ale na pewno FUCHS mniej zmienia swoje własności przy zmianie temp(indeks lepkości 175)
PS. Widzę, że Millers ma też olej TRX 75W80 i taki wskazuje do Alfy JTD na stronie WWW w zakładce doboru oleju, ale poza wyższą temp zapłonu słabiej smaruje w wysokich temp. i jest gęściejszy w niskich od FUCHSA 75W80, a więc produkt słabszy niemal na całej lini.
O kurcze teraz patrzę, że może miałeś na myśli ten 75W80, a nie jak na początku błędnie założyłem 75W90, bo taki mi się wyśwetlił w wyszukiwarce po nazwie: .TRX Synth.
Ale nic to. W papierach olej FUCHS 75W80 jest zdecydowanie lepszy od Millersa TRX Synth 75W80 zarówno w wysokich temp., jak i w niskich(tu różnica wygląda na bardzo dużą), tak więc zastanawia mnie skąd Twoja pewność, że jest to SUPER olej.
Ktoś pisał, że olej w skrzyni 75W90 w zimie pogorszył zmianę biegów i po zmianie na 75W80 wszystko wróciło do normy.
dla manualnej skrzyni producent zaleca pełny syntetyk 75W85 , GL4. (Alfowski to TUTELA CAR MATRYX), Wchodzi 2litry.
Na prędce znalazłem Castrola Syntrans 75W85 GL4 o parametrach:
Lepkość:
Kinematyczna: 64.6 mm2 /s (64.6 cSt) przy 40°C
Kinematyczna: 11.9 mm2 /s (11.9 cSt) przy 100°C
Temperatura krzepnięcia -60 °C
Temperatura zapłonu Tygla otwartego: 214°C
Niestety nie ma lepkości przy -40stC, ale bardzo niska temp krzepnięcia wróży dobrze w zimie, choć te dwa parametry nie zawsze idą ze sobą w parze.
To zapytam z innej strony. Czy porównywałeś TE oleje przekładniowe? Bo ja np. osobiście nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z Fuchs'em jak zapewne większość na forum, a akurat ten ich produkt zdecydowanie polecam, bo u mnie wyraźnie poprawił pracę skrzyni, zwłaszcza na zimnym silniku i w niższych temperaturach, a tutaj Millers jest dużo bardziej gęsty, a nie sądzę, że posługują się sfałszowanymi danymi.
niestety nie mam żadnych rachunków na wymianę od poprzedniego właściciela, choć przy skrzyni coś było dłubane po 2011r., ale nic pewnego.
Suma sumarum nie będę się z Tobą przepychał który olej lepszy, bo nie mam za bardzo porównania, a dane techniczne faktycznie czasami rozmijają się z rzeczywistością choć konkretne wyniki laboratoryjne dają lepszy pogląd do porównania niż jakieś ogólniki o hiper materiałach, które często producenci cytują. Kto wie może, będę robił sprzęgło jeszcze w tym aucie, to zaleje Millersem dla weryfikacji tych papierowych danych, głównie w niskich temp, bo tu Fuchs na papierze wygląda dużo lepiej.
PS.
Pablo, mam prośbę. Może zerknął byś na mój nowy wątek o płynie chłodniczym i jako praktyk zasugerował coś, bo jestem głupi w tym temacie.
Ten olej to scierwo nie nadaje się do tych skrzyń mobil 75w90
Panowie, odkopię trochę temat.
To jak z tym olejem do skrzyni w naszych JTD ? Po sprawdzeniu kilku stron typu 'dobierz olej' wszędzie widzę 75w80. Instrukcja jasno mówi Tutela 75w90, która została wycofana / zmieniona.
Co w końcu lać?
Myślałem nad MILLERS OILS TRX SYNTH 75w90 jakieś za / przeciw?
[MENTION=192]Pablo.[/MENTION] mógłbyś doradzić?
Pozdrawiam
Czytanie i stosowanie się do zaleceń instrukcji może doprowadzić do poważnej awarii w dzisiejszych czasach niestety.
