I jakie wrażenia z kontaktu z serwisem?
I jakie wrażenia z kontaktu z serwisem?
Witam!
Naszedł niestety czas wymiany rozrządu. Prosiłbym o opinie posiadaczy tego silnika czy warto płacić krocie za oryginał czy też może być zamiennik.
Bardzo liczę na Wasze opinie i doświadczenia z jazdy, gdyż w serwisach doradzają mi zamiennik jednak jakoś nie jestem przekonany.
Z góry dzięki za odpowiedź. :)
Cześć,
Właśnie przerobiłem ten temat w swojej 159, więc mogę Ci podpowiedzieć parę kwestii odnośnie wymiany rozrządu.
Po pierwsze- błędy dla łańcucha rozrządu nie zawsze oznaczają konieczność jego wymiany. Te same błędy występują przy niedziałających elektrozaworach, odpowiedzialnych za fazy rozrządu. Jest ich dwa i obydwa należy wymienić. Koszt to ok. 1000 pln za 2. Zdarza się, że część ta psuje się wraz z rozrządem.
Po drugie- jeżeli dochodzą z silnika niepokojące głosy- niekoniecznie oznaczają one luźny łańcuch rozrządu. W moim przypadku był to tzw. łańuch wyważający, który jest pod łańuchem rozrządu.
Jeżeli już jednak serwis będzie miał 100% pewność, że jest to łańcuch to należy zakupić poniższe części. Wszędzie odradzano mi zamienniki, ze względu na niską trwałosć, no i fakt, że na oryginał jest gwarancja FAP.
Łańcuch napędu rozrządu: 780.00 pln nr. kat 7173927
Wodzik: 178.00 pln nr. kat 71739317
Napinacz: 424,00 pln nr. kat 71769984
Wodzik po str. przec.: 138.00 pln nr. kat 71739289
Dysza: 60.00 pln nr. kat.717392826
Prowadnica: 55.24 pln nr. kat 55182661
Do tego dochodzi uszelka pokrywy zaworów oraz pokrywy rozrządu.
Cała operacja nie jest mega skompikowana. Mój mechanik poradził sobie w jakieś 5 godzin.
Aha. I nie daj się naciągnać na koło zębate napędu rorządu- kosztuje bardzo dużo, a w 90% nie wymaga wymiany.
Hmmm...mnie właśnie w dwóch serwisach stwierdzili, że muszę te koła zębate wymienić, dlatego teraz to już zupełnie mam mętlik w głowie ;)
Powiem jak to jest z napędem w rowerze: rozciągający się z czasem łańcuch powoduje destrukcję kół zębatych - zaczyna pracować na "szczytach" zębów i powoduje ich rozgniatanie, wyciąganie. Założenie nowego łańcucha na stare zębatki powoduje przeskakiwanie łańcucha na zębach. Myślę, że podobnie może to wyglądać w przypadku rozrządu.
Ja z kolei też konsultowałem się z kolegami z ASO i oni z kolei twierdzą, że kół nie trzeba wymieniać ;). U mnie po rozebraniu okazało się, że łańcuch był już kiedyś robiony poluzowany zaś był łańcuch wyważający. No i do tego ten nieszczęsny elektrozawór. Co ciekawe, koledzy w jednym z ASO, powiedzieli mi, że w 90% przypadków, które przerabiali łańcuch wyciągnięty był już po 30-40 tysiącach kilometrów...
Przy jakim przebiegu wyskoczył Wam ten problem?
Ja na 99% będę wymieniał z kołami zębatymi. Natomiast jeszcze nie oddałem autka do serwisu i nie mam diagnozy. Natomiast może Wy mi podpowiecie co może być powodem kontrolki pomarańczowej silnika. Świeci cały czas, raz na 5 odpaleń silnika się nie zaświeci. Zastanawiam się czy może to mieć coś wspólnego z rozrządem?
U mnie rozrząd nadaje się do wymiany po 93000km.Cytat:
Napisał koziolek
Witam,
Podpinam się po temat, chociaż mój silnik to 1.9 JTS.
Może mi ktoś powiedzieć czy te silniki bardzo się różnią i co wchodzi w skład kompletnego rozrządu i co należy wymienić przy okazji jego wymiany.
Jaki jest koszt kompletnego rozrządu, bo mechanik mi zaśpiewał 3,5 tys. za same części. (mówił oczywiście o oryginałach).
Pozdrawiam
Pewnie rozrząd się nie różni bo koszt oryginalnego do 2.2 jts z kołami zębatymi, czyli cały komplet, to właśnie 3,5 tys. zł ;) Z ciekawości, jaki masz przebieg?
Niby 63 tys, ale tak naprawdę to nikt tego nie wie.
Pozdrawiam
Prosba do moteratorow o polaczenie, zrobienie jednego watku rozrzad JTS bo i tak w 1.9/2.2 jest ten sam a ludzie bladza
Dziwne są to sprawy że są takie problemy u co niektórych z rozrządem. U mnie odpukać na razie wszystko ok a jeśli przyjdzie robić no to trudno :/ Jeśli rzeczywiście to tak kruchy temat z rozrządem w JTS-ach to lipa i trochę wtopa z silnikiem. Do minimum 250 tys powinny być bezobsługowe. No ale bywa i tak. Niebawem jak zjadę do Polski pierwsze co wjadę na serwis ASO robię full serwis auta z kompleksowym przeglądem rozrządu. Chyba jednak warto się upewnić.
