Printable View
no więc by-pass wymieniony
bez resetu silnik gasł prawie od razu
po pierwszym resecie brak reakcji a TRA = 0
po drugim resecie obroty poszły już do góry, silnik nie gaśnie ale faluje tak jak falował
pokrywę zaworów rozebrałem
samą pokrywę też rozebrałem (ten "labirynt") i było tam pełno syfu
wyczyściłem, złożyłem i szukam dalej falowania
- ciekawi mnie czy miałes w pokrywie zaworów duzy kwadratowy otwór pod tę uszelkę ?
jeżeli chodzi o to "ujście oleju" ze zdjęcia to nie miałem tego
http://img694.imageshack.us/i/img0005ea.jpg/
Zaviaseq i co naprawiłeś falowanie? ostatni Twój post to sierpień 2010...
zapomniałem o tym temacie :D
może dlatego że głównie chodzi w nim o odmę którą mam w porządku :D - tak mi się wydaje ;)
co do falowania...
w dużej mierze pomogło czyszczenie mas prądowych i wymiana przepływki
czasem mi zafaluje ale obroty wtedy spadają nie niżej niż 600rpm
dziwne rzeczy dzieją się u mnie gdy silnik osiągnie równiutkie 70st (wg AD 80st)
sonda w tym momencie zmienia wykres z "0.2 - 0.8" na "0.0 (a nawet na minusie -0.02) do max 0.8"
dziś to zauważyłem
może to zbieg okoliczności ale akurat miałem taką temp. - podobno komp zbiera wtedy info z czujników...więc coś jest nie tak
aaa i bym zapomniał! jak już załapie temp pow 70st wskakują błędy p0130 i p0170
dodam że sonda org i kupiona w tamtym roku, a przejechałem na niej z 10 tyś max
-p0170 to chyba sonda, p0130 to nie wiem. P0170 pokaże się jeśli ECU wykryje coś nie tak z masą powietrza, np jak wypuścisz odmę w powietrze, lub zrobisz coś innego z dolotem, u mnie tak się robi. Wystarczyło wyjąć wężyk ten pierwszy i po nierównej pracy silnika pokazał się błąd sondy. A czy te błędy nie pokazują się od czasu kiedy odłączyłeś zielono-czarny kabelek? (wiem że masz teraz podłączony)
-Ja mam sondę sprawną, tak jak i przepływkę. Przepływkę podmieniałem na inną także nową i falowania mam nadal.
-Masy czyściłem i także bez zmian (2 masy na silniku, 1 na ECU, 1 na belce, 1 koło wentylatora)
-przepustnica także czyszczona
-krokowiec resetowany (nie czyszczony bo nie ma czego)
Wyczytałem na innym forum Alfy że można prostym sposobem sprawdzić czy jest gdzieś lewe powietrze. Należy zdjąć przepływomierz z gumowego węża i zatkać dojście powietrza w wężu i jeśli silnik nie zgaśnie to znaczy że ciągnie gdzieś lewe powietrze. Metodę warto wypróbować, poczekam na ciepły dzień.
Zbieram siły na to aby wymontować kolektor ssący, żałuję ze nie mam z 1.6 metalowego.
zielono czarny kabelek walił innym błędem, coś w okolicy p0500-p0600, dokładnie to już ni pamiętam ;/
w 1.6 metalowy kolektor???
a nie? od 1.8 są plastykowe a w 1.6 metalowe?
kolektory w 1.6 są metalowe: http://allegro.pl/alfa-156-t-spark-1...585805355.html
ja mam plastik z tym że sklejony i bez żadnych usczelek
sam skleiłeś czy już tak był?
tak był już w oryginale
To musiałaby być duża nieszczelność.Cytat:
Napisał motofan
Taka metoda to żadna metoda.
A kolektory metalowe to były montowane w AR 145 i 146.
Sam mam taki, ale trzeba było trochę nad nim popracować, bo nie pasuje do 156 bez przeróbek.
