Napisał
Tomtrz
Giulią szalec nie miałem okazji, bo pan obok pilnował, ale jakim bym autem RWD nie jezdzil, to kazde pozwalalo na zaciesnianie zakretow uslizgiem, czy zarzuceniem dupa przy włączaniu się do ruchu, a ostre, odczuwalne wejście ESP ze zduszeniem obrotów występowaly jedynie w sytuacjach, gdzie bez systemów by było ciepło. Coś mi się nie chce wierzyć, że Giulią się nie da. Może po prostu jeszcze nie do końca ogarniacie samochód. Wcisniecie gazu do oporu to nie wyjscie, bo oczywistością jest w tym momencie ingerencja systemu, inaczej by się skończyło spinem :D Przy tej mocy i wadze niewiele trzeba, żeby dupą rzucić. Może tył lekko tańczy, ale nawet o tym nie wiecie :P