Jakie chcecie? Jeszcze ciepłe niektóre nawet gorące
Załącznik 263687
Printable View
Jakie chcecie? Jeszcze ciepłe niektóre nawet gorące
Załącznik 263687
Widać, że sporo osób decyduje się na zakup opon całorocznych. Nie jestem do końca pewien, czy jest to dobry kierunek, z tego względu, że opony całoroczne to tak naprawdę opony letnie z homologacją zimową. Tak to zwykle wygląda w praktyce. I o ile zima jest stosunkowo łagodna lub jeździ się zwykle po mieście, które nawet przy dużych opadach są zwykle szybko i sprawnie odśnieżane, to nie powinno być większego problemu. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku mroźnych zim, o opadzie ciągłym, gdzie nawet sprawne służby mają problem z usunięciem nadmiaru śniegu.
Zresztą nawet tutaj pod linkiem: http://rajdpaluk.com/baza-wiedzy-mot...ny-caloroczne/ można znaleźć tekst w którym pojawiają się tego rodzaju wątpliwości.
Ja bym za cholerę nie kupił całorocznych. To już bym wolał zimowki kupić i jeździć cały rok
Nigdy nie warto oszczędzać na oponach, szczególnie przy mocniejszych silnikach. W końcu tylko one trzymają auto na drodze. Ktoś powie "a ja jeżdżę tylko po mieście to po co mi to", ale to w mieście często trzeba gwałtownie hamować bo pieszy, bo nagła zmiana świateł itd. Co do tematu to dziś w końcu zmieniłem na zimówki Pirelli Sottozero 3, zobaczymy jak będą się sprawować :) Po pierwszym przejeździe nie czuć specjalnie różnicy w stosunku do letnich, poza tym, że są głośniejsze. Ale dziś w miarę sucho i piękne słońce, to nie ma się co dziwić.
Mam je (225/50/17) i powiem tak, dupy nie urywają. Na suchym ok, na mokrym się ślizgają. Zobaczymy jak będzie gdy spadnie śnieg :)
A w życiu, to lepiej kupić porządne całoroczne. Zimówki są słabe latem.
Tylko żeby była jasność na dzień dzisiejszy są 4 porządne modele opon całorocznych (Michelin CrossClimate+, Kleber Quadraxar2, Goodyear Vector 4season gen2, Continental AllSeasonContact) reszta idealnie wpisuje się w powiedzenie co jest do wszystkiego to do niczego.
Potwierdzam. Całoroczne Falken - w lecie OK, na śniegu wyraźnie słabe. Na mokrym trzeba się pilnować. To nie jest dobry kierunek.
Podobnie jak zimowe w lecie na mocnym aucie.
A ja na lato i przejściowe przymrozki mam crossclimaty, a na zimę typowe zimowki Conti. Plus taki ze jak spadnie pierwszy śnieg to nie muszę stać w kolejkach do zmiany.
Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka
Mam zimówki Continentala. W poprzednim aucie też miałem podobne kiedyś i z doświadczenia z rónymi producentami napiszę, że ciężko o coś lepszego na zimę.