Koledzy i rozwiązał ktoś problem znikajacego płynu?Ja dziś odkreciłem korek na gorącym silniku poziom się podniósł ale nie chce opaść to normalne?
Koledzy i rozwiązał ktoś problem znikajacego płynu?Ja dziś odkreciłem korek na gorącym silniku poziom się podniósł ale nie chce opaść to normalne?
U mnie zawsze po nalaniu do max-a i przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów płyn opadał do połowy zbiorniczka. Po wymianie korka na nowy i dolaniu płynu na maxa nic nie ubywa. Jest cały czas max.
Jeśli uciekałoby przez korek nie było by śladów na zbiorniczku?
Mi też zawsze jak naleje na max to po kilkudziesieciu km stan płynu zmienia się zawsze na minimum lub trochę wyżej.Ale tak już zostaje,ciekawe gdzie te ok 0,5l wyparowuje? Jeżdżę już tak 5 miesięcy i nic sie nie dzieje płynu nie ubywa i jest czysty ale jest prawie na minimum i nie ma komunikatu żeby dolać płynu,dziwne bardzo...
Może gdzieś się sączy po kropelce, np. na odpowietrzniku przy silniku albo na tych gumowych połączeniach z chłodnicą. Miałem coś takiego, sączył się na pękniętym króćcu. Ale powoli, bo nawet zdążyłem do Chorwacji w tą i z powrotem pojechać Po wymianie rury gumowej wszystko OK.
Ja mam Egr wyłączone i zaślepione.Chciał bym wyrzucić tą chłodniczke spalin bo to tylko miejsce zabiera ale jak zaślepić przewody od płynu?Był by na to sposób? Wywalał to ktoś?
Musisz założyć nowe przewody i połączyć bezpośrednio
- - - Updated - - -
Kurde już mi sił brakuje wymieniłem korek nigdzie nie widać żeby płyn uciekał płyn sprawdzony na zawartość spalin ok.A zaleje na maxa i zawsze spada do minimum i tak stoi.I być tu mądry gdzie szukać przyczyny
Mam tak samo i się tym już przestałem przejmować...Jeżdżę już tak 2tys km i nic się nie dzieje niepokojącego...
Po przejechaniu małej trasy autostradą około 90 km średnia prędkość 160 podjeżdżam pod blok macha do góry mówię zobaczę jak sprawa wygla z płynem.Przed trasa w zbiorniczku było trochę wyżej niż minimum(zimny silnik)po trasie płyn wyrównał sie do połowy zbiornika(gorący silnik).I być tu mądry o co kaman.
Nazimnym jest okolo 2 cm powyżej minimum a na ciepłym połowa zbiorniczka
Odświeże troche temat, 159 2.0jtd, poziom płynu chłodzącego był na poziomie określającym minimum, ostatnio zauważyłem że poziom spadł o jakies 50ml do dolnej krawędzi napisu MIN, może być to wina nieszczelnego korka czy raczej jakiś mały wyciek? Niczego mokrego nie ma, zresztą tak mały wyciek może i tak być niezauważalny. Jutro przejade się do ASO po ten korek.
Sprawdź korektor dolotowy. Lubią cieknąć.
Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka
Winna może być uszczelka przy kolektorze? Czy coś bardziej poważnego?
EDIT:
Nowy korek został juz nabyty, cena w aso: 23zł. Jakieś 300km temu dolałem troche płynu, stan utrzymuje się póki co na takim samym poziomie.
Lepiej nie bagatelizować tego problemu bo „ten typ tak ma” - może skończyć się tak:
Załącznik 246395
Płyn powoli gdzieś ulatywał, aż dzisiaj postanowił zrobić to szybciej - ewidentnie gdzieś z okolicy zbiornika wyrównawczego. Na szczęście mogłem natychmiast się zatrzymać, nie zdażyło się wydarzyć nic poza kłębem pary spod maski.
Moim zdaniem, tak pisali przedmówcy, wycieku nie ma. Jest nieszczelność i płyn dostaje się do silnika i zostaje spalany.
Mi też uciekał płyn chłodniczy, sporo rzeczy sprawdzonych/wymienionych i dalej problem był. Miałem nowy kupiony w ASO korek, dla próby zamieniłem go na stary i płyn jak na razie przestał uciekać.
Witam, nie wiem co mam myśleć bo już kilka lat obserwuję jak to wygląda u mnie. Autem jeżdżę normalnie i nic się nie dzieje. Zawsze jak robię przegląd mechanik się czepia i dolewa płynu chłodniczego. Sam też wiele razy to robiłem potem już olałem sprawę gdyż sytuacja jest zawsze taka sama. Gdy płyn zostanie uzupełniony do poziomu max za kilkanaście km lub na drugi dzień spada 1cm poniżej skali min i tak zostaje. Nie ważne czy sprawdzam na zimnym po nocy czy na rozgrzanym po trasie zawsze jest 1cm poniżej min i tak zostaje. Co zauważyłem ostatnio i dla mnie wydaje się to dziwne a wręcz śmieszne. Na zimnym gdy odkręcę korek słyszę psssssssst jakby uszło ciśnienie i nagle płyn podnosi się do wartości takiej jaka była wlana gdy uzupełniłem. Dodam że korek wymieniłem na nowy i żadnych wycieków nie ma nigdzie. Czy to normalne?
