No to tutaj muszę z przykrością zauważyć, że BMW E87 118d (122 KM) się prowadzi przyjemniej od Giulietty 170 KM - mimo słabszych osiągów. Co do 147, to nie pamiętam, ale pojedynek byłby chyba bardziej wyrównany.
Printable View
Rynek zweryfikuje wszystkie nasze dywagacje. Podejrzewam że spora większość forumowiczów nie myśli o zakupie nowej Giuli więc mają jeszcze trochę czasu by się dni niej przekonać.
Jak już tu ktoś wcześniej zauważył Giulia to rewolucja a nie ewolucja w gamie modelowej. Mam tu na mysli głównie aspekty techniczne. Reszta do kwestia indywidualnych odczuć, potrzeb i gustów.
AR nie ma gamy modelowej, Giulia to pierwszy model, i od teraz zaczna ją, tą gamę, tworzyc :)
Smutne jest to ciagle wracanie do historii, do lat 60tych zeby pokazac jak to AR sie dobrze prowadzila i robila piekne auta, a przytoczenie Absolwenta to jakis zart.
Kult 159 to za duze slowo, po prostu wiekszosc na forum ma/miala ten model, do tego Giulia jest traktowana jako nastepca 159 mimo duzej przerwy miedzy tymi modelami, stad porownania.
[MENTION=31189]jersey[/MENTION] ale moim zdaniem Alfa właśnie do tego wizerunku wraca! Piękne auto, dające ogromną frajdę z jazdy.
[MENTION=4573]carramba[/MENTION] kolego, wygrałeś internet! Podpisuję się rękami i nogami pod Twoim postem. Tylko jeszcze trzeba by dodać, żeby trochę przemodelowali auto, żeby było bardziej jak 159 FL
To jest EWENTUALNE i JEDYNE skojarzenie z Alfą Romeo, jakie może mieć przeciętny konsument na najważniejszym dla Sergio rynku zbytu dla Giulii. Bo chyba nie sądzisz, że interesuje go to, co sądzą na temat AR polscy konsumenci. Mam wrażenie, że jest to obojętne nawet FCA Poland, czy jak się tam teraz ten twór nazywa.
Oczywiście, że jest to obojętne. A jakie argumenty mają przemawiać, żeby polski rynek traktować tak jak zachodnioeuropejskie ? No bo na pewno nie najważniejszy - słupki sprzedaży w PL.
radosuaf ale fani tego filmu juz nie zyja... :) Jak zrobia Alfie dobry marketing to sprzedadza to auto Nie wiem czy beda ja sprzedawac w salonach Fiata/Chryslera, bo to amerykanom moze sie niepodobac...
p.s. carramba na slupki trzeba pracowac, Fiat po macoszemu traktuje Alfe i stad slupki marnie wypadaja, a jak slupki marnie wypadaja to Fiat po macoszemu traktuje Alfe :)
Sądząc po zdjęciu w stopce możesz widzieć inaczej przyjemność prowadzenia niż ja. Dla mnie przyjemniej prowadzi się moje obecne 166 2.4 JTD niż BMW E39 528i (bo z takim akurat mogę porównać). A oba wozy bił Citroen C6 2.2 HDi mimo, że osiągami nie miał podejścia ani do 166, ani do BMW. Pewnie dlatego inaczej też podchodzimy do nowej Alfy :)
Nie przesadzajmy Absolwent ma koło 50 lat więc fani jeszcze żyją, co więcej może mają pieniądze.
Wysłane z mojego SM-J100H przy użyciu Tapatalka
Ja mam obawy co do weryfikacji przez rynek. Rozpoczęcie sprzedaży idzie jak krew z nosa. Pamiętam jak wprowadzali 156 czy 159 to chwalili się ile maja już zebranych zamówień. Przy 156 było to chyba na starcie około 40.000. Teraz cisza.
