to może te dawki rozruchowe trzeba podnieść. no albo rzeczywiście to ciśnienie zmierzyć.ja kupiłem dziś akumulator jak nie pomoże podnosze dawki:D
Printable View
to może te dawki rozruchowe trzeba podnieść. no albo rzeczywiście to ciśnienie zmierzyć.ja kupiłem dziś akumulator jak nie pomoże podnosze dawki:D
Na wtorek jestem umówiony na diagnozę. Miejmy nadzieję, że obędzie się bez rozbiórki silnika :(
może trzeba jeździc
a panowie mam pytanie szczególnie do tych co podnieśli dawki rozruchowe.
Czy po tym jak podnieśliście dawki auto pali bez wiekszych problemów bez podgrzewania świec w takich temperaturach jak dziś +4 stopnie
I u mnie już wszystko wiadomo... Sprężanie równe 0 na czwartym cylindrze. :sad: Długo alfą się nie nacieszyłem :(
przykro.ale tragedii tez nie ma. zalezy co mu jest ale w razie czego rozwaz czy zamiast robic swoj nie lepiej włożyć jakis uzywany z auta z demontażu, na chodzie i tylko tam zrobic pozadek z klapami czy rozrzadem. czesto to angliki albo stukniete ale jak zlapiesz takie auto zanim zaczna rozbierac to bedziesz mogl odpalić, potestowac choćby na postoju albo placu itp. ceny na 1.9 nie sa wysokie, znajomy ktory demontuje co jakis czas 159 mi mowil kiedys ze za taki silnik z calym osprzetem chce 1500zl, auto to byl anglik ktorym mozna bylo sie przejechac nawet. gorzej maja wlasciciele 2.4 czy 2.0, a juz masakra jak ktos zahedzie 3.2, bo tam uzywka to ok 12tys i ciezko znalezc.
masz klapy wirowe, ktory rok produkcji albo ktory kokektor? ciekawe czy polknacklapke czy inna przyczyna
1.9 16V 2008, kolektor plastikowy. Wstępnie dwóch mechaników (jeden robi remonty silnika) ocenili, że to prawdopodobnie zawory lub pierścienie. Czy klapy są/były okaże się po rozbiórce.Cytat:
Napisał epsonix
Wysłane z Galaxy S7 Edge przy użyciu Tapatalka
Nie mogę w tapatalku edytować posta.
Oczywiście mechanicy podejrzewają uszkodzenie zaworów przez słabej jakości olej i zbyt rzadkie jego zmienianie (poprzedni właściciel zmieniał co 25kkm...)
Gołym okiem nie ocenie czy klapki są i czy coś w związku z nimi sie wydarzyło. Jedynie mogę powiedzieć, że wkoło kolektora jest sucho.
Wysłane z Galaxy S7 Edge przy użyciu Tapatalka
w 1.9 to nigdy nie slyszalem zeby komus cos sie stalo z pierścieniami czy zaworami samo z siebie. poza tym pozostale cylindry sa ok, nie wierze w wersje z olejem. juz predzej lyknalbym ze cos nie tak byli z wtryskiem na tym cylindrze.
ja raczej stawiam na klapke polknieta do cylindra i uszkodzenie zaworu. auto masz z pierwszych ktore mialy plastikowy kolektor wiec czas/przebieg zwiekszaja szanse ze to wlasnie sie stalo. na forum grzmi sie o klapach, dziwi mnie czemu nie zajales sie tematem od razu po zakupie - to standardowy pakiet startowy alfaholika i robi sie razem z wymiana rozrzadu (za jedna robota bo do wymiany kolektora sciaga sie pasek rozrzadu) i oleju/filtrow.
no nic, powodzenia i daj znac co to faktycznie bylo.
Wtrysk na tym cylindrze miał dosyć spory odchył od reszty więc możliwe, że to on uszkodził tłok.Cytat:
Napisał epsonix
A czemu tego nie zrobiłem... hmmm, zająłem się problemem ciężkiego opalania, który od samego zakupu przeszkadzał :( klapy miałem robić zaraz po tym
Wysłane z Galaxy S7 Edge przy użyciu Tapatalka
A jakie to były odchyły/korekty?
1. -2
2. -2
3. -0.5
4. -5
Wysłane z Galaxy S7 Edge przy użyciu Tapatalka
Pomyliłeś znaki przy cyfrach, ale jeśli czwarty wtrysk miał korektę bliską -5 to naprawdę dałeś ciała.
W ogóle przy takich korektach wtryskiwaczy auto nie może dobrze odpalać i jeździć.