Jak czasami patrzę, co ci ludzie na allegro sprzedają to zgroza ogarnia. Tutaj elektromagnes wariatora jest sprzedawany jako silnik krokowy do naszych modeli :
http://allegro.pl/silnik-silniczek-k...554807961.html
Jak się ma taką wiedzę to skarpety można sprzedawać, a nie części do samochodów
można kupić np:Cytat:
Napisał motofan
http://www.jota.net.pl/pl/Produkty/p...acyjne/Starter
lub coś podobnie działającego i na wolnych obrotach psikać w rurę dolotową (na zewnątrz rury), kolektor i słuchać czy obroty wzrosną
-tak widziałem tą aukcję, napisałem facetowi że to nie krokowy, ale nie potraktował widać mojej wiadomości poważnie, upiera się że to krokowy haahCytat:
Napisał SG0240
zaviaseq:
-wypróbuję jeszcze Twojej metody z tym starterem, ale mam taki podobny w domu więc w wolnym czasie to zrobię
-druga poważna sprawa o której nie wspomniałem, no może o jednej rzeczy wspomniałem-
a) wspomniałem że testowałem przerwy na krokowcu i dwa bolce od końca wg mnie nie miały przejścia z pozostałymi (możliwe że są one od zasilania),
b) wspomniałem także że podczas testów klapka przepustnicy NIE odchyla się na 10 stopni. Czy ktoś może potwierdzić czy klapka musi się otwierać na bank na 10 stopni podczas testu w AD?
c) nie wspomniałem że podczas testów krokowy zachowywał się tak jakby próbował ją otworzyć szerzej ale ma jakiś problem, dziwnie jakby się męczył/zgrzytał i nie otwiera na 10 stopni, góra co otworzy to może na 2 stopnie MAX.
d) regulując wcześniej linką gazu, podniosły mi się oczywiście po resecie obroty które nie chciały zejść do 880, ale przy tym te obroty w tym zakresie falowały i nie mogły się ustabilizować, skakały od 2000 do 3000. Teraz po przywróceniu śrubki w oryginalną pozycję i wykonaniu resetu, obroty stoją na 880 i nie falują. Zauważyłem że na tych zwiększonych obrotach zaczął falować, lecz na obrotach 880 tego nie robi. Dlaczego zatem wyszło falowanie na jałowym w wyższych obrotach, czyżby właśnie było coś z krokowym?
-Proszę znawców jak zbadać dokładnie krokowy/lub jeśli już to zrobiłem to czy faktycznie moje badania wskazują na to że jest uszkodzony?
-Jeśli ktoś posiada wiedzę jak zmierzyć przerwy na krokowym, to poproszę o podpowiedź
-Jest jeszcze sprawa z pokrywą zaworów, jak byłem w serwisie BOSCH'a na rozrządzie, to pytali się czy mają włożyć nową uszczelkę pokrywy ponieważ stara się zużyła, pożydziłęm więc bo nie miałem pieniędzy (200zł) i powiedziałem facetowi żeby zrobił na silikon, może przez nieszczelność pokrywy także brać lewe powietrze?
ja kupiłem po okazyjnej cenie elektrozawór wariatora jako czujnik ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej :D:D:D
co do krokowca, to jeżeli potencjometr będzie miał jakąkolwiek przerwę to podczas testu w ad, komp wykryje błąd 1511,1512,1513
co do ostatniego pytania to odpowiedź brzmi TAK :)
ale to nie jest powód żeby kupować nową uszczelkę!! to trzeba sprawdzić, bo chłopie wydasz znowu kasę, a to MOŻE nie przynieść żadnych korzyści :)
możesz spróbować z starterem ;) ale obok miej gaśnicę - tak na wszelki wypadek:)
-no dobrze ale nadal nie wiem czy odchylenie krokowca ma być na 10 stopni podczas testów w AD, nikt tego nie potwierdził, u mnie tyle się nie odchyla
-również dlaczego obroty nie falują w zakresie 880, a zaczynają falować przy 2000-3000 kiedy podkręci się linkę? dlaczego falowanie przechodzi w wyższy zakres obrotów, czy wychodzi tu właśnie usterka krokowca?
Możesz przybliżyć temat?Cytat:
Napisał SG0240
Jak podłączyłeś wspomaganie hamulca?
Rozstaw i średnica wlotów do głowicy są takie same?
Mniej więcej jak przerabiałeś? Jestem tym zainteresowany bo ten plastik mnie irytuję już...