Dlaczego, otóż dlatego:
- nie zaleca się wymiany oleju, chyba, że dolewki - bzdura na resorach, jakby olej w skrzyni się nie zużywał
- do skrzyń biegów M32 (159, itp.) jest zalecana za mała ilość oleju, oraz olej zbyt kiepski jakościowo, również wg. instrukcji nie należy go wymieniać, co w efekcie daje nap plagę poważnych/kosztownych napraw
- w skrzyniach 156/147/GT/itp nawet zalanie odpowiedniej ilości na bagnecie nie ochroni nas przed zatarciem łożysk 5/6 biegu, ponieważ stojąc w korkach górne łożyska nie są smarowane
- do skrzyń biegów z Q2 producent zaleca taki sam olej jak do skrzyni bez torsena, a powinno zalewać się oleje ze specyfikacją LS
mam pisać więcej bzdur jakie zaleca instrukcja ???
Pozdrawiam.
....
Ależ napisz więcej, dlaczego nie? Może się dowiemy jak uchronić nasze auta przed awarią oraz przedłużyć ich żywotność. A jaki powinien być poziom oleju w skrzyni? (ew. jaka objętość). Q2 to chyba produkt Alfy, jak to możliwe by polecili niewłaściwy olej? A jak sądzisz, dlaczego powstają takie błędy? Czy w innych markach też tak bywa?
Nie wiem jak jest w innych markach.
Ale myślę, że wszędzie jest tak samo.
Samochody obecnie produkowane są z gównolitu, mają wytrzymać gwarancje, z czym często jest już problem, a potem klient ma kupić kolejne auto lub wydawać kasę na serwis.
Nazywa się to celowym postarzaniem produktu.
Wiem że tak zrobiono w Mercedesach, bo te z lat 80-90 były tak trwałe, że brak serwisowania przynosił poważne straty. Ale Alfy raczej do tak trwałego segmentu nigdy nie należały, czyżby i tu producent też chciał tak robić? Przecież właśnie ta marka walczy ze stereotypem usterkowości.
Ja natomiast wyciągam wnioski z eksploatacji jednej z moich Alf- pedantycznie stosuję to co zaleca producent- Selenia 20K Alfa Romeo i do tej pory mam sprawny wariator (przebieg ok. 185000), ten sam,który był w chwili zakupu (a o awariach panewek tu się dopiero dowiedziałem).
Pablo, Twoja wypowiedz jest konkretna i rzetelna ale większość odpowiedzi w temacie to...ja leje xxx.aja yyy. Każdy leje co chce lub "lekarz od włoszki" czyli na przykład Ty powie co zalać, gdzie i ile a najlepiej jak zrobi to fachowiec znający niuanse Naszych włoszek. Moja wypowiedz nie była skierowana w Twoją stronę a wybuchłeś..;) Dziś Walentynki, wieczorem się Wszyscy odprężymy :) Miłego wieczorka i stosunkowo udanej nocki.
Pablo :)
Pytania od lamera z ciekawości do tych punktów:
- dotyczy też skrzyń ze 166? I jeżeli tak, to jaki powinien być poziom oleju? Czy zacierania 5/6 nie da się uniknąć ze względu na wadliwą konstrukcję?
- jak kupowałem Quaife do swojej skrzyni to pytałem jaki olej zalać ludki z Quaife (nie z warsztatu, ale od producenta) odpisali, że konstrukcja przewiduje stosowanie standardowych olejów i nie ma potrzeby stosować olejów do LSD. teraz pytanie: Quaife kłamie czy są LSD których można bez obaw używać ze standardowymi olejami? I jeżeli to drugie to może Q2 też do nich należy?
Zgadza się, Quaifie wyraźnie podaje że nie zmieniamy oleju, taki jak z otwartym dyferencjałem zalecają stosować, dają przy tym dożywotnią gwarancję (inna sprawa jak ją egzekwować :) ) . Q2 skoro ma budowę zasdę zbliżoną - też się pewnie zadowoli standardowym olejem.