Cenniki pojawiły się jakieś 2 miesiące temu w Europie a nie sprzedali nawet 1000 szt. Te 800 we Włoszech to pewnie dema rejestrowane na dealerów. We Włoszech żadnej Giuli nie widziałem ani żadnych reklam. Generalnie jak ktoś nie interesuje się marką
Alfa Romeo to nie ma pojęcia, że taki samochód pojawił się na rynku. Obawiam się, że jest brak popytu na ten produkt.
Przeciwnie - jest konieczne, ponieważ to wracanie pokazuje tym co nie wiedzą (lub nie chcą wiedzieć - zwłaszcza na tym forum [a potem jeszcze uważają się za szykanowanych w taki czy inny sposób - to a propos wpisu jersey'a]), że to czego teraz podjęła się AR to nawiązanie do jej najlepszych tradycji, a nie kopiowanie konkurencji - bo jeśli już mowa o niemieckiej konkurencji, to jest to próba odpowiedzi na oczekiwania obecnego rynku przez nią wyznaczone.
Póki co testy (dziennikarskie, forumowiczów) nie tylko QV, ale i 2.2 mówią, że technicznie AR wywiązuje się z tej próby co najmniej dobrze.
O stylistyce - po raz kolejny to napiszę - nie mówię, bo jednym podoba się bardzo, innym wcale - a dla pozostałych jest ambiwalentna.
Archi, smutne jest to ze, musimy siegac az tak gleboko... :) Od lat 60tych Alfa nie zrobila samochodu ktory by nawiazywal do tej tradycji? czy Giulia naprawi wizerunek AR po takich niewypalach jak 159, czas pokaze :)
[MENTION=13187]Archi[/MENTION] dziękuję za ten wpis. Jak widzę, są jeszcze na tym forum ludzie, którzy wiedzą co to Alfa Romeo, skąd się wzięła i że 159 to nie jest jedyna słuszna definicja Alfy... Gdzieś w tym wątku ktoś pisał (nie pamiętam, kurcze, kto), że nawet RWD w Giulii to kopiowanie BMW... I tacy ludzie na naszym forum siedzą, uważają się za miłośników Alfy Romeo...
Ten wątek jest dla mnie kolejnym potwierdzeniem, że wiele osób tu obecnych to nie fani Alfy, tylko konkretnego modelu (głównie 159, ale też innych). Nie ma w tym absolutnie niczego złego, sam uwielbiam np. Mustangi, choć za innymi Fordami nigdy się nie oglądam. Ale nie będę na forum Forda narzekać, że nowe Mondeo ma w sobie za mało Mustanga. Przykład troszkę skrajny i tylko częściowo pasujący do sytuacji, jasne, ale chyba rozumiecie, co chciałem powiedzieć. I tak, Giulia jest następcą (następczynią) 159, ale Alfa Romeo to nie VW, który wypuszcza nowe generacje Golfa ledwo odróżnialne od poprzedniej (choć ostatnio poszaleli trochę jak na nich), to jest zupełnie nowy model. Nie ma w sobie niczego ze 159 i tylko obecnością V6 można na siłę powiązać ze 156. I bardzo dobrze!
