-24'C po dobowym postoju pod chmurką i jakoś ciszej pracuję silnik :-D
Printable View
-24'C po dobowym postoju pod chmurką i jakoś ciszej pracuję silnik :-D
Witam Koledzy!
Dzisiaj u mnie bylo -25 stopni i autko odpalilo za pierwszym razem (swieczki strasznie dlugo sie grzaly) ale...!Jak juz pisalem wczesniej Bella odpalila,silnik pochodzil jakies pol minuty i zgasl!Po przekreceniu kluczyka slychac dziwne buczenie w baku,to chyba pompa paliwowa i auto nie chce zapalic!Dopiero gdy uderze kilka razy reka w bak autko zapala (nie slychac juz takiego dziwnego buczenia)!Czy to wina paliwa,zawsze tankuje Verve,wczoraj zatankowalem Shell v-pover diesel i dodalem jakis uszlachetniacz i nic nie pomoglo?Moze to wina filtra paliwa ktory dosc dawno juz nie byl wymieniony ale czy wtedy slychac bylo by to dziwne buczenie pompy?
dzisiaj -22 i dała rade
u mnie -27 i dało radę ale najgorsza to ta pompa od wspomagania wyje ze ohoh. od tego zimna
Ja widzę że Ty masz właśnie takie znajomości, a nie gadasz że masz 'hybrydowego' diesla który przeliczając, pali niecałe 4l, bo pomijam możliwość wlewania trefnej ropy do baku. Chodź wiem że są i tacy którzy nie mają na shell'owską, to leją co pod ręką, byle nie stać 250dni w roku w garażu
Żałosny jesteś, nic nie poradze ze boli cie posiadane takiego strucla jakiego masz. Ale ktoś czasem ma jakieś znajomości i mimo spalania 7l, a nie 4l koszt nie dotarł nigdy do 20zł na 100km. Skoro mówisz ze Ultimate to syf, hymm daj mi jakieś badania chociaż bo to ze jesteś mędrcem od gadania już dawno zauważyłem :) Dziwne bo JTD na niego nigdy nie narzekał.
No właśnie 7l czyli przy obecnej cenie = 28zł, to jest właśnie oszczędność diesla.
Ja widzę że Ciebie boli że masz kopcącego złoma, bo znowu zacytowałeś Mnie, aby na siłę kolejny raz 'wyjechać' że niby masz coś lepszego:sarcastic::sarcastic::sarcastic:, widzę że Cię to podnieca (polecam nakleić sobie z tyłu obok tego znaczka NIKE, napis "mom najlepszo fura pod noszom rezmizom" )
Widzisz twój 'przyjaciel' jakoś zmienił, na auto na benzynke, więc daj już spokój...
Pali 7l ale nie ma śmiesznego 1.8l o 140 koniach palącego okolice 12l :) Nie mam nic do benzyniaków tylko do śmiesznych TS-ików bo to porażka motoryzacji, trapią go chyba wszystkie możliwe awarie silników spalinowych.A ze mam coś lepszego nie muszę udowadniać.
Sorki ale teraz jem i nie będę sobie obrzydzał posiłku pisaniem z Tobą. Wybacz :)
Panowie RogerIZ28 i Matt21 odbiegacie od tematu!MODERATOR
No a jakoś odpisałeś, strach się bać że pisanie ze Mną podnosi twój apetyt, skoro zgłodniałeś, dobrze że nie mieszkam obok, bez dykty na dupie nie mógł bym z domu wyjść... Widzisz a mojego nic nie trapi, za to słyszałem że przejżystośc powietrza cierpi za tobą:dance3:
EDIT
MACIEK 156, sorry:) Ja już skończyłem
- 28, bez problemu.
trzy dni po -19 , - 20 i bez problemu odpala gary :)
Tak z 2 lata temu była taka zima, że morze zamarzło. Było w dzień jakoś -20. Odpaliłem mojego 1.8 TS w 145 w południe bez problemu, potem przejechałem 10 km, odstawiłem na 15 minut i nie chciał odpalić...
Poszedłem na autobus, wróciłem do domu i zacząłem kombinować kogoś ze sznurkiem. O 20 pojechałem po Alfę, jeszcze przed podpięciem sznurka spróbowałem odpalić ją jeszcze raz... i odpaliła. Na pewno nie było znacznego ocieplenia, wręcz przeciwnie.
moja przy -20 pali od strzała i tylko raz wiece podgrzewam. za to mam ubaw z sasiada i jego rocznego passata 2.0TDI. przy -15 to juz nawet nie probuje go odpalac zeby wstydu se nie robic.
w ramach rozluznienia napisze jak sie odpala BMW 730D (model E65, silnik M57N) w te mrozy...
miesieczny akumulator Bosch 100Ah/830A z serii S5, zgaszona jednego dnia na drugi dzien nie odpala, wyrzuca blad skrzyni, hamulcow, ABSu itp., akumulator wystarczyl jedynie na wlaczenie webasta na 10min
jako ze mialy byc dalej mrozy -20 do - 25 a auto nie bylo potrzebne w firmie postalo jeszcze jeden dzien, na drugi dzien podjezdzamy VW Passatem z polrocznym akumlatorem 100Ah pod maska, oraz 2 w bagazniku (oryginalny BMW 100Ah/850A i Varta Silver 100Ah/830A ladowane od kilkunastu dni specjalnych szwedzkim automatycznym prostownikiem, ktory moze i 10 lat podtrzymywac baterie w stanie najwyzszej gotowosci), wyjmujemy padniety akumulator z bagaznika wkladamy Varte i wlaczamy webasto zeby ogrzac troche silnik, po pol godziny podpinamy kablami Passata do BMW i 15min krecenia, Varta trup...
kolejne podejscie, wkladamy akumulator BMW, passata podpinamy kablami, tym razem nie do akumulatora w bagazniku a pod maska zeby prad mial "blizej" passat wkrecony na obroty okolo 2000obr/min ma wtedy max napiecie ladowanie, no i kolejne proby odpalenia.... po pol godziny auto zaczyna lapac na 1-2 z 6 cylindrow, w koncu odpalilo
podsumowujac: auto zjada nowy akumulator 100Ah w jedna noc przy -25, do odpalenia trzeba 2 x nowe w pelni naladowane akumulatory 100Ah oraz podlaczone na kablach (porzadnych - do odpalania autobusow, ktore troche sie nadtopily przez te wszystkie proby) auto z akumulatorem 100Ah i napieciem ladowania 14.5V, do tego 2 ludzi i okolo 1.5h czasu :P
- 20 więcej nie zarejestrowałem....ale czy to wyczyn? Powinno wszak tak być :)
U mnie najzimniej na zegarze bylo -20 :) zawsze przy takich mrozach wylewa mi sie ten wyswietlacz lcd z licznikiem kilometrow. Jak sie robi cieplej to wszystko wraca do normy :)
-20 i pali :)
Zegar kabinowy nigdy nie pokaże mniej niż -20C, chocby i na zewnątrz było -40C