Napisał
jahu
O ile samochód mi się bardzo podoba to muszę przyznać, że trochę racji masz. Brakuje mu czegoś w linii, przetłoczeniach, czegoś co 155, 156, 159, 166 miały, co powoduje, że patrząc na te (powszechne dziś) auta widzimy kunszt designera. Nawet rdzewiejące 156 na kołach z kołpakami ma to coś.
Giulia na żywo wygląda świetnie, robi wow, ale... brakuje smaczków stylistycznych. Przednie lampy ładne, ale mogły być ładniejsze. Niestety. Ja nerki sprzedawać dziś nie będę. 159 dostało prolongatę na 2-3 lata, ale i tak jak Giulia trochę stanieje to kupuję.
BTW skąd masz taki ładny przód w podpisie? Co to za projekt?