Printable View
ja jeszcze sprobowalem z przeplywomierzem nowym bosha ale lipa... zero roznicy czyli teraz mam dwie przeplywki:)
dowiedzialem sie ze jest jeszcze jeden czujnik elektroniczny od turbo ale ciezko go zlokalizowac samemu jest roznie umieszczany w alfach ale tylko tak slyszalem wiec niejestem pewien...
moze ktos wie co to za czujnik i gdzie jest?
Ponawiam....!
Czes leci, turbo coraz ładniej świszczy, a ja nie ma czasu oddać go do regeneracji, ale dałem sobie ostateczny termin - do końca września 2011. Dam znać czy regeneracja pomogła.
ps. a propos regeneracji - nie wystarczy turbosprężarki rozkręcić w zaciszu domowym i powyczyszczać papierem ściernym czy sprężonym powietrzem - po regeneracji turbosprężarkę należy podpiąć pod obciążenie i zbadać ciśnienia i wszystkie współczynniki - generalnie: czy po regeneracji turbo ma takie parametry jak nowe. Jeśli nie, to błędy P0235/P0236 będą pojawiać się nadal. Nie ma zmiłuj.
Pozdrawiam,
U mnie również wszystko zostało wnikliwie przeanalizowane i na 100% zmienna geometria nie działa poprawnie. Jeden z fachowców stwierdził, że nie ma książkowej metody wyregulowania tego, jedynie metodą prób i błędów. Może pomożesz jakoś, byłbym wdzięczny:)... a i wspomnę tylko, że u mnie turbinka również po regeneracji.Cytat:
Napisał florek06
Oczywiście że jest ksiazkowa metoda - podaje sie podciśnienie na siłownik i mierzy wielkość wysunięcia sztangi - tak zaleca instrukcja serwisowa
czytam i czytam i temat sie urywa bez rozwiązania problemu a mam tosamo.
czy ktoś juz wie co jest powodem braku mocy i palącej sie kontrolki???
pozdrawiam.
identyczny problem mam ;/
po przeczytaniu calego tematu musze powiedziec ze wymiana (wymienilem swoje na zregenerowane) turbo nic nie dala !
watpie zeby wina lezala dalej w turbawce bo to juz drugie turbo po regeneracji bo myslalem ze turbawka jest chu*owo zrobiona i dalej to samo.
Wymienilem czujnik sprzegla, bo auto "myslalo" ze jezdzi na sprzegle ale dopiero od 3k obr. i pomoglo ale nie do konca...
Zbiera sie ladnie ale przy 140/50 marchewa sie pojawia i z dynamicznego auta robi sie muł.
pobawie sie jeszcze z zaworem egr i over, tzn przeloze z innej alfy sprawnej w 100% jezeli pomoze to wymiana na nowy jak nie to kupie pistolet i sie zastrzele xD
hej, chętnie poczytam, ja mam ten sam problem, mam 156 2.4 JTD, wszystkie czujniki sprawdzone, zawór najpierw czyszczony potem wymieniony i nic, teraz sugestia, że to turbina, smam już nie wiem poszło tyle kasy i nadal nie mają pewności, jeżdzę głównie po mieście więc nie wciskam ostro gazu (nawet jeśli to tylko przez chwilę), sprawa zaczyna się w momencie jakiegoś wyprzedzania lub dłużej jazdy dynamicznejCytat:
Napisał florek06
ja sie q..a poddaje - niech se q...a swieci na q...a czerwono...
