jeśli chodzi o sasiadów to polecam temat-http://www.forum.alfaholicy.org/nasze_belle/113020-bella_gtbodek.html
o awaryjnosci przekonasz sie sam.
pzd.
Printable View
jeśli chodzi o sasiadów to polecam temat-http://www.forum.alfaholicy.org/nasze_belle/113020-bella_gtbodek.html
o awaryjnosci przekonasz sie sam.
pzd.
Moją gablotę już kilka razy przejechali... jednego wieczoru dwukrotnie z każdej strony. Teraz opłacam strzeżony... o wkrętach w oponach to już nie wspomnę :D
Pozdr.
Gdzie wy mieszkacie koledzy.... Ja zostawiam kluczyki w stacyjce na weekend. Ewentualnie sąsiad zamknie szyby jak deszcz idzie a mnie nie ma.
Potwierdzam, ja ostatnio we Wroclawiu w okolicach Rynku zostawilem swoja GT na doslownie pol h, oczywiscie przepisowo zaparkowana itp. w bialy dzien i ktos stwierdzil, ze co mu tam, wezmie klucz i poleci mi po drzwiach... :mad:
cale szczescie frajerski cyc polecial tylko miedzy tymi dwoma zalamaniami w drzwiach i skonczylo sie na malowaniu od zalamania do zalamania za 300 zl...
oczywiscie SM bezradna...
Jaki pakiet ubezpieczenia polecacie?? :D
Nie wiem jak ubezpieczenie, ale karnet na lakiernika by się przydał.... w drugiej Alfie wycieczka nad wodę, powrót do auta po dwóch godzinach i cała maska zjechana. Regularnie widuje porysowane samochody. Kiedyś idąc chodnikiem zauważyłem 4 w rzędzie z porysowaną maską - hobbystyczne niszczenie cudzej własności... Z tego co czytałem na necie to nawet jeśli nagrasz winowajce to niewiele da- dowód dla policji żaden.
Dolicz do tego obcierki parkingowe, poobijane drzwi i inne codzienne przypadki. Zrób co gorsze z lakierem i kasę zostaw na serwis albo na zabezpieczenie antykorozyjne.
Pozdr.
Najlepszy pakiet ubezpieczenia to jest brak obojętności na takie zachowania. Jeśli widzisz, że ktoś komuś coś niszczy, najlepiej dać kontrolny strzał w papę, ewentualnie złamać rączkę żeby go bolała na samą myśl o sięganiu po klucz do kieszeni. Moje drugie auto jest w kolorze, który dość mocno rzuca się w oczy, było rysowane już 5 razy (przypominam, że nie parkuję nigdy jak wariat i staram się stawać tak, żeby nikomu nic nie utrudniać), miałem jeden włam i przecięte dwie opony (dwie nowe Toyo do wyrzucenia), a w tej chwili auto ma 4 lata. Jakiś debil nawet postanowił, że ukradnie mi zaślepkę na reling... :confused:
dakine tam na zdjęciach widać, że progi masz wgniecone i już kolejne 400 ;)
Wgniecione ale nikt az tak przygladac sie nie bedzie a mi to ryba :) Nie przeszkadza mi to.
Jak ci zezre ruda progi to pewnie zacznie ci przeszkadzać.