Bzdura.kompletna.Zaworek w korku utrzymuje wlasciwe cisnienie w zbiorniku.Odssysanie oparów,zasysanie przez pompę nie ma tu NIC do rzeczy.
A to nie powoduje lewego powietrza gdy otworzy sie zawor przy kolektorze?
---------- Post dodany o godzinie 11:08 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 11:02 ----------
Kazda ingerenca w torze powietrza za przeplywka powoduje bledne wskazania.
---------- Post dodany o godzinie 11:09 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 11:08 ----------
Kazda ingerenca w torze powietrza za przeplywka powoduje bledne wskazania.
- w torze przewietrzania z oparów zbiornika paliwa znajduje się pochłaniacz węglowy.
- przy pochłaniaczu, od strony kolektora ssącego jak mierzyłem ciśnienie to było - 0.4 bara.
- na drugiej rurce w tym samym czasie było 0 bara.
- dmuchanie w ten pochłaniacz, lub wciąganie powietrza szło bardzo opornie, można powiedzieć że nie było takiej możliwości.
- po odłączeniu instalacji pochłaniacza węglowego, po uruchomieniu auta na biegu jałowym bez problemu w tych rurkach było - 0.4 bara.
- w tym czasie po otwarciu korka wlewu paliwa było słychać male psss.
- po zatrzymaniu auta, ciśnienie spadało do - 0.1 bara i też było słychać bardzo już ciche pss.
- z tego wychodzi że u mnie paliwo nie paruje, nie daje nadcisnienia i dlatego podczas tankowania nie mam ubocznego efektu w rodzaju PSSS.
- albo co gorsza mam uszkodzony zaworek bezpieczeństwa w korku paliwa !!!
Dmuchanie ustami nie jest miarodajne, bo w ten sposób można wytworzyć jedynie minimalne nadciśnienie lub podciśnienie.
Pochłaniacz musi dawać dość duży opór (czyli straty miejscowe, o których od samego początku piszę), bo inaczej kolektor ssący, w którym panuje podciśnienie mogące dochodzić chwilowo do 0,65 bara powodowałby zbyt duże wartości w zbiorniku paliwa, no i pewnie wtedy zaciąganie lewego powietrza, czyli to o czym pisze kolega MarcinTM.
No, ale poczekajmy na wyjaśnienia kolegi lesio146, który na pewno nam to wszystko dokładnie wytłumaczy.
- zdjęcie i pomiary cisnienia zaworka dwustronnego w korku paliwa.
- a i mi dzisiaj sykło, potwierdzam nadcisnienie bo zajechało paliwem.
- jak zabierałem korek do "laboratorium".
- chyba muszę zmienić temat tego tematu i przeprosić kolegę SG0240 za brak wiary w jego wyjaśnienia.
--
http://img707.imageshack.us/img707/2...pakliwa.th.jpg
--
P.S.
- po wyczyszczeniu i złożeniu korka w jedna całość, testy kontrolne.
- chyba nalezy korki czyścić co jakiś czas.
- ta pozioma linia niebiesko-zielona to 0 bar.
- czyli mamy do środowiska + 0.13 bar, do baku - 0.86 bar i chyba tego należało się spodziewać.
--
http://img809.imageshack.us/img809/618/korek2.th.jpg
--
A więc jednak to jest zawór dwustronnego działania.
Trochę mi się za dużo te 0,86 bara podciśnienia widzi. Jesteś pewny tej wartości, bo na wykresie widzę ok. 0,2bara?
Bzdury pisałeś... Jesli połączenie zbiornika z atmosfera jest tylko przez korek wlewu(a dokladnie zaworek który tam się znajduje) to TYLKO korek utrzymuje właściwe cisnienie.Poszukaj na 145/6 był taki temat.Umieściłem tam skan przekroju korka z wbudowanym w nim zaworkiem(AR 145/6 Fiat Bravo/Brava...) A układ paliwowy,odsysania par,przewietrzania zbiornika jest identyczny z 156.