Ja zastosowałem metalowy, ale od silnika 1,4 TS. Akurat stałem z rozwalonym kolektorem plastikowym po wybuchu gazu i metalowego do 1,6 nigdzie nie mogłem dostać, więc zakupiłem to, co na szybko było możliwe.
Musiałem więc, być może, włożyć nieco więcej pracy, bo nie pasowały średnice wlotów - były za małe. Temat pokonałem poprzez dorobienie u tokarza 4 tulei, które następnie na gorąco wprasowałem na końce wlotów. Rozstaw osiowy wlotów był OK.
Nie pasuje też mocowanie kolektora od spodu - tutaj temat został rozwiązany poprzez dorobienie i przymocowanie specjalnej listwy stalowej (płaskownika z wspawanymi nakrętkami) umożliwiającej przykręcenie kolektora. Króciec do połączenia serwa pasował - z tym nie było problemów.
Kolektor nie ma zaworu zwrotnego, ale jest w tym miejscu króciec, więc zrobiłem zawór zwrotny własnej roboty, dodatkowo z możliwością regulowania ilości powietrza dodatkowego. Właściwie to zastosowałem 2 zawory - jeden zwrotny ze stałą średnicą przepływu i drugi regulacyjny. Oba zawory znajdują się na wężu łączącym pokrywę zaworów z kolektorem.
Otwory do przykręcenia przepustnicy pasowały, ale kolektor był za mały (za krótki), więc między kolektor, a przepustnicę trzeba było zastosować podkładkę z bakielitu grubości ok. 2 cm - wszystko to skręciłem na silikon wysokotemperaturowy.
Być może w przypadku zastosowania kolektora z silnika 1,6 nie byłoby problemów ze średnicami wlotów i mocowaniem przepustnicy.
Oczywiście nie pasuje mocowanie rurki, przewodów i zaworu odprowadzania par paliwa, który znajduje sie pod kolektorem, ale kolektor metalowy ma blachę z wąsami od spodu, które wystarczy zagiąć, do tego trochę miękkiego drutu i jest to wystarczające mocowanie.
Właśnie mi o to chodziło, ten mój plastik mnie dobija i trudno sprawdzić szczelność na łączeniach dwóch warstw kolektora.
Musze poszukać od 1.6 i zobaczyć czy średnica wlotów będzie dobra. To by ułatwiło całą sprawę. Dobrze, że serwo pasuję.Widzę, że z resztą nie będzie problemu.
Dzięki SG
Koledzy czy ktoś montował już taki kolektor od 2.0 T.S. GTV do zwykłego 2.0 T.S. ?? i czy będzie pasować?
http://motomobile.eu/20gtv.jpg
Ja myślę, że najłatwiej byłoby napompować kolektor powietrzem i wsadzić do jakiegoś naczynia z wodą.Cytat:
Napisał MarcinTM
Tylko trzeba uważać na ciśnienie, żeby nie było za duże. Myślę, że 0.2-0,3 bara powinien wytrzymać.
Co prawda wtedy kolektor byłby "rozpychany", a nie ściskany, ale jeśli wtedy będzie szczelny, to tym bardziej podczas normalnej pracy.
Tylko trzeba by dorobić jakąś blachę do zatkania otworu, gdzie jest przykręcona przepustnica.
Pozostałe otwory są małe, więc ich zatkanie nie będzie problemem.
kiedys były takie srodki do sprawdzania szczelnosci spawu ,od srodka jeden na zewnatrz drugi i jak był nieszczelny zmieniał kolor
SG, ja jednak chcę zrezygnować z plastikowego i dać jak najmniejszy baniak.
Myślałem czy nie zrobić własny i z krótszą drogą powietrza.
4 wloty połączone do jednej rury o ciut większej średnicy.
Na niskich będzie inaczej chodziło, ale na wysokich będzie ładnie ssało powietrze bez zawirowań i równo.
Chyba,że znajdę inny odpowiednio krótki z takim samym rozstawem wlotów i ich podobną średnicą.
A kolektor od 1.6 pasuje np do 2.0 ?
Nie pasuje.Cytat:
Napisał motofan
Do 2,0 kolektor jest inny i ma zawór dwukomorowy.
Dzięki.