Wszytko pieknie, tylko udzielajacy sie tutaj nie narzekaja na Alfe jako marke, jedynie wypowiadaj swoje zdanie na temat Giulii, co ma historia marki do tego ze ktos uwaza aktualny model AR za mniej lub bardziej udany? CZy bycie fanem Alfy rowna sie z bezkrytycznym uwielbieniem wszystkiego ze znaczkiem AR? Czy krytyka obecnej polityki firmy tez skresla mnie jako fana? Juz to pisalem jestem fanem ale nie fanatykiem. Uwazam, ze kazdy moze wypowiedziec na forum swoje zdanie, nawet to mniej pochlebne, takie wpisy moga prowadzic do bardzo ciekawych i konstruktywnych dyskusji. :)
[MENTION=66413]adamku111[/MENTION] chyba nie do końca dobrze odczytałeś moje intencje, być może nie dość dokładnie się wyraziłem. Ja też nie uważam, że wszystkie auta w historii Alfy są ideałami, oj nie, daleki jestem od tego. Chodziło mi o to, że jest pewna grupa ludzi (nie tylko w tym wątku oczywiście), którzy są fanami tylko jednego modelu (w czym niczego złego nie ma), a próbują nazywać się alfaholikami. Ja jestem fanem Mustanga, ale nigdy nie nazwę siebie miłośnikiem Forda, choć Mustang jest Fordem. Alfaholik to fan (nie fanatyk) marki, mający pojęcie o modelach sprzed ery Gtv/147/156/166 i późniejszych, Brery, 159 a również 8C Competizione czy 4C. Nie, nie musi znać detali konstrukcyjnych ani dat produkcji, ale ma blade pojęcie o najważniejszych modelach.
Mam pojęcie, znam nawet parę modeli sprzed ery 33 i 75. Najładniejsze Alfa dla Mnie to Giulia 1300 Junior, Giulia SS i Giulia TZ (a z nowożytnych 8C Disco Volante i TZ3 Stradale). Niestety nie miałem przyjemności prowadzić żadnego z tych cudownych wozów. Ale to nie zmienia odbioru nowożytnej Giuli przeze mnie i tego, czego oczekuję od nowoczesnego sedana :)
Zastanawiające jak bardzo można mieć wyrobiony pogląd czy Giulia to samochód dobry czy zły, czy to dobra czy zła Alfa - jeśli się nią nawet nie jechało. Polecam jednak z ostatecznymi sądami poczekać na jazdy.
Co do narzekania, że słabo się sprzedaje - na razie to w ogóle się nie sprzedaje. Przecież gołym okiem widać, że ten "debiut" został wymuszony przez rynek kolejna data wprowadzenia do sprzedaży była by kompromitacją marki. Na razie to oni jeszcze pracują nad komercjalizacją pełnej gamy silników, instrukcjami, broszurkami i poprawkami konstrukcyjnymi ;))
To by było na tyle jeśli chodzi o "sprzedaż Giulii". Polecam odczekać przynajmniej do końca września albo i października.
Rozmawiałem dziś z dealerem w Rzeszowie, i mówił, że mają już zamówienia na 6 QV, ponoć diesel nie cieszy się szczególnym zainteresowaniem. Twierdził również, że 120 tys za podstawową benzynę jest jak najbardziej realne.
Wysłane z mojego MotoE2(4G-LTE) przy użyciu Tapatalka
Byłem dziś w Autotraperze w Łodzi i Pani, którą tam zastałem wiedziała mniej o Gulii niż ja tu z forum. Według niej silniki benzynowe poza QV, to tylko nieoficjalne informacje. Stwierdziła, że nie przewidują wersji z napędem na 4 koła. Ogólnie nie wiedziała prawie nic. :/ Za to samochód nie posiadał takich niedoróbek, jak nie raz słyszało się tu na forum. Z zewnątrz wszystko idealnie spasowane. Niestety przedni zderzak zauważalnie różni się odcieniem od reszty auta. :/ W środku nie rzuciły mi się w oczy kiepskie materiały, ale pobawiłem się kilkanaście minut komputerem pokładowym i rozczarował mnie szybkością działania. Po każdej komendzie trzeba było chwilę odczekać, nie zawsze reagował... W szczególności to się działo do ok. 2 minut po uruchomieniu, później było trochę lepiej, ale nie idealnie. Jazdy testowe prawdopodobnie od przyszłego tygodnia, ponieważ czekają na tablice. Według wspomnianej wyżej Pani spodziewają się wersji QV w salonie, ale jakoś nie jestem przekonany w prawdziwość tej informacji.
Oglądana Julia była w wersji Super 180KM oczywiście z manualem i czarny środek. Za to felgi 18".