Co innego o ile wiem płytkowe LSD - tu jest cały galimatias olejowy, spotkałem się z opiniami, że jak dobrze dobierzemy olej do szpery, to niekoniecznie będzie on dobry dla skrzyni i odwrotnie, plus wpływ oleju na działanie szpery, plus producenci niektórzy nakazują stosowanie mineralnego oleju (Kaaz), inni jakieś dodatki dolewają. A mechanik bywający na GSMP gdzie wszyscy płytkowe mają dziwi się i mówi że leją coś 90W140 czy jakoś tak, i tak rozgrzewa się wszystko wcześniej. A ja myślę ze zanim olej czemukolwiek tam zaszkodzi, to 3 razy zmienią te skrzynie z innych powodów :)
W każdym razie - mam w 156 Quaifie na oleju zwykłym (Tutella jak z instrukcji, nie pamiętam która) od coś 4 czy 5 lat i około 50-60tys przebiegu i jest ok wszystko. W 166 od niedawna Q2, tak samo ze zwykłą lepkością oleju (trochę musiałem przekonywać serwis bo już chcieli jakiś xxW140 wlewać) i myślę że będzie również ok. Akurat skrzynie to w 147Q2 chyba nie rozlatują się?
Co do Selenii wspomnianej i wariatora :) - zaczynał kle kle robić przy 50tys przy stosowaniu Selenii 20K for AR właśnie, przy czym pierwsza zmiana po 4 czt 5 tys, później co 10. To AR, tu nie ma reguł :)
Instrukcja podaje też wymianę rozrządu w TS przy 120tys, czasem się uda pewnie...
Już skorygowali w instrukcji termin wymiany rozrządu na 60.000 km, a i olej też już zalecają nieco inny. Ciekawe, skąd się takie rozbieżności biorą co do wariatora, chyba pilnowałeś właściwego poziomu oleju? U mnie był zawsze na max , kiedyś gdy było mniej, odezwał się na chwile wariator przy zapalaniu, muszę też przyznać że zamontowano mi zaworek zwrotny oleju w głowicy.
Oleje najpierw polecali Agip, później Selenia, później Selenie inne gdy się pojawiały. Transakcja wiązana po prostu.
Co do wariatorów - była jakaś zmiana konstrukcyjna , możliwe że mimo że miałem 156 z końcówki produkcji i powinien był mieć zmiany zapobiegajce spływaniu oleju, to może wsadzili co było pod ręką, jak to Włosi.
Albo po prostu TSy mają różne wydolności pomp oleju, rozrzut jakości składania silnika skutkujący w jednych dobrym , w innych za niskim przewlekle ciśnieniem ? nie wiem .
Może to że uznałem pojedyncze dieslowskie odzywki przy zapłonie jako zwiastun bliskiego jego końca ? (ale nie, jednak nie pójdę tą drogą, nie ma kleknąć nawet raz skoro nie kleknąl przez 50 tys, bo dojdę do tego że przytarte wałki rozrządu to norma, no bo się muszą zużywać bo pracują :) )
Wszystko po prostu się składa na ogromny rozrzut jakości i "dokładności" w AR . Drugi wariator jeździł do przebiegu prawie 200 tys :) (choć Selenii już ten silnik nie zaznał, ale nie wiązałbym tych faktów).
Poziom oleju ? :) Poziomu to nie sprawdzam w Maździe, w Alfach co chwilę.
Rozmawiałem przy pierwszym montażu Q2 z kilkoma osobami, które zajmowały się tym przede mną zawodowo, i wszyscy polecili zalanie Valvoline Durablend 75w90 LS.
W tamtych czasach nie było jeszcze tak rozwiniętych forów tematycznych.
Z tymi opiniami to problem jest taki, że jak auto w sporcie, to wcześniej coś innego się rozleci, czy cały wóz skasują czy się znudzi i nie ma dość danych żeby widzieć czy i na co jakiś olej ma wpływ. Moooże w bardzo poważnych zespołach na światowym poziomie, to pewnie tak.
Zresztą to samo w cywilu - ludzie kupują auta na rok-dwa-trzy i usiłują jakieś wnioski na tej podstawie chwilki z nimi wyciągać.
Dlatego jednak producentowi Quaifie bardziej można myślę zaufać. 75W90 to chyba się mieści w tym co Alfa zaleca do skrzyni, albo blisko, więc pewnie ok całkiem.
Z drugiej strony wspomniana płytlkowa szpera Kaaz - dumam nad nią, i czytam że oni tylko "ich" olej zalecają - koniecznie mineralny co ciekawe, 80W90 . I kropka. Trochę głupio bo dość drogi jest, a przecież Kaaz raczej oleju nie produkuje, tylko w puszki wlewa jakiś zwykły pewnie (30 funtów 2 litry (!) ) . Są i inne mineralne 80W90 ale problem j.w. - znajdź tu opinię wiarygodną.