U mnie był wyciek płynu z okolicy górnego króćca zbiornika płynu. Płyn ubywał trochę poniżej min. i tak zostawał bez względu na sposób jazdy. Jedynie na zewnątrz zbiornika ale w późniejszej fazie, było trochę różowego nalotu. wymiana korka nic nie dała. Co się okazało? W/w króciec był w 2/3 odłamany od zbiornika płynu. Tamtędy uciekał ale całość była na tyle szczelna, że wycieki nie były duże. Pzdr.
Wczoraj odebrałem z ASO - wymienili jakiś króciec, wymienili jakiś wężyk i - co ciekawe - była jakaś nieszczelność koło głowicy którą też wyeliminowali. Pojeździmy zobaczymy :)
Czy nie czasem złączkę przy chłodnicy? ;)
U mnie czeka już pakiet chłodzący.
Załącznik 246840
Wczoraj odebrałem z ASO - wymienili jakiś króciec, wymienili jakiś wężyk i - co ciekawe - była jakaś nieszczelność koło głowicy którą też wyeliminowali. Pojeździmy zobaczymy :)
W mojej 159 1.9 120 rok 2007. Ubywalo regularnie plynu dolewalem troszke raz na miesiac lub dwa.
Przypadkiem odkrylem wymieniajac filtr powietrza rozowe slady od spodu chlodnicy. Poprostu sie rozstrzelnila.
To podobno czesty przypadek...
Wiec jesli wam ubywa plynu nawet nie wiele to sugeruje zdemontowac pokrywe pod autem i zerknac jak wyglada chlodnica od spodu.
Czy np sa tam jakies rozowe slady
Czy zaznaczone na czerwono punkty to potencjalne miejsca przeciekania kolektora ssącego?
Załącznik 262434
Załącznik 262435
Niezawodność 1.9 jtdm to jakiś mit. Zassało cały płyn ze zbiorniczka, przewody twarde, białe bączki przy uruchamianiu, a przyczyną oczywiście pęknięta głowica między zaworami. Koszmar.
Nie przesadzaj. Auta mają swoje lata, były różnie traktowane. Stało się, naprawisz i auto bedzie dalej jeździć. Nie ma aut, które w ogóle się nie psują.
Panowie odświeżę temat - u mnie równo po 1000 km ubyło 1cm płynu w zbiorniczku. Zalałem do połowy a teraz mam lekko ponad minimum. Silnik 2.4 JTDm, przebieg 173 tyś km. Zainteresowałem się tematem po tym jak u kolegi w 2.0 JTDm zdiagnozowano pękniętą głowicę. Tyle, że u niego (prócz dolewek) węże od chłodnicy były bardzo twarde. U mnie tego objawu nie ma. Mój samochód był już kilka razy u mechanika i nigdy nikt nie zwrócił uwagi na wycieki w układzie chłodzenia ale niedługo znów sie do mechanika wybieram to poproszę żeby dokładnie obejrzeli silnik pod kątem wycieków płynu chłodniczego. Pod korkiem tez nic nie ma.
Dodam że u mnie po odkręceniu korka nie obserwuje za bardzo efektu upuszczania ciśnienia. Nie ma takiego charakterystycznego syku a jeśli jest to bardzo lekki. W poprzedniej Alfie 1.9 JTD za każdym razem przy odkręcaniu korka mocno syczało i płyn sie chyba lekko wtedy podnosił. Jak robiłem test CO w zbiorniku z płynem chłodzenia to niebieski płyn w tej menzurce w ogóle nie bulgocze. A w poprzedniej Alfie bulgotał ale koloru nie zmieniał. Jakiś czas temu zauważyłem też że rano przy odpalaniu, jak silnik dłużej kręcił to Alfa puszczała białego bąka ale po wymianie akumulatora na nowy pali od strzała i baków już nie ma. Czytałem że to może być efekt słabego aku i niedopalonego paliwa przy zbyt długim kręceniu i tak faktycznie chyba było.
Czy takie ubytki przy takim przebiegu 1000km to powód do niepokoju czy raczej są to objawy jakiejś drobnej nieszczelności w układzie? A może to wina korka? Chociaż nie widzę żadnych zabrudzeń w koło korka więc wydaje się że jest szczelny.
W mojej trzyma poziom ok. 1cm powyżej minimum i niżej nie schodzi. jak doleję do max-a bardzo szybko wraca do poziomu 1cm powyżej minimum. Uznałem, że ten model tak ma i nie drażę tematu.
Dokładnie, u mnie jest to samo. Dolewam do max i po 1000 km wraca pomiędzy min a max. Na początku myślałem że jest wyciek, ale nigdy nie schodzi poniżej min. Gdzieś ktoś pisał na forum że nadmiar płynu schodzi przez przelew. Pozdrawiam
Potwierdzam, mimo, ze zaleje pod max, po dłuższej trasie i ostygnięciu na drugi dzień, zawsze płyn opadnie (na zimnym) jakiś 1-2cm powyżej min i tak zostaje. Po jeździe na gorącym silniku płyn jest lekko poniżej max. Korek mam nowy, wycieków brak. Więc po prostu myśle, że tttm. Zrobiłem już ponad 10k km tak i nic się nie dzieje.