Panowie, mam na oku poniższe oponki. Ktoś miał z nimi styczność i może się coś wypowiedzieć?
Nokian zLine
Toyo Proxes T1 Sport
Toyo Proxes C1S (te wg opinii na Oponeo mają chyba najlepszy stosunek jakość/cena z wymienionych)
Printable View
Panowie, mam na oku poniższe oponki. Ktoś miał z nimi styczność i może się coś wypowiedzieć?
Nokian zLine
Toyo Proxes T1 Sport
Toyo Proxes C1S (te wg opinii na Oponeo mają chyba najlepszy stosunek jakość/cena z wymienionych)
gebeth, dzięki za info. Czytając opinie to te C1S wypadają lepiej niż T1 Sport chociaż tańsze.
Ale opinie użytkowników zawsze w cenie :)
jako że intensywnie zgłębiam temat podniesienia alfy, co myślicie o oponach 235/55/17? średnica akiego koła byłaby 690mm gdzie 205/55/16 daje 631mm. Czyli 6cm różnicy na kole daje nam alfe o 3 cm wyżej, co myślicie o takim dziwactwie?
Mam na zimę "przepisowe" 225/50/17 i nie widzę najmniejszej potrzeby podnoszenia auta wyżej przy seryjnym zawieszeniu. Nie popadajmy w paranoję.
Skoro inni ludzie myślą o podnoszeniu to najwyraźniej jednak czują taką potrzebę.
Więc ja też podnosiłem bo na standardowym rozmiarze zbyt często przycierałem dołem i to wcale nie zimą.
Hesus - wydaje mi się że taki rozmiar jest za duży. Ja 1 sezon przejeździłem na 225/55/17 i to już było dużo. U mnie na zczipowanym silniku z przebiegiem 200tys. problemem stało się sprzęgło które z takim dużym kołem nie dawało. Auto też straciło na przyspieszeniu bo generalnie im mniejsze koło tym bardziej zrywne będziesz mieć auto a z większym kołem odwrotnie. Polecam 215/55/17 - to moim skromnym zdaniem najlepszy kompromis.
teraz jeżdżę na 205/55/16 wersja zimowa i jest tragedia! co chwile o coś zahaczam.Na jesien mialem 235/45/17 ale zrobilem na nich moze ze trzy/cztery trasy bo chwile wczesniej 159 kupiłem wiec nie mialem okazji ich tak naprawdę sprawdzić.225/55/17 chiałbym kupić ponieważ boje sie ze 235/45 badz 225/50 beda za niskie jednak. mowisz, ze miales problemy ze sprzęgłem wtedy? czym się one objawialy ?
Hesus88 - u mnie 225/50/17 i skończyło się przycieranie spodu (łącznie z tym, że teraz droga do roboty jest remontowana, a panowie budowlańcy mają w duszy robienie najazdów i zjazdów z wyższej warstwy asfaltu). Wcześniej na 215/55/16 i potrafilem albo przyhaczyć osłoną albo czasem nawet
Plus u mnie komplet 4 sprężyn nowych, wymienionych już jakiś czas temu (poprzednie popękały z wieku i przebiegu), więc auto nawet na tym delikatnie "odżyło".
no u mnie sprężyny nie są spękane więc nie będę na siłę wymieniał, choć na pewno autko też trochę siadło ze względu na wiek. Dlatego właśnie jako, że mam siedmioletnie sprężyny i 210 tys. km przelatane myślę nad zakupem 225/55/17. Zastanawiam się jak może to wpłynąć na sprzęgło ?
kamal, Hesus88 pisze o profilu 55, a homologowany jest 50
Mam dylemat, bo mam 4 sztuki opon VREDESTEIN ULTRAC SESSANTA 225/40 R18 tylko z tego co widzę to mało kto ma taki rozmiar, mimo, że serwis opony.pl pokazuje je jako zamienniki:
Co zatem z tym rozmiarem nie tak?
Btw, jakie są Wasze odczucie między 17" a 18"? Jest duża różnica w komforcie?
Jezu, Panowie ile można o tym samym. Porównajcie sobie średnicę całości koła z oponą na odpowiedniej stronce to wtedy zobaczycie jak się to ma do zalecanych przez producenta.
