podobno jakość produktów Filtrona kiedyś była gorsza niż jest obecnie.
Printable View
hmm ciekawe kazda nowa jaka widzialem w salonie w pl miala filtry fiaam....
Filtrony różnią się w budowie wewnętrznej od serwisowych, sprawdziłem i rzeczywiście - od tamtego czasu zakładam tylko Mann-a. Odsyłam do tematu - warto poczytać
http://www.forum.alfaholicy.org/foru...u_t_spark.html
Troszke przeczytałem co piszą w podanym linku.Nie zgadzam się z tym absolutnie,filtr nie ma zaworka który utrzymuje cisnienie w magistrali.Zaworki w filtrach to obejscie gdyby nastąpiło zatkanie filtra.Alfiscie to raczej nie grozi.Na kujawskim nie jezdzi i olej zmienia.A Filtron sprzedaje swoje wyroby od Izraela po UK.Pisałem że we włoszech je zakładają bo widziałem w sprowadzonej z włoch filtrona.
Ja leję Castrola 10W40 i jakoś od wymiany do wymiany nie dolewałem. Wymieniałem w maju przy przebiegu 156kkm, teraz mam 161kkm i na bagnecie nadal max. Ale planuje zmienić na jakiś 10W60 tylko na firmę się nie mogę zdecydować.
jak moge doradzic to motul valvoline lub agip z wskazaniem na 1go;)
Motula jeszcze nie widziałem 10W60 na allegro, Valvoline jest i nawet nie drogi, ciekawe jak się ceny przedstawiają u nas w sklepach za ten olej, muszę pojeździć i popytać i jakoś lepszy filtr oleju bo mam Filtrona i to w dodatku nie do TS bo sprzedawca nie patrzył na typ filtra tylko czy gwint się zgadza...
www.motul-oleje.pl/ kupowalem wiele razy od nich mozesz tez sprawdzic inter cars oni tez maja oleje motula ,motul nie ma w ofercie 10w 60 ale mozesz zalac 6100 10w40 lub 4100 15w50 polsyntetyki chyba ze chcesz cos super extra to syntetyk 300v comp 15w50 ale jest drogi
Panowie nie siejcie paniki z tymi filtrami!!!
Pozdrawiam Panie;)
To z moim chyba jest coś nie tak ,jak twierdzicie ,że Alfa Romeo musi "brać" olej ,otóż mojemu starczy od wymiany do wymiany bez dolewek,i poziom utrzymuje się na najwyższej kresce przez cały rok :) jak pije litr na 1000 to chyba jednak coś nie tak jest z silnikiem na moje oko choć fachowcem nie jestem ;)
A na to, ze dolewa Ci trochę paliwa do oleju nie wpadłeś? :D
Wszystko zależy od stylu jazdy, używania samochodu i użytego oleju. Ja jeżdżę dość ostro, na zmianę po mieście/po trasie i castrola 5W40 mi wrąbała 1,7l/9000 a Motula 6100 jakieś 200ml/3000.
Oczywiście tak jest, nie licząc sytuacji jak zużyte pierścienie, uszczelniacze czy wszelkie wycieki.
Co jeszcze wymyślisz ciekawego, żeby obronić swoją błędną tezę o tym, że wszystkie TSy muszą brać olej?
Pisałem już, że w moim aucie silnik nie bierze, spalanie paliwa jest na normalnym poziomie i jeszcze inne osoby twierdziły tak samo. Nie są to jakieś wymysły tylko fakty, więc zrozum w końcu i przyjmij do wiadomości, że nie wszystkie TSy piją olej. Wszystko zależy od konkretnego egzemplarza silnika albo jego kondycji, już ktoś o tym wcześniej wspomniał.
Zmień punkt widzenia, bo zauważyłem, że budujesz ogólną opinię o tym silniku na bazie doświadczeń z własnym samochodem i obiegowych informacji z netu.
Ciekawe, wcześniej twierdziłeś, że to budowa silnika TS powoduje zużywanie oleju.
Ja też nie jeżdżę cały czas "trybem kapeluszowym" i zgodzę się, że ostre traktowanie silnika może zwiększyć zużycie oleju, ale napewno nie będą to jakieś masakryczne ilości liczone w litrach. Zresztą nikt nie będzie w czasie normalnej jazdy ciągle kręcił silnika pod czerwone pole, bo ulica to nie tor i paliwa za darmo nie leją. Moim zdaniem duże znaczenie ma tutaj chyba właśnie rodzaj użytego oleju.
Nie mówię, że wszystkie, ale zdecydowana większość, co wynika z jego budowy (pasowanie luźne). A dolewanie paliwa do oleju jest powszechne przy usterce przepływki/sondy lambda/wtrysków.
Bo powoduje, nie mówię że nie, mówię, że te pozostałe rzeczy mają także wpływ. Funkcja wielu zmiennych i już.
Aha, i chciałem dodać, żebyście zobaczyli, co producent napisał w instrukcji na temat brania oleju :P
Moja jakoś nie bierze oleju, są drobne wycieki typu z pod bagnetu na dole (chyba oring coś przepuszcza ale nie leje tak żeby silnik cały u dołu był zarzygany) i z pod simeringa na wariacie też coś się wydobyło ale na bagnecie tych ubytków nie widać.
jest to prawda faktycznie ze alfy są pasowane na luźno....
ale bzdura iż pobierają olej,i to nie w takich wartościach jak niektórzy piszą ,rzędu litrą bądz 0.5 L na 1000km
wystarczy się zastanowić nad tym nonsensem pozbawionym jakiejkolwiek logicznych argumentów....gdyby auto naturalnie pobierało takie ilości oleju,rzędu 0.5 litra na 1000km to po przebiegu w którym należało by olej wymienić (10 000km ) nie trzeba było by go wymieniać bo był by cały czas świeży
ps.
Mój spider ma prawdziwy przebieg 104 000,kompresja na każdym cylindrze ponad 14....jezdziłem na seleni racing 10W60 , teraz jest olej Motula 300V Copetition 15W50 i nie pobiera ani grama !!!
Wiec uważam że branie oleju nawet przy mocnej eksploatacji auta nie jest normalnym zjawiskiem.....
Weź go trochę popałuj, poodcinaj na ostatnim biegu i rozgrzej oliwe do 100-110 stopni to zobaczysz czy nie bierze.
Dzięki temu, że troszkę sobie popijają te silniki oleju to nie zacierają się przy wysokich obrotach.
ale mówimy teraz o skrajności i jezdzie typowo torowej?
koledzy podają przykłady normalnej miejskiej eksploatacji i poruszają problem że przy takiej jezdzie wcina im tyle oleju...
wiadome jest że jeśli wykorzystujemy pełne możliwości silnika,to coś weźmie.