Widzę, że kolega lesio146 za bardzo nam nie pomoże, bo chyba nie rozumie tej dyskusji.
My tu analizujemy zupełnie inną problematykę, która chyba kolegę przerasta intelektualnie.
- te 0.2 bara różnicy to wyszło mi po czyszczeniu zaworka.Kod:A więc jednak to jest zawór dwustronnego działania.
Trochę mi się za dużo te 0,86 bara podciśnienia widzi. Jesteś pewny tej wartości, bo na wykresie widzę ok. 0,2bara?
- tylko tak nie można liczyć, albo do atmosfery , albo do zbiornika
- suma nigdy nie wyjdzie.
To może jeszcze raz, jak ja rozumiem te wyniki:
- 0 bara - względny poziom porównawczy w odniesieniu do cisnienia atmosferycznego (chociaż tak naprawdę to ciśnienie wynosi ok 1,0 bara w warościach bezwzględnych),
+0,13 bara - nadciśnienie w odniesieniu do poziomu porównawczego, przy którym następuje otwarcie zaworu bezpieczeństwa i "wypuszczenie" nadmiaru ciśnienia ze zbiornika
-0,86 bara - podciśnienie w zbiorniku, przy którym następuje otwarcie zaworu w celu uzupełnienia powietrza atmosferycznego (tzw. odpowietrzenie zbiornika) - i to jest moim zdaniem zbyt dużo
O sumowaniu ciśnień nie rozmawiamy, bo nie analizujemy parcia na ściany zbiornika.
- to może ja , jak ja rozumiem te wykresy.
- czujnik półprzewodnikowy mierzy różnice ciśnień wzgledem atmosferycznego, to mamy z głowy te + 1 bara.
- +0.13 bara potrzeba aby opary opuściły bak.
- minus 0.086 bara potrzeba aby zbiornik pobrał sobie świeże powietrze.
- skąd cały czas te 0.86 bara, zapomnijmy o tym, obecnie jesteśmy po czyszczeniu zaworka, obowiązuje drugi obrazek.
No, to teraz mi pasuje 0,086 bara jak najbardziej może być - zapominam o wartosci 0,86.
Jak zauważyłem ten syk po odkręceniu korka wlewu paliwa, to przypadłość w większości TS'ów.
Wczoraj odkrecilem korek na pracujacym silniku i nic nie slyszalem. A 2 dni wczesniej na stacji dosc mocno syczalo.
- nic nie syczy poniewaz + i - daja ZERO a raczej 1 bar.
- paliwo paruje zwiększa cisnienie na +.
- ty sobie jeżdzisz autem po mieście, lub autostradzie to ECU okresowo włącza elektromagnes przewietrzania i daje do baku podcisnienie z kolektora ssącego.
- podciśnienie to poprzez filtr węglowy daje małe podciśnienie do baku, czyli kompensuje nadciśnienie zabierając przy okazji opary paliwa do filtra węglowego.
- czyli teraz masz prawie ciśnienie za korkiem około 0 bar ( 1 bar atmosferyczne).
- stajesz samochodem i otwierasz korek a tu nic, żadnego syku.
- inny przypadek chyba sam możesz sobie dopowiedzeć.
- ot i cała tajemnica , że jednym syka, innym nie i jadą do ASO na sprawdzenie stanu technicznego.
- p.s.
- przyjęto założenie że filtr weglowy stawia dość duzy opór dla nadcisnienia oraz podciśniena.
Syk z baku jest normalny i nie ma związku z filtrem węglowym.
Auto podczas postoju nie może wypuszczać par paliwa zgodnie z normami emisyjnymi. Filtr węglowy niczego nie wypuszcza, jest filtrem przed zaworem upustowym - zaworem bezpieczeństwa. Jeżeli ciśnienie jest zbyt duże, zawór upustowy wypuszcza (prawie) czyste powietrze, z którego filtr węglowy odseparował węglowodory.