Dlaczego ja dałem ciała? Samochód przed zakupem sprawdzony - wszystko ok wg. diagnosty. Zaraz po zakupie samochód stał u mechanika, miał być kompleksowo sprawdzony i nic mechanikowi w oczy się nie rzuciło. Ile prawdy w tym co mówił jest - nie wiem, ale od kiedy samochód posiadam to są problemy z odpalaniem a po za tym nie było objawów typu spadek mocy, stuki i inne. Dopiero w tym tygodniu dałem auto do innego serwisu na diagnostykę komputerową i dopiero oni podali mi konkrety jeśli chodzi o wtryskiwacze i pozostałe rzeczy.
Plus całej tej sytuacji jest taki, że salon, z którego kupowałem Alfe poczuwa się w małym stopniu do odpowiedzialności za to bo biorąc samochód w komis nie sprawdzili go w żadnym stopniu... Jestem umówiony na diagnostykę w ASO na ich koszt i co dalej się okaże.
Cytat:
Napisał @sdero
@sdero , a pierwotne przy jakiej temperaturze otoczenia przestaje się włączać przy rozruchu na zimno? Bo o ten parametr mi chodziło. Żeby np. przy +10 na dworze grzanie pierwotne się jeszcze włączyło przy pierwszym uruchamianiu silnika.
Trochę może wyolbrzymiłem. Jeśli ktoś nie zna się na mechanice, to powierzając auto fachowcom powinien oczekiwać fachowej naprawy. Ale jak widać... Bo jeśli problem trudnego odpalania występuje od dawna, to korekty to jedna z pierwszych rzeczy, które bym sprawdził. Podczas zakupu jeszcze.Cytat:
Napisał MM97
Ale skoro to występuje od samego momentu zakupu to prawdopodobnie sytuacja nie była od uratowania.
No niestety dopiero jak sam zacząłem czytać o pomyślałem o sprawdzeniu kompresji i wtrysków. Teraz zostaje tylko poinformować byłego właściciela o ukrytej wadzie, o której mnie nikt nie poinformował. :)
Dziwna sprawa, że nie sprawdzili tak podstawowej rzeczy jak korekty. W nowoczesnych dieslach to podstawa jeśli chodzi o diagnostykę. Kupując auto pojechałem z nim do ASO. Dostałem wydruki ze wszystkich centralek i zostałem poinformowany, że korekty wtrysków oraz pozostałe parametry pracy mieszczą się w przyjętych normach. Także ciśnij ich konkretnie, bo trochę zawalili temat o czym najlepiej świadczy fakt, że auto miało problemy z rozruchem.Cytat:
Napisał MM97
W środę mam im zostawić samochód i będą diagnozować. Ja od momentu zakupu nie czuje różnicy żeby coś w silniku gorzej chodziło więc nie mam zamiaru im odpuszczać. Czas pokaże na czym się skończy :)
Wysłane z Galaxy S7 Edge przy użyciu Tapatalka
no to kolego się narobiło.nie nacieszyłeś się.ostatnio też rozmawiałem z chłopakiem co robił kapitalke przy takim silniku na liczniku miał niby 270tys.a oleju więcej spalał niż paliwa.tylko on robił kapitalke nie zmieniał silnika
witam,ja jestem po zmianie dawki rozruchowej i grzaniu świec teraz alfa pali bardzo fajnie.
Czy ktoś z was orientuje się w jakim zakresie temperatur działa dogrzewanie świecami?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak się nie mylę wtórne do +50C. Dla tego nie warto tego wydłużać, bo same dawki wystarczają.
Ok, a od jakiej temperatury załącza się?Cytat:
Napisał @sdero
Podajesz temp silnika tak? (Cieczy chłodzącej)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Faza wtórna ? Jak dobrze pamiętam dla Alfy/Fiata z EDC16C39 moment przejścia na grzanie wtórne jest chyba od 31 stopni, bo do 30 jest grzanie pierwotne i zakończenie grzania jest przy 50C. Natomiast jest to bardziej skomplikowane niż się to wydaje i jest uzależnione od wielu czynników (coś pona 40 ) m. in. napięcia akumulatora, obrotów silnika, ciśnienia atmosferycznego. Samo grzanie wtórne składa się z trzech faz mocy grzania świecy 45%, 35% i 25%. Więc "wydłużanie" czasu grzania świecy jest niezbyt rozsądnym pomysłem.Cytat:
Napisał Czarny Kocur
tzn.mi chyba tylko przy zimnym silniku i wydłużył czas grzania.chyba ważne że pali owiele lepiej
Wynika z tego, że świece żarowe w silnikach na sterowniku EDC16C39 czyli spełniającym normę spalin EURO4 nie służą wyłącznie do podgrzewania dolotu tuż przed odpaleniem i chwilę po odpaleniu, tylko grzeją z różną mocą do uzyskania pewnej temperatury pracującego silnika (50 stopni C). Dobrze zrozumiałem?Cytat:
Napisał @sdero
No dobrze zrozumiałeś. I to nie tyczy się tylko EURO4.