Kontrolka silnika oznacza problemy z system wtrysku. U mnie wiązało się to z wymianą elektrozaworu na wałku ssawnym (diagnoza w ASO po kodach błędów P0013 i P0014). Kontrolka wyskakiwała mi co jakiś czas, na kilka godzin/jeden dzień, po czym znikała. Korzystając z okazji zapytałem o wymianę całego systemu łańcucha rozrządu (kiedy trzeba?), na co diagnosta odpowiedział, że nie ma co wymieniać łańcucha na zapas. Jak będzie na tyle wyciągnięty, że będzie podlegał wymianie, komputer wyrzuci błąd.
Co do Twojego przypadku, to auto było podpinane pod FESa czy mechanicy "na słuch" to wzieli? :)
Zdrowia!
Czarek
A moje pytanie jest takie: Co z częściami z Vectry C przecież nasz silnik to Oplowski Z22SE z tego co wiem. Inna jest głowica, sterowanie wałkami rozrządu (zmienne fazy), osprzęt wtryskowy i inne pierdoły ale sam blok i rozrząd powinien być taki sam a części tańsze?
Póki co "na słuch" to wzięli :P Jestem umówiony na wtorek na wymianę rozrządu i innych eksploatacyjnych pierdół to od razu z tą kontrolką sprawdzą o co chodzi. Po cichu liczę, że to jakiś błąd czujnika, i że nie będzie konieczna wymiana elektrozaworu. Zresztą pożyjemy zobaczymy, póki co muszę się uzbroić w cierpliwość do wtorku.Cytat:
Napisał "Cezar_DE
Mi też mechanicy w ASO mówili że na słuch tego się nie robi. Trzeba by rozebrać i zobaczyć co i jak tam wygląda, i jeśli się da spróbować coś zrobić a w ostateczności wymieniać to co jest potrzebne, ale mówili że to ostateczność. Ja na pewno sprawdzę to w pierwszej kolejności, chociaż nie mam żadnych objawów.
ja juz sie pogubilem.... co ile wymieniac łańcuch w JTS'ach?
- - - Updated - - -
u mnie nic nie pokazalo na "oko" ;) ale po podpięciu kompa mam P0011
To jest chyba komenda o błędzie pozycji wałka rozrządu.
dokladnie...tylko nie wiem "czym sie to je" ;)
Rozrząd oparty o łańcuch jest teoretycznie konstrukcją trwałą. Łańcuch rozrządu nie zrywa się tak jak paski rozrządu, więc nie ma potrzeby wymieniać łańcucha cyklicznie. Oczywiście łańcuch w rowerze czy motocyklu zerwać można, ale w układzie rozrządu nie spotyka się tego.
Jednak pewne konstrukcje, m.in. 2.2 JTS (ale również 2.7 czy 3.0 tdi) mają niestety taką właściwość, że po jakimś czasie stwarzają problemy. I wtedy te problemy są znacznie bardziej kosztowne niż wymiana paska rozrządu. Dziwne jest to, że słyszy się głównie o problemach z 2.2 jts (już przy przebiegach poniżej 100 kkm). A nie słyszy się o problemach z 1.9 jts.
Acha - diagnoza jest trochę trudniejsza od przyłożenia ucha do silnika czy pomacania tu i tam. Najlepiej oddać samochód do osób/firm, które choć kilka razy widziały 2.2 jts. Były tutaj ze dwa wątki, w których można było usłyszeć nieco bardziej profesjonalnych rad oraz opisy przygód z tymi silnikami. Warto przeszperać, np. znalezione na szybko:
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...ny_dzwiek.html
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...aust_revs.html
Moment...to jesteś umówiony na wymianę rozrządu, która to została zdiagnozowana "na słuch", bez podpięcia pod komputer? To skąd wiesz, że aby na pewno rozrząd trzeba wymienić? Może akurat kontrolka silnika świeci się w celu wymiany elektrozaworu (koszt: coś ok. 250zł plus diagnoza i wymiana - ok. 400zł w ASO), a nie wymiany całego rozrządu (3.5 tys. zł)?? Nie lepiej wydać 250 zł na dokładne zdiagnozowanie problemu, niż w ciemno wymieniać coś, co może być w dobrym stanie?
Nie wiem jakie podejście mają w serwisach, które odwiedziłeś, ale mnie raz mechanicy z ASO w Niemczech chcieli wmanewrować w wymianę całego rozrządu, co było zupełnie niepotrzebne...
- - - Updated - - -
A mniej profesjonalne wady to jakie? :)
Słyszałem, ostatnio, jak mechanik mi mówił, że to jest TAK ciężko zdiagnozować czy jest to rozrząd czy elektrozawór, iż trzeba wszystko wymienić.
