-
LukaSS
Łączniki stab wylatują, sworzeń z wahacza dół, połączenie widełki-amor.
Odkręcasz obejmy staba,powinno być trochę miejsca, stabilizatora nei wyciągniesz, ale długim majzlem możesz spróbować rozbić obejmy, jeżeli to się nie uda przykręcasz po jednej śrubie od obejm i wybijasz gume spod obejmy. Jak guma z jednej strony wyjdzie, przekładasz śrubę to drugiego gniazda w obejmie i wydłubujesz gume z drugiej strony.
Teraz masz obejme dalej zespoloną, ale już bez gumy - przejdzie ona tak, że wyciągniesz sobie bokiem i gdzieś na stole rozwiercisz obejmy.
Założenie, na dwa sposoby, albo zakładasz to wzystko na boku i przesuwasz odpowiednio ( na bank Ci się nie uda)
Albo po prostu tak sprytnie manewrujesz rączkami, że składasz to w miejscu ograniczników na stabie.
Trzeba do tego dojść - nie ukrywam, że miałem ten opis i podchodziłem do tego kilka razy, ale dopiero jak przypatrzyłem się jak ktoś to robi, to tak na dobrą sprawę ogarnąłem o co chodzi w tym - w opcji bez ściągania sanek.
Opcja z sankami jest mniej skomplikowana, ale bardziej pracochłonna :D
- - - Updated - - -
mmax - nie będe ukrywał, że klucza dynamo do zawiasu nie używam, od 3 lat nic w zawiasie robionym przeze mnie sie nie rozpadło - wiec raczej okej.
Ty musisz dokręcić piaste - tyle ile się po warsztatach bujałem, to mało kto robił to kluczem dynamo, ale z drugiej strony widziałem juz jak taka piasta lubiła się odkręcić :)
Większość momentów można uzyskać w garażowy sposób - grzechotką o znanej długości ramienia + waga ręczna ;)
Kilka obliczeń z fizyki i już mamy siłę jaką przykładamy, którą odczytujemy z wagi;)
- - - Updated - - -
co do klucza - mam juz chyba 2 rok, super zabawka, a cena na prawdę śmieszna, teraz z uwagi na to, że mam nową siedzibę z dostępem już do 230V to będę organizował coś takiego ale pod 230V, muszę się przejechać do JULI,