Zbiorniki obecnie robi się z tworzyw również dlatego, że mają możliwość zwiększenia objętości podczas parowania paliwa na postoju. Robi się to po to, żeby nie było potrzeby upuszczania ciśnienia ze zbiornika. Więc występowanie w zbiorniku ciśnienia jest normalne a wręcz wskazane. Po dłuższej trasie, jak układ wtrysku "wypompuje" pary, może nie syknąć, ale to też nie reguła. Ktoś wspominał, że temperatury są za niskie, żeby syknęło. benzyna paruje chyba w każdych temperaturach "dostępnych" na ziemi.
Generalnie jak nigdy nie syczy (ani nie wypuszcza, ani nie zasysa) - może to oznaczać problemy. Nieszczelność w baku to odparowanie paliwa non stop do atmosfery i jego znikanie :)
No to teraz się wszystko zgadza.
Trochę byłem w szoku -0,8 bara, to przy ciągłym odpompowywaniu gazów trochę by nam zbiornik przygniotło jak by się zaciął zawór i to na postoju gdy przepustnica przymknięta i ciągnie z każdego możliwego otworu.
Już widzę ten obraz jak tłok posuwa się w dół ,zasysa powietrze, a zbiornik się kurczy ;).
Teraz kwestia filtra węglowego, to jest część "pracująca", więc też się zużywa. Próbował ktoś sprawdzać/czyścić ten filtr?
Czym bardziej "zapchany" tym słabsze funkcję przewietrzania - chyba.
Nasyca i ? Węgiel jest dość absorpcyjny i chyba nie wiecznie ;).
Wszystkie filtry węglowe co znam to się wymienia z czasem.
- 1. pytanie - gdzie masz ten zawór bepzieczeństwa ?Kod:Filtr węglowy niczego nie wypuszcza, jest filtrem przed zaworem upustowym - zaworem bezpieczeństwa. Jeżeli ciśnienie jest zbyt duże, zawór upustowy wypuszcza (prawie) czyste powietrze, z którego filtr węglowy odseparował węglowodory.
- 2. a ja czytałem że z filtru weglowego ECU po otwarciu elektrozaworu spala te weglowodory w silniku, czyli filtr weglowy coś musi wypuszczać.
- 3. to jaki jest kierunej tej separacji weglowodorów
z kolektora ssącego --> do filtru
z baku --> filtru węglowego.
Ja też jestem bardzo zainteresowany tym zaworem upustowym.
Bo na pierwszy rzut oka myślałem, że zawór w korku jest tylko zaworem bezpieczeństwa.
A kolega bubu zbadał, że jest on "dwufunkcyjny".
Więc po co jeszcze jakiś dodatkowy zawór upustowy.
MarcinTM - Nasyca się, a potem odpalamy silnik i się... odsyca... Heh... Słowa mi brakuje. Wodorotlenki się desorbują ;) To proces odwracalny, nie nasyca się trwale, do pewnego czasu. To trochę tak, jak z akumulatorkami, po iluśtam cyklach nie da się ich naładować, a przecież nic z nich nie uciekło ani się nie zapchało :) Gdy już nie absorbuje po prostu wypuścisz pary paliwa do atmosfery zamiast powietrza. Troszkę paliwa stracisz, ale bez skrajności.
bubu321 wypuszcza, miałem coś innego na myśli ale nie wiem jak to sformułować... jest tak jak piszesz. Powinienem chyba napisać że jest filtrem ZA zaworem upustowym, idąc od baku to za... Zawór bezpieczeństwa wyciąć - oczywiście chodziło o upustowy, bezpieczeństwa jest w korku.
Chodzi mi o to, że do pochłaniacza pary są upuszczane w ostateczności, generalnie dąży się do jak najlepszego uszczelnienia układu paliwowego, a co za tym idzie zawór powinien puszczać pary do pochłaniacza gdy osiągną duże ciśnienie. Więc skąd wysysanie aż do podciśnienia? I to takiego, żeby miało syczeć zasysając powietrze przy odkręcaniu korka? Nie słyszałem o odsysaniu par prosto z baku i podciśnieniu w baku, ale mogę się mylić.