W niektórych samochodach oprócz tego stosuje się np. webasto w roli dogrzewacza lub domyka się EGR i część spalin kierujer się do kanału dolotowego, gdzie mają za zadanie podgrzanie ładunku.
- - - Updated - - -
Tylko po co naruszać czas grzania świec, który jest bardzo dokładnie podany (w milisekundach. Niektórzy traktują zawartość tablicy jako sekundy !). Chyba po to aby przyspieszyć ich zużycie. Zwiększenie dawki w zupełności załatwia sprawę. I jedynie co może się stać jak się przedobrzy, to lekkie dymienie podczas odpalania. Co trwa naprawdę tylko chwilę.Cytat:
Napisał maciek 2
Dzięki @sdero, czy podobną funkcje pełni egr w naszych Alfach? „Dogrzewa” zimny motor? Rozumiem że w sytuacji gdy mamy wyłączony egr( w pozycji zamkniętej jak rozumiem) jest to ustawienie które powinno pozytywnie wpływać na pracę i nagrzewanie zimnego silnika?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie, w tych silnikach nie ma takiej funkcji.Cytat:
Napisał Czarny Kocur
Natomiast jak masz zamknięty programowo EGR, to teoretycznie silnik powinien szybciej się nagrzewać. Ale jest to niezauważalne.
Cześć, myślę nad wymianą akumulatora, też mam problem z odpaleniem na zimnym, jak już przemieli to puszcza dymek, czasem słychać delikatne "brzęknięcie", ale to raczej już na ciepłym silniku. Dodatkowo ostatnio wyskakuje mi błąd hillholdera, czasem pojawi ABS. Na stronie 35 kolega [MENTION=53827]Marcin[/MENTION]goleniów napisał, że te objawy to prawdopodobnie aku, kilka osób z tego tematu poradziło sobie z odpalaniem właśnie dzięki wymianie akumulatora. Mój chyba nigdy nie był wymieniany, czyli od 2007 roku, już wcześniej miewałem z nim problemy.
Alfka rocznik 2007, 1,9 JTDm 150 KM. Niedawno wymieniany alternator.
Tak więc moje pytanie - jaki polecacie akumulator? Słyszałem, że prąd rozruchowy powinien być >800A.
Czy możecie coś powiedzieć na temat akumulatora Varta Silver Dynamic F18 12V 85 Ah / 800 A?
Polski Jenox 77/700 prawei rok mam i jest ok
Szybki update, muszę już wymienić akumulator, Alfa chyba wywęszyła, że się pytałem, bo przed chwilą byłem w aucie i już niestety nie odpalił :)
Exide 72/720 u mnie daje rade nie musi być w cale aż 800 prądu rozruchowego.
Panowie dopadła mnie i tam przypadłość... Kręcę rozrusznikiem i nic... po chwili odpala tzn za drugim kręceniem i puszcza dymka
zawór zwrotny ?
Witam,
Jeśli mogę pomóc to sprawdźcie przewód masowy, a najlepiej od razu wymieńcie.
Również miałem problem z odpalaniem jak auto postało. A jak już odpalił to puszczał trochę dymu jakby przepalony olej czy coś w tym stylu.
Oczywiście fakt, że mam nowe wtryski, kolektor, egr, rozrusznik po regeneracji w ogóle nie miał wpływu na jakąkolwiek poprawę.
No i w końcu wymieniony przewód masowy. Od razu rozrusznik zaczął kręcić jak szalony, odpala bezproblemowo i bez dymu nawet jak tydzień postoi. Wszelakie problemy zniknęły.
Pozdrowionka.
Przewód masowy czego? Gdzie on jest?
Też o tym chyba będę musiał pomyśleć bo skończyła się zima i teraz jak postoi dłużej na słońcu to potrafi gorzej odpalić i pokazuje komunikat, że jest za wysoko temp płynu chłodniczego a wskazówka temp leci na maxa i spada. Akumulator we wrześniu wymieniałem.
Wymieniłem przewód powrotny z wtryskowów, wydaje mi się ze lepej pali po dłuższym postoju.
Ps
Przewód miałem"zapocony" stad wymiana. Być może ciągnął powietrze tz zapowietrzał się układ
Adam