Np tu:
http://www.1010tires.com/Tools/Tire-Size-Calculator
Jeżeli ogólny rozmiar koła jest zbliżony to nie ma problemu. Pomijając wagę koła oczywiście, ale na to wpływ ma więcej rzeczy, np szerokość felgi itp.
Co do podnoszenia... każdy sobie robi jak lubi i jak uważa. Nie wpierdzielam się. Ja miałem wcześniej obniżonego Civica i w Alfie przy 225/50/17 ani razu nie miałem problemu z krawężnikami czy progami co w Civie się zdarzało, więc nie lamentujcie, że tragedia. Choć faktycznie silnik wisi nisko. Za to zalecanych 16-stek po opiniach z forum bym nie założył.
dzisiaj konsultowałem się z ubezpieczycielem i nie maja zastrzeżeń co do wielkości opon ponad wymiar, nie jest to czescia OWU wiec pewnie jednak pojde w kierunku 225/55/17. Zastanawiam sie tylko czy bawic sie w dunlopy za ponad 500pln czy kupic kormorany gamma za jakies 300? przebiegi roczne do 15000km. co myslicie?
rozwazam cos takiego jak kormoran bo:
1. nie jest to opona za 199pln tylko za 300 ponad.
2. produkt i marka polska(wiem ze obecny wlasciciel to chyba goodyear ale mimo wszytko...)
3. debica nie wystepuje w tym rozmiarze
ależ wy merytoryczni jesteście.... jeździł któryś chociaż na tych kormoranach że taki pojazd czy powtarzacie po innych ? ;P
ok, czyli rozumiem, ze byla lipa. Czym sie objawiała ?
ja mam Barum Bravuris 2 w rozmiarze jakze znienawidzonym i oczywiscie nie homologowanym do 9 czyli 205/55/16 i nie narzekam,a to tez nie jest jakis szal jezeli chodzi o marke. Kupilem nowe,a dla mnie wazniejsze jest miec nowe opony,a nie koniecznie przereklamowane znane marki. Powiedzmy sobie szczerze kierowca rajdowym nie jestem.
205/55R16 to rozmiar homologowany. Wychodziły na nim 1,9jtd 8v i bodajże 1.8 w benzynie. Niestety rozmiar ten słabo się sprawdza, bo jest zwyczajnie za niski. Wyższy profil na R16 i szerokości 205 znowu powoduje, że auto prowadzi się jak wóz drabiniasty. Wiem co piszę, przerabiałem wszystkie te rozmiary.
Co do teorii o wyższości opony nowej klasy średniej nad używaną klasy wyższej to podpisuje się pod nią dwoma rękoma. Jest przejawem skrajnej głupoty i nieodpowiedzialności zakup używanych opon, o nieznanej historii, zwykle starych. Jeszcze gorsze (i wywołujące u mnie uśmiech politowania) są próby oszczędzania i kupowanie opon z segmentu "china". ludzie, od tych kilku centymetrów przylegających do asfaltu zależy wasze życie, waszych pasażerów i osób postronnych, które mogą mieć ten niefart i spotkać jednego z "oszczędnych" na swej drodze...
oj na tym rozmiarze wedlug instrukcji to chyba tylko benzynka wychodzila. wszystkie diesle mialy chyba 215/55/16
Wydaje mi się jednak, że diesle 8v wychodziły też na 205/55R16. Tako rzecze też moja instrukcja, ale ona prawi, że na tym rozmiarze wychodziły: 1.8 140 KM, 1.9 JTDM 8V, 1.9 JTDM 16V, 2.0 JTDM.
Jak ściągnąłem auto z Belgii to stało właśnie na tym rozmiarze. Auto serwisowane było w ichniejszym ASO, tam też poprzedni właściciel nabył drugi komplet opon. Po "zachodnich" autostradach nawet się nieźle jechało (opony- jakieś Michelin, bodajże energy saver czy jakoś tak), jednak po wjechaniu na przeciętną, polską drogę gminną zdarzały się przyhaczenia. Jak miałem dojechać do domu jakieś 200m drogą szutrową, to był koszmar. Czasem wolałem zostawić auto i przejść te parę metrów z buta. Po zmianie na 225/50R17 problemy co do zasady zniknęły.