Zawór w korku - bezpieczeństwa. Czy dwustronnego działania - wg mojej ;) teorii nie wiem po co ;)
Zawór w/przy kolektorze - elektrozawór sterujący spalaniem adsorbowanego wodorotlenku.
Zawór upustowy - zawór upuszczający pary do pochłaniacza, znajdujący się w pochłaniaczu.
Chodzi o ten trzeci. Jego funkcją jest upuszczanie par paliwa w ostateczności. Mam nadzieję, że nie robię tym twierdzeniem zamętu i jak znajdę 100% potwierdzenie - zamieszczę.
Zapytam jeszcze - co jest nie halo że drążycie temat?
A co? Jesteś z koncernu paliwowego? Jak okaże się, że to kolejna awaryjność aut benzynowych to przesiadamy się na elektryki ;).
A tak poważnie, przyjechałem z pracy(~12km), odkręcam korek a tam psss w moją stronę to gdzie te zasysanie oparów? Prędkość była różna, głównie przez dłuższy czas 90km/h - 100km/h.
No rzeczywiście.5 stron potrzebowałes by zrozumiec prostą rzecz.Układ ten jest prosty więc może uczony kolega oświeci mnie o co w tej dyskusji chodzi?Bo do tej pory widze tylko komplikowanie rzeczy zupełnie prostych.Następny temat na 10 stron proponuje czy wymieniac powietrze w kołach z letniego na zimowe? PS.W układzie odssysania oparów nie ma żadnego filtra.To coś nazywa się pochłaniaczem oparów,dlatego też nie wymaga wymiany jak zauważył jeden kolega.
Jestem tajnym szpiegiem z krainy dieslomaniaków i jeżeli okaże się, że to usterka TS od razu napiszę w temacie "benzyna na wymarciu" że benzyniaki to szajs :secret: :P
I wg mojej teorii wszystko jest ok ;) bo układ nie wysysa z baku, tylko z węgla aktywnego ;)Cytat:
A tak poważnie, przyjechałem z pracy(~12km), odkręcam korek a tam psss w moją stronę to gdzie te zasysanie oparów? Prędkość była różna, głównie przez dłuższy czas 90km/h - 100km/h.
(układ wysysa z budżetu państwa, ale to inny temat... :D )
Rozumiem, że nie jesteś na 100% pewny, że w pochłaniaczu jest zawór.
To bardzo ważne bo nie za bardzo widzę potrzebę instalowania takiego zaworu.
---------- Post dodany o godzinie 17:27 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 17:19 ----------
Jeśli to takie proste to po raz kolejny proszę Cię o wyjaśnienie całego zjawiska.
Natomiast, jeśli nie masz nic do powiedzenia oprócz ogólników to nie musisz ani tego czytać, ani pisać.
Widocznie dla innych temat jest interesujacy skoro jest już od 5 dni.
- mamy następny trop ze w układzie fitra z węglem aktywnym jest zaworek.
- ale dokładnie po co on jest ?
- przydałoby się jakieś zdjęcie na poparcie tej tezy.
- a dlaczego to ciągniemy , bo interesuje nas nasz samochód.
- otwarcie elektrozaworu przewietrzania spełnia jak sie wydaje dwie funkcje.
- pierwsza to transport wychwyconych oparów z fliltra weglowego do kolektora ssącego i spalenie tych oparów.
- drugie to wprowadzenie podciśniena do filtru weglowego i za pomocą tego małego podciśnienia wymuszenie przepływu oparów przez pojemnik z weglem aktywnym.
--
--
Jeśli już ten zawór w pochłaniaczu istnieje to bardziej widziałbym go jako zawór zwrotny dla par paliwa.
Być może uniemozliwia on cofnięcie sie par paliwa z pochłaniacza do zbiornika w momencie wystąpienia w zbiorniku podciśnienia, spowodowanego ubywaniem paliwa podczas jazdy, przed otwarciem zaworu przewietrzania zbiornika.