Była wojna o kufer i on naprawdę jest w cholere mały! Bliżej mu do kufra 156 w sedanie niż do 450l.
Kolega od rana widzę w dobrym nastroju :D
Benzynowe silniki GM w Alfie 159:edziahaha:
TBi za późno i brak mocniejszych wersji - jak sam pisałeś.
Bez wzmocnień tylko cień cuore...
W 156 TS mimo swych ułomności, w swoim czasie były ok.
Eksperyment po lifcie z jts nie wypalił.
Jaki zatem był wybór?
JTD - zwłaszcza, że 1.9 od początku jeden z najlepszych (obok 2.0 HDI).
Czekajmy więc na te benzynowe Giulie z nadzieją, że spełnią różne pokładane w nich oczekiwania - i kupujących i FCA.
A co do zamówień QV - "no i fajnie".
Po pierwsze - nie wiemy jeszcze, jakie będą te benzyny w Giulii. Bo drugie, ten JTS nie był znowu aż tak tragiczny - na pewno szybciej bym go kupił niż klekota.
Nowe JTS czy TS nie były tragiczne. My patrzymy na nie przez pryzmat starszych, używanych wozów więc to różnie wygląda. Ciekawie wyglądają Wasze doświadczenia z polskimi sprzedawcami. Szwajcarski był bardzo ok, doinformowani, pomocni - generalnie czuło się to premium.
Brak zainteresowania dieslami mnie nie dziwi. Ekologia jest modna, a bycie modnym to domena ludzi majętnych - więc takich których stać na nowy samochód. Ja jestem bardzo ciekaw benzyn. Na razie Giulia nie robi na mnie wrażenia, ale na jazdę testową benzyną AWD to bym się może dał namówić. Jeżeli cena zamknęłaby się w okolicach 50 tysięcy CHF to może bym pomyślał o takiej :D
Tak w ogóle to w Szwajcarii są już dostępne cenniki Giuli z 200 konną benzyną 2.0 i automatyczną skrzynią. Wyceniają je na okolice 46000 CHF. Nawet sobie skonfigurowałem taką, jaką bym chętnie przygarnął - wyszło 51000: lakier Monza Red, czarne koniczynki, hamulce lakierowane na czarno etc. Gdyby tylko miała AWD, a nie RWD :(
Przeglądałem sobie instrukcję.
Z tego co jest napisane to:
- kanapa w opcji jest dzielona (sprzedawca mi mówił [będąc już po szkoleniu], że nie będzie nawet w opcji - to się popisał wiedzą... )
- oba lusterka zewnętrzne są samościemniające (w opcji) - tak przynajmniej wywnioskowałem, bo nie piszą, że tylko od strony kierowcy. Bardzo fajnie (podnosi komfort jazdy w nocy) i nie spotykane w 'zwykłych' autach
- jak to jest z tymi światłami doświetlającymi (str. 26):
światła cornering (zwykłe przeciwmgłowe zapalają się, rozwiązanie jak w VW, czy w Audi - kiepskie)
vs
a później jest, że istnieje funkcja SBL (dodatkowe diody w kloszu, tylko do doświetlania zakrętów? Coś jak AFL w Oplu, czy w Fordzie?)
Dobrze rozumuję?
Ja nie jestem spięty, tylko zawsze jak widzę te włączające się halogeny, to mi się śmiać chce. Gdyby to montowali w Volvo, to też bym uważał za głupi pomysł :).
To rozwiazanie bylo tez w Fiacie Bravo z 2005r. Wies bedzie jak Alfa to zastosuje w 2016 ;)
Wg. szwajcarskich katalogów, na tyle na ile ja poniał niemiecki :) to doświetlanie zakrętów jest tylko w opcji biksenon i jest w systemie AFS.
Wycinki z instrukcji. Mam nadzieję, że da się odczytać.
Załącznik 206056
Czyli jest wiocha, ale da się to wyłączyć :).