Może się ktoś coś więcej wypowiedzieć o oponkach Kumho KU39? (Ecsta LE Sport, nie mylić z KU31).
Upatrzyłem sobie takie, poczytałem opinie i testy i wypadają bardzo dobrze jak za tą cenę, ale ciekaw jestem opinii użytkowników. Ktoś może coś podpowiedzieć :)?
Miałem te opony (Ecsta LE Sport). Poprzedni właściciel samochodu kupił chyba w 2010r. W zeszłym roku zmieniałem na nowe z racji tego, że nie pomyślał o zamianie przodu z tyłem jedna para była łysa. Druga para (mam ją do sprzedania) ma jeszcze ok 4mm bieżnika co myślę nie jest złym wynikiem biorąc pod uwagę to ze dwa razy jeździłem na torze w Kielcach (Miedziana Góra). Na mokrym i na suchym przyczepność przyzwoita.
W finale zostały Kumho KU39 i Toyo Proxes C1S i za bardzo nie wiem na co się teraz zdecydować.
Jedne i drugie mają dobre opinie choć chyba Toyo jednak lepsze.
Jednak wybrałem Toyo Proxes C1S. Już zamówione, więc czekam aż przyjadą.
Zasatanawiałem się nad tymi dwiema, ale Toyo miały jednak lepsze opinie użytkowników w necie. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu ;)
Ja bym tak nie wierzył w te etykiety. Wszystkie testy są robione na nowej oponie, bez przebiegu. My natomiast użytkujemy opony po kilka lat i wtedy dopiero wychodzi ile są warte.
Ja na lato ide w to:
http://extreme-tyres.com/pl/prezenta...y-exterme-vr1/
A tu pare słów komentarza:
http://www.racingforum.pl/Opony-EXTR...1-t122536.html
Testy w Kielcach wypadły dobrze :)
kowal78, dlatego sugerowałem się bardziej opiniami użytkowników i Toyo wypadało lepiej. Bo według etykiet to wychodziłoby, że Kumho wygrywało. Zobaczymy co będzie.
Marcin_M, wiem, że bierznik kozacki, ale taka opona sprawdzi się świetnie na torze, ale gorzej w użytkowniu codziennym. Ogólnie semislick do jazdy na codzień to raczej kiepski pomysł.
Nie zgodzę sie ze semislick na codzień jest zły. Przyczepność na suchym i wilgotnym asfalcie jest lepsza niż opon UHP a na zalanym gruba warstwa wody trzeba jechac wolniej. Cos za cos - jak zawsze. Z moich osobistych doświadczen z semislikami wychodzi ze dla mnie to jest dobry wybór - będąc świadomym minusów. Wręcz przeciwnie zachowująca sie opony jest uniroyal rainexpert/rainsport - kiepskie na suchym ale w dużym deszczu rewelacja.
Osobiście jeździłem tylko na torze i to okazjonalnie nie w swoim aucie, więc nie będę udawał, że wiem więcej od Ciebie na ten temat ;)
Ale nie jest tak, że podobnie jak slicki, trzeba je dogrzać, żeby miały swoje pełne właściwości?
To zależy od mieszanki i auta. Dla 156 v6 optymalnie jest założyć na przód twarda a na tył miękka mieszankę. I na takim wyborze mozna śmigać po ulicach, nawet po autostradach. Faktem jest ze twarda mieszanka w temp bliskich zera troche juz nie daje rady ale to czas na zimówki. Albo zmianę mieszanki :)
Nawet twarda mieszanka jest dalej bardziej miękka od zwykłych opon.
Zreszta - proponuje poczytać o Yokohama advan neova - semislik a bije wszystko ;)
Jesli chodzi o opony a zatem moje bezpieczenstwo to wybacz ale wierze bardziej etykietce a nie komus kto uzytkuje ta opone. Akurat nie wierze ze chociaz jedna osoba ktora wystawila opinie testowala te opony w jakich sposob. To sa tylko subiektywne opinie tych ludzi typu jezdzi lepiej, wypas w zakretach, lepiej sie trzyma drogi itp Na jakiej podstawie to moga stwierdzic innaczej jak nie subiektywnie? W polsce mamy naprawde duuuuzo "fachowcow" od wszystkiego.
A te etykietki za darmo i na piekne oczy nie rozdaja :)