No, ale to tylko być może zbyt daleko idące spekulacje.
Zabaw się w wykładowcę i przyjmij, że nic nie wiem o tym układzie. Opisz wszystko po kolei od poczatku do końca, podając lokalizację i funkcje poszczególnych elementów oraz, w miarę możliwości, charakterystyczne parametry pracy i odpowiedające im wielkości fizyczne.
Pisałem wyżej - Chodzi mi o to, że do pochłaniacza pary są upuszczane w ostateczności, generalnie dąży się do jak najlepszego uszczelnienia układu paliwowego, a co za tym idzie zawór powinien puszczać pary do pochłaniacza gdy osiągną duże ciśnienie.
Ujmę to tak: nie wolno wypuścić ani gramika węglowodorów na daremno. Głupim by było zostawienie w tej sytuacji praktycznie otwartego zbiornika, bo węgiel aktywny chyba nie jest dobrym "korkiem". A może właśnie jest? Może to on utrzymuje ciśnienie w baku?
Pierwsza i druga to ta sama. Napisałeś jakie ma zadanie (pierwsza) i w jaki sposób je realizuje (druga).
Z nowymi pochłaniaczami będzie problem. Są mocno zabudowane. Stare olejmy, bo konstrukcja się mogła mocno zmienić. Postaram się skombinować rysunek konstrukcyjny pochłaniacza ale jak znajdę zawór będziecie mi musieli uwierzyć na słowo ;)
Trochę pokopałem po necie, ale wszędzie mówi się tylko o zaworze elektromagnetycznym pochłaniacza par paliwa. Ten zawór znajduje się w 156 TS pod kolektorem ssącym, a nie przy pochłaniaczu, który jest w prawym przednim nadkolu.
A tutaj trochę wiedzy dla zainteresowanych, skąd się bierze nadciśnienie w zbiorniku i roli pochłaniacza:
http://www.e-autonaprawa.pl/artykuly...par-paliw.html
http://www.autoshop101.com/forms/h62.pdf
Cytat:
Pressure is created by return of unused fuel returning to the tank and is maintained by check valve #2 in the charcoal canister and the check valve in the fuel tank cap.
Ciśnienie jest wytwarzane przez niewykorzystane paliwo powracające do zbiornika i jest utrzymywane przez zawór kontrolny #2 w pochłaniaczu węglowym i zawór kontrolny w korku wlewu paliwa.
Jest też wzmianka o utworzeniu podciśnienia podczas jazdy ;)
Kurcze, fajnie :) Wygląda na to że wszyscy mają rację :D
To dokument amerykański, gdzie są bardziej restrykcyjne przepisy dot. emisji podczas postoju auta. Szukam dalej.
- tutaj podobny temat w dziale 146, nie dawno
--
http://www.forum.alfaholicy.org/show...9&postcount=17
--
- można poogladać co ECU robi z EVAP-em.
--
http://img844.imageshack.us/img844/2...omierz1.th.jpg
--
- pranie i płukanie filtru weglowego.
Kod:Sterowanie przepływem oparów paliwa
(...)
Centralka steruje zaworem elektromagnetycznym umieszczonym między filtrem z węglem aktywnym a kolektorem ssącym. Otwarcie tego zaworu powoduje zasysanie powietrza i par paliwa z filtra ( płukanie filtra) do silnika, gdzie ulegają spaleniu. Sterowanie zaworu elektromagnetycznego jest uruchamiane tylko wtedy, gdy obciążenie silnika zezwala na skorygowanie spalania bez zakłócania jego pracy. Centralka sterująca kompensuje faktycznie tę dodatkową ilość benzyny poprzez zmniejszenie ilości benzyny (czasu wtrysku) podawanej przez wtryskiwacze.
(...)
Strasznie się nam rozwinął ten temat , czyli wynika z tego iż nic "nie normalnego" się nie dzieje jak syczy na zewnątrz lub zasysa do środka powietrze i to normalna kolej rzeczy.