Nie trzeba. Można korek odkręcić na ssącym i lusterkiem sprawdzić.
Printable View
Korekta 6? W jakim aucie?
Tylko że zapłaciłem już za usługę regeneracji więc nie mam za bardzo wyjścia. Chyba że dalej coś będzie nie tak z którymś wtryskiem to zarządam zwrotu kasy. Środki wtrysków miałybyć nowe za wyjątkiem zaworków przelewowych bo były niby git. Może faktycznie tylko trafiłem rozpylacz wadliwy.
- - - Updated - - -
Ale i tak zrzucę kolektor i wywalę klapy dla świętego spokoju żeby cinek od głupków mnie już nie wyzywał :P . Już zaślepki zamówione, uszczelka, świece gn069, blokady i map sensor też przy okazji. Także w weekend będzie zabawa ale i tak nie wierze że pomoże. Chociaż co do synchronizacji wałków mam mieszane uczucia. Trzymajcie kciuki
Korekta na plusie i przelew na wtrysku oznacza, że to paliwo nie trafia do komory spalania a ECU próbuje dodać paliwa na tym cylindrze. Mieszanka zbyt uboga.
Stopienie tłoka, zatarcie w cylindrze i wywalenie korby bokiem to objaw zbyt dużej dawki paliwa czyli korekta byłaby na minusie.
Czyli magil ma rację siejesz ferment.
Tak zrobię magil. W sobotę dopiero bo w firmie mnie tak rozpieszczają że nie mam nawet czasu się w...ć. podejrzewam że to będzie ten wtrysk bo jak ją odpaliłem po robocie to dymu tyle że nic z tyłu nie było widać przez chwilę. Zaczynam się też martwić czy mi pompa nie opiłkuje. Oby nie bo to by mnie chyba już zabiło. Zdarzały się takie przypadki w tych pompach?
jak będziesz sprawdzał synchronizacja wałków to nie zapomnij o wspomnianym juz klinie z kola pasowego wału korbowego.
Sam kupiłem samochód z problemem nierównej pracy silnika, korekty nie wyglądały jakoś tragicznie, następnie przy wymianie rozrządu stwierdziliśmy że pompa CR się przycina (zaczęła się pewnie zacierać), później decyzja wtryski do sprawdzenia. Diagnoza była taka że w wtryskiwaczach stwierdzono metaliczne opiłki, wszystkie zatem zostały zregenerowane, układ paliwowy wyczyszczony, a pompa CR kupiona używka (stosunkowo te pompy są dość tanie). Po tym zabiegu silnik pracuje bardzo fajnie. Podsumowując trzeba było dołożyć trochę kasy, ale poprzednik sprzedając trochę pewnie się wystraszył problemu i cena za auto była naprawdę fajna, a ja teraz wiem co mam.
Dzisiaj założyłem nowy map sensor. Czkawka dalej przy bucie jest jak była. Powodem tej czkawki może właśnie być pompa cr albo w zbiorniku się nie wyrabia. Wtryski polecą do polski w przyszłym tygodniu to będę miał pewność czy nie ma opiłków. Zastanawiam się jeszcze nad jednym nowym wtryskiwaczem żeby później sprawdzić różnice regeneracja vs nowy. Blokady też już przyszły i czekają na sobotę.
Witam! Kolektor na stole, podstawe pompy też trzeba odkręcić niestety. Ku mojemu zdziwieniu rozsypany jest napinacz albo za luźno napięty. Pasek z pompy bez ruszania napinacza zdjąłem palcami. Wyobrażacie sobie mój zawał? Przed wjechaniem do garażu dostała troszkę po garach ale na szczęście dalej siedziała na znakach. Teraz mam problem jak zablokować wał żeby odkręcić koło zębate wału bo ta oryginalna blokada do ustalania paska napewno nie wytrzyma pierwszej próby. Obejrzałem zamach ale żadnego pewnego punktu zaparcia nie widzę. Ma ktoś sposób na zablokowanie wału? Udarowego nie posiadam niestety w uk.
Tak, w 2.4 trzeba odkrecac dzwon pompy cr zeby kolektor wyszedl. Co do rozrzadu - bez komentarza. Co do blokowania walu korbowego to od spodu musisz miec jakies dojscie do zebow kola zamachowego. Wolasz sasiada a ty blokujesz zamach srubokretem czy co tam zmieszcisz i trzymasz a sasiad odkreca srube z kola.
Są dwa okienka pod skrzynią z tym że tak jak pisałem że nie zbyt pewne bo 1/3 zęba widać ale muszę spróbować bo nie przeżyje jak nie sprawdzę klina na wale.