U mnie wymieniono rozrząd (w sumie niepotrzebnie) oraz łańcuch wyważający, którego awaria nie miała nić wspólnego z łańcuchem właściwym. Btw. Alfa napisała w sobotę na komputerze ''have engine checked'' co oznacza nic innego jak elektrozawór, którego podobno w/g przemądrych serwisów nie trzeba wymieniać... ;/
Czyli mechanicy nie potrafią zdiagnozować czy to elektrozawór czy rozrząd?? To jest akurat dziwne. Szkoda że musiałeś się naciąć na koszta, wydałeś w błoto sporo kasy a mógłbyś wydać tylko 1/4
Akurat kasy na części wydałem bardzo mało, ale liczy się sam fakt. Ciągłego robienia czegoś, ponieważ mam tego bardzo szczerze dość.
No ale mimo wszystko, jaki był sens ruszania rozrządu jeśli problem tkwił w elektrozaworach, i wymianie ich co łączyło się w koszta wysokości 1000 zł
Jeśli chodzi o rozciągnięty łańcuch to temu zjawisku towarzyszy kilka błędów (o ile pamiętam P0013, P0014 i jeszcze jakieś 2).
Jeżeli nie ma takich błędów to łańcuch jest OK.
U mnie było to zdiagnozowane na podstawie błędów oraz stuków spod maski (takiego charakterystycznego uderzania łańcucha o obudowę). Gdybym był mądry wtedy, to bym go nie wymieniał tylko od razu dobrał się do elektrozaworów, których awaria ponoć podnosi spalanie. Tak naprawdę, to czytanie internetu również ogłupia, ponieważ teorii na temat łańuchów jest chyba z milion, a żadna nie jest w pełni dobra.
Dokładnie, i człowiek sam sobie też robi zamęt w głowie :) siła wyższa czasami. Staram też za bardzo sobie nie zaprzątać głowy. Zdarzały się przypadki bardzo szybkich awarii w tych modelach ale były też i takie które robiły ponad 250tys bezawaryjnie.
No i dzisiaj się potwierdziło , że jednak rozrząd. Dziwne tylko , że na postawie badania examinerem. Błąd P0016. Tyle, to już sprawdziłem u siebie w domu na MES-sie. Gość w ASO w Żorach stwierdził że, żeby czegoś więcej się dowiedzieć trzeba wyciągnąć jednostkę napędową. Ciekawe ile w tym prawdy?
Jedyny pozytywny aspekt tego badania jest taki, że sprawdzili przebieg i jest oryginalny. Tu pytanie do forumowiczów. Można coś takiego sprawdzić?? Miałem wprawdzie włoskie naklejki na aucie z 2010 z przebiegiem 39k, ale bardzo mi się w to nie chciało wierzyć. Zwłaszcza ,że wychodzą teraz takie szopki z tym rozrządem.
Jak kogoś będzie to interesowało, to mogę opisać , co zostało zrobione i jak się auto zachowuje po naprawie. Będę raczej inwestował w zamienniki , chyba ,że nie będę miał innego wyjścia.
pozdrawiam
wit_maj robiłeś ten rozrząd we wtorek? Jeżeli tak, to podziel się z łaski swojej co musiałeś wymienić, jakie koszty.
Dzięki!
- - - Updated - - -
To wygląda na to, że Twoje auto jest pierwszym przypadkiem wymiany łańcucha w 1.9 JTS (o innych na tym forum nie słyszałem).
Myślę, że wszyscy z chęcią poczytamy o przebiegu naprawy/kosztach, bo chyba wszystkich nas (użytkowników JTSów) to czeka, niestety... Mnie osobiście interesuje to, czy auto na zimnym silniku mniej szarpie - u mnie praca na niedogrzanym silniku jest bardzo szarpana i zastanawiam się czy nie jest to związane właśnie z rozciągniętym łańcuchem...
Zdrowia!
Czarek
Nie chce cię straszyć, ale mam takie same objawy. U mnie jest tak tylko przy starcie. Wystarczy dodać trochę gazu i praca silnika się normuje i do końca jazdy ten problem nie występuje.
Wiem jednak , że to jest dobre na krótką metę i w końcu muszę się tym zająć , bo któregoś pięknego dnia mogę się nieprzyjemnie zdziwić.
Pozdrawiam
Chyba za mało dokładnie opisałem. Pisząc o szarpanej jeździe miałem na myśli np. sytuację, gdy jadąc na 3, 4 biegu (prędkość 50-60km/h) odejmuję gaz (zupełnie lub też nie do końca) czuć wyraźne szarpnięcie - silnik po prostu nie pracuje płynnie. Inna sprawa to odpalanie na zimno - auto wskakuje wtedy na 2000 obrotów, pracuje tak kilka sekund, po czym obroty spadają na 1200, żeby po kilku minutach unormować się na poziomie 700. Zauważyłeś podobne objawy u siebie?
Zdrowia!
Czarek
Jeśli chodzi o obroty mam identycznie, to nic niepokojącego. Nie można szukać na siłę problemu :)
Pewnie że dobrze. Ja na razie jeżdżę a we wrześniu jadę do PL i zrobię duży serwis wraz ze sprawdzeniem dokładnym silnika. A narazie robię kilometry i cieszę się z jazdy