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...ym_zrobic.html
Jeśli komunikat “Motor Control System Failure” pojawia się podczas przyspieszania ale ginie po odpuszczeniu pedału przyspieszenia (nie jest konieczne wyłączanie silnika, to prawdopodobnie mamy kłopoty z ciśnieniem paliwa na listwie wtryskowej . W takich sytuacjach pomaga czyszczenie regulatora ciśnienia paliwa (zaworu redukcyjnego) znajduje się na pompie. Dobrze jest też przeczyścić układ paliwowy – np. wlewając jakiś środek czyszczący i wiążący wodę – np. STP.
regulator czyscilem 2razy a stp lub redex juz niepamietam uzywam 2razy w miesiacu... tzn tak robilem juz odpuszczam
Tez mialem ten problem z tym ze u mnie nie dzialala geometria. Dokladniej rzecz ujmujac wykrzywiony byl jakis simmering w turbince ktory blokowal geometrie. Po zrobieniu problem znikl. No ale to jak jak pisalem u mnie byl problem z geometria. Silnik 2.4 10V
z całą przyjemnością informuje, że u mnie problem został zlikwidowany:) Jest to dość długa historia, ale zachęcam wszystkich do przeczytania. Jak wspominałem u mnie również wszystko było dokładnie przebadane łącznie z turbiną, która rzekomo była "regenerowana" i właśnie szkopuł tkwił w turbinie. Otóż podczas regeneracji została źle wyregulowana geometria, przez co dostawała nadmiernej ilości powietrza i po stronie koła wydechu doszło do zjawiska kawitacji, czyli wykruszania się metalu pod wpływem nadmiernej temperatury. To właśnie stało się z wirnikiem od strony wydechowej, przez co powietrze nie kierowało strumienia na łopatki geometrii tylko pełną mocą szło w rurę i turbina ciągle pracowała na maksymalnych obrotach(przeładowanie = marchewa i spadek mocy) Trafiłem w końcu na fachowca od turbin który mi ją zregenerował konkretnie w rozsądnej cenie. A ważna uwaga! Opisany przeze mnie problem dotyczy praktycznie w 90% turbosprężarek firmy GARETT (w pierwszych wypustach montowane były IHI i takiego problemu nie ma) ciekawostką jest to, że identyczna turbina o tych samych parametrach montowana jest w mercedesach 2,7 cdi i wirnik także się wykrusza(jakaś wada fabryczna) Wybaczcie, że tak zanudzam, ale może komuś to pomoże. Jeżeli ktoś w okolicach Olsztyna ma taki problem, to mam namiary na bardzo dobry warsztat lubujący się Alfach i speca od regeneracji. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany moim przypadkiem, to chętnie pomogę.
---------- Post added at 22:40 ---------- Previous post was at 22:32 ----------
mam tylko jedno pytanie do osób które regenerowały turbiny. Czy po zamontowaniu regenerowanej turbiny resetowaliście komputer? ja tego nie zrobiłem, ale sądzę że jest konieczne, ponieważ komputer ma zapisany błąd niewłaściwej pracy turbiny. Tak czy inaczej w przyszłym tygodniu jadę do serwisu fiata to zrobić, bo reset jest możliwy tylko fabrycznym komputerem.
Gdzieś na forum czytałem, że problem zapalającej się czerwonej kontrolki rowniez jest powiązany z zaworem powietrza. A skoro zawór szwankuje to może chwilowo odcinać dopływ powietrza.
Koledzy i Koleżanki, po regeneracji turbosprężarki w firmie www.turbo-rzeszow.pl Bella śmiga, jak za dawnych lat. Nie mam błędów P0235/P0236 przy przyspieszaniu, auto ciągnie pięknie do 4500 obrotów, wrócił banan na twarzy.
A teraz przyczyna problemów: https://www.facebook.com/photo.php?f...21988334494640
To samo zdjęcie poniżej:
http://img525.imageshack.us/img525/5...c0122aq.th.jpg
Wałek był uszkodzony i turbo dmuchało bardzo słabo, przez co wejście powyżej 3000 obrotów graniczyło z cudem.
Podsumowując: wymieniłem przepływomierz(MAF sensor), wyczyściłem czujnik ciśnienia doładowania(MAP sensor), zaślepiłem EGR, wyczyściłem zawór VGT, sprawdziłem szczelność dolotu, a na końcu zregenerowałem turbosprężarkę i dopiero wówczas błędy zniknęły.
Polecam regenerować turbosprężarki u fachowców, nie w przypadkowych miejscach.
Pozdrawiam,
L.