Tą zębatke z klinem w niej polecam wymienić! Zawsze z rozrządem nie jest droga a widać że potrafi dziadostwa narobić
Jast tak dokręcona że dwa solidne śrubokręty poległy i nic.
A w którą stronę odkręcasz?:D
Gwint jest lewy. U mnie dodatkowo jest Q-tronic i nie było gdzie zblokowac wału. Żaden klucz udarowy na 1/2 nie dał rady dopiero klucz na 3/4 o sile 1500Nm dał radę.
No zdarza się. W polsce mam udar pod sprężarkę na 3/4 co szpilki przy naczepach urywa jak sprężarkę się podtrzyma na ponad 12 bar. Szlak mnie trafia tutaj w uk bo czuję się upośledzony w takich sytuacjach. Jak znajdę chwilę to podjadę do wypożyczalni narzędzi i wezmę makitę elektryczną taką z dwoma rękojeściami. Dzwoniłem do kolesia i mówił że takich używają do rozbiórki torowisk. Powiedział że jak tym nie pójdzie to odda mi za wynajem :D ten klucz ma chyba niewiele Nm ale za to ma sporo więkrzy strzał. Po to dwie rękojeści żeby rąk nie połamało :D
Klapy już usunięte, zaślepki czekają a teraz idę spać bo kiedyś spać trzeba.
A co do tych klap to powiem wam że słabo żem się przyjrzał przed montażem :rolleyes: ta prowadząca miała wzdłużny i poprzeczny luz. Niewielki ale jednak. Ale żeby tak szybko po około 30000km? Brawo dla inżyniera Pierburga za odwagę w projektowaniu takiego fuc..ing shitu.
Ja bardziej bym się skupił na ustawieniu rozrządu i prawidłowym napięciu paska niż na tym ściąganiu koła z wału. Nieszczelny kolektor może być tropem i na pewno ma wpływ na pracę na wolnych obrotach. U ciebie to musi współgrać z jakąś inną usterką układu paliwowego. Miałem kiedyś alfę która zaczynała nierówno pracować na rozgrzanym silniku i tylko na rozgrzanym, ale były to sporadyczne przypadki. Po uszczelnieniu kolektora problem zniknął.
Gdyby tak się stało byłbym wniebowzięty. Wcześniej zasiali we mnie ziarno niepewności z tym kołem wału i teraz nie jestem w stanie odpuścić. Tym bardziej rozrząd rozgrzebany to jest okazja być na 100% pewnym. Wałki jak kręcę z włożonymi blokadami to nigdy nie wskakują idealnie równocześnie. Ciągnę zgodnie z ruchem zegara i pierwsza wskakuje na wydechowym i wtedy muszę cofnąć dosłownie o włos i wskakuje druga. Tak jest ok? Blokady minimalnie luźne są może tylko dlatego. Ogólnie po tym zabiegu siedzą na swoim miejscu.
No ale oni pisali o "ściętym" klinie, który uniemożliwia ruch koło. Ty nie jesteś w stanie odkręcić koła nie mówiąc o jego samodzielnym przestawieniu. Tłok w górnym martwym punkcie , a na dole blokada.
Co do kół w głowicy. Istnieje możliwość delikatnego skorygowania położenia wałka względem kół zębatych. Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem...da się zablokować obydwa koła na raz? Jeśli tak to bym to zostawił no chyba, że ktoś coś przestawił podczas sprawdzania głowicy.
Szkoda ze nie jesteś w Polsce pewnie by ktoś Kumaty podjechał do ciebie zobaczyć co i jak.
To wyciągnij wtrysk, ustaw tłok w GMP i zobacz czy się to pokrywa z blokadą. Jak się pokryje to klin na kole jest OK. Jak nie to trzeba będzie go ściągnąć.
I nie rozumiem dlaczego po stronie ssącej wskakuje dopiero jak cofniesz, czyli przekręcisz kluczem w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara.
Wałki są na stałe zazębione ze soba kołami zębatymi .
http://allegro.pl/walki-alfa-romeo-1...019548413.html
Więc jak kręcisz kołem zgodnie z ruchem wskazówek zegara, wałek wydechowy kręci się w ta samą stronę natomiast wałek ssący w przeciwną. Dlatego Ssący powinien pierwszy wskoczyc skoro musisz sie później "wracać"
Możliwe że to wina blokad. Ale z teg co ja kojarze to powinny wskoczyc bez konieczności korygowania .
To bardzo dziwne z tym wskakiwaniem bo według mnie oznacza, że po cofnięciu wraca na miejsce gdzie blokada przed chwilą już była tylko nie wskoczyło. Może za szybko kręci albo coś z blokadą, która potrzebuje poprawki.
Da się delikatnie skorygować koła od strony pompy vacu? Wiesz coś na ten temat?
Wałki da się zablokować obydwa naraz po wcześniejszym wyjęciu kolektora ssącego.
Sory nie o to pytałeś. Tak obydwie blokady siedzą w wałkach tylko tak jak pisałem że nie wskakują jednocześnie. Od ssącego wskakuje jako druga, jak dosłownie trące kluczem z powrotem. Myślę że to nie ma znaczenia ale piszę bo nigdy nic nie wiadomo.
Składaj ten rozrząd, jest dobrze. Prawidłowo wyreguluj napinacz.
Te koło na wałku to niezłe zamieszanko robi. Dzisiaj złożyłem rozrząd na znakach i blokadach po dwóch obrotach wałem lipa o ząb:D operacja od nowa z poluzowanym kołem wałka - lipa o 1.5 zęba :D . Trzecia próba: poluzowanie koła wałka, dwa obroty wału do momentu wskoczenia blokady na wydechowym, cofnięcie wałem tak żeby zgrał się lizaczek na wale, dokręcenie koła wałka na 130Nm i dopiero k...a jest dobrze. Taki prosty k...a rozrząd.
Koło
Wału ciut pływa
Wałka w h..j pływa
Pomiędzy wałkami pływają
Powodzenia tym co w innych wątkach wyśmiewają tych co piszą o luzowaniu koła wałka. Szacun dla tych co stosują się do tego. 1.5 zęba to nie nie pasyjąca w gwint blokada wału, to k..a wogóle niewidoczna dziura na tą śrubę blokady.
A koło wału dał radę odkręcić udar bateryjny dewalt o skoku odkręcania 1650Nm. Dodam że bez kleju było.
Klucz polecam. Trochę kosztuje ale potęga mega. I dobrze że się zabrałem za nią bo kropla oleju już wisiała pod uszczelniaczem. Do próby w punto ii ukręcił śrubę koła :D
Jutro uruchomienie więc trzymać kciuki.
I jak tam
Do usuniecia
Nic do usunięcia pampik. Jeszcze nie wszystko skończone. Moja studnia bez dna ciągle pije:D Odpalanie rano bardzo cieszy i dzwięk silnika też. Poszarpywanie przy ostrym bucie pozostało ale jeszcze nie dobrałem się do turbo. Nie pisałem bo brakuję czasu. Z odpalaniem napewno był problem w przestawionym kole wałka. Klapy usunięte i zaślepione. Termostat też nowy i jak wskoczy 90C to już trzyma i nic nie spada. Minimalnie dalej dymi na wygrzanym ale o niebo lepiej. Korekty wtrysków się poprawiły ale i tak dwie sztuki polecą niebawem do polski bo drugi +1.50 na wolnych zaś piąty w obciążeniu +5.00. Napewno rozpracuje te wszystkie problemy i napewno obficie opiszę tylko potrzebuje trochę czasu na to przy moim trybie pracy. Na koniec też planuje postawić remap od nowa jak Bóg przykazał :D
Do usuniecia moj post bo napisalem jeden pod drugim :) a nie twoj temat :)
To ja sie podczepie pytaniem zwiazanym z termostatem. U mnie jak sie dosc mocno gazem operuje to osiagnie 90 stopni (wszystke wskazania z wskaznika kabinowego) jak sie pozniej odpusci gaz to temperatura spada do ok 75 stopni. Ponoc to jest normalne. Mi sie to nie podobalo ze wskazowka tak sie zachowuje i kupilem nowy termostat, ale pozniej sie dowiedzialem ze tak ma byc, wiec poki co termostat lezy na polce. Nie wiem czy mam wymenic czy nie czy jeszcze jakos go inaczej zdiagnozowac??
Tak nie ma być, masz problem z układem chłodzenia. Najprawdopodobniej to niesprawny termostat.
Manik..zapala lepiej bo zrobiłeś kolektor. Ten wtrysk jest bardzo podejrzany. Zamień go miejscami i jeśli korekta się powtórzy masz winowajcę i rozwiązanie problemu.
pająk..termostat masz do wymiany. Temperatura może się wahać, ale ten zakres jest nie widoczny dla wskaźnika. 90 stopni i ani mm mniej...czy więcej
W takim razie sie przyda i go wymienie. Dzieki.
Quba wszystko się zgadza ale myślisz że przestawione koło nie miało nic wspólnego z tym? Wtrysk już przekładałem i jak był na czwartym było to samo więc jest do d..y.
Z termostatem to chyba niektórzy się pocieszali że tak ma być. Po zmianie oczywiście na nowy behr to wskazówka przykleja się do 90C i zostaje.
Egr już był zaślepiony całkiem i częściowo i bez zmian. Zresztą po wskazaniach przepływki jak koledzy wcześniej zauważyli jest wyłączony. Przepływomierz nowy oryginał.