KaaC- wysłałem Ci wiadomość i linki do tulejek.
Printable View
KaaC- wysłałem Ci wiadomość i linki do tulejek.
motogold, bardzo Ci dziekuje ;)
dominik - czarna magia z tym zawiasem, a boje sie od razu kupowac tuleje zeby ich nie oddawac od razu... a mechanicy... sam widzisz.. nie o kase mi chodzi, a o dbanie o kogos wlasnosc ;)
A zobaczysz dopiero co się będzie działo, żeby to wszystko poskładać... Ile poleci kurw, ile będzie chwil zwątpienia, że tego się przecież nie da złożyć z powrotem...
hehe, zobaczymy na początku października wezmę się za ten zawias, a teraz będę kompletował wiedzę n/t tego zawiasu :P
Koledzy nie wiem dlaczego tak strasznie boicie się tego PU zamiast wahliwej w dolny wahacz, u mnie tulejki z PU na dolnym wahaczu mają 70 000 km i zero luzów (tedgum po 25 nadawała się na złom), w tylnej zwrotnicy tuleja pływająca Lemfordera wytrzymała 70 000km. Głębokość wprasowania tulejki w zwrotnicę zmienia pochylenie koła, im mniej tulejki wystaje od strony wahacza dolnego tym bardziej do 0 zbliża się pochylenie koła, z tego wniosek że pochylenie koła reguluje się mocowaniem górnego wahacza i tulejką w zwrotnicy.
O widzisz. Dużo ludzi ma problem po zrobieniu zawiasu z pochyleniem kół. Twoja teoria może dużo wyjaśnić:)
Nie miałem przyjemności obcować z tylnym zawiasem jeszcze. Niech ktoś obeznany to potwierdzi.
Ja tulejkę zwrotnicy zawsze wprasowuję tak żeby była symetrycznie. Wydaje mi się, że jeżeli będzie w którąś stronę za bardzo wysunięta to nie założymy dolnego wahacza. Co do PU w dolnym wahaczu, na krótszym ramieniu, to jestem ciekawy i podziwiam jakim cudem ktoś da radę załapać śrubę? Już przy wahliwej tulei jest ciężko, jest ona praktycznie na maksa przechylona. Pomijając już fakt, że PU zmieniamy zasadę działania zawieszenia i przeglądu taki wynalazek na pewno nie przejdzie.
Jestem po wymianie całego tylnego zawiasu, koszta części ok. 2000 zł, robocizna - nie wiem, bo robiłem sam. Wszędzie gdzie się dało dałem PU (wahacze pionowe - czerwone SH55, wahacze dolne SH65 i SH55), tuleje zwrotnicy lemfolder, amortyzatory KYB Excel G, sprężyny KYB Excel G, Łączniki stabilizatora i wahacze górne TRW. Na razie zrobiłem na tym zestawie 6000 km i nie mogę powiedzieć nic na temat trwałości elementów, bo za mały przebieg. Jeśli chodzi o prowadzenie auta to nie jest mocno sztywne, ale na pewno sztywniejsze niż standardowe zawieszenie, prowadzi się jak po sznurku.
Sqadak dobrze prawi, wysunięcie górnych wahaczy względem zwrotnicy można regulować. W belce do której przytwierdzone są wahacze są "fasolki" na których możemy przesuwać punkt mocowania wahacza. Zresztą było to szeroko opisane w innych tematach. Tuleja zwrotnicy również ma zapas w swoim gnieździe i dwoma elementami da się wyregulować kąt pochylenia kół. Problemem jest to, że regulacja obu elementów wymaga wiele pracy. Żeby wyregulować wahacze górne trzeba wyciągać belkę, a osadzenie tulei zwrotnicy da się wyregulować na prasie hydraulicznej i raczej ciężko będzie to zrobić na zwrotnicy zamontowanej w aucie. Żeby wszystko poprawnie ustawić zazwyczaj trzeba wszystko składać kilka razy, chyba że ktoś ma dużo doświadczenia albo szczęścia.
Śruby osadzone w tylnej belce (trzymające drążki regulacji zbieżności oraz dolne wahacze) lubią się zapiekać, a do tego są osadzone w aluminium więc wykręcenie czasami jest czasochłonne i bardzo łatwo uszkodzić gwinty w belce. Najlepiej od razu zaopatrzyć się w twarde, nieco dłuższe śruby, podkładki i nakrętki, oraz wiertła do rozwiercenia starych gniazd. U siebie musiałem zmienić wszystkie śruby, bo żadnej nie dało się wykręcić.
Prawda jak nie wprasujesz dostatecznie głęboko to nie złożysz zawiasu, ale jest kilka mm luzu.
Nie ma z tym najmniejszego problemu. Wielu jeździ na PU i jakoś wszystkim udało się to złożyć.
Przegląd przechodzę bez najmniejszych problemów. Ingerencja w przednią tuleję tylnego dolnego wahacza nie zmienia znacząco zasady jego działania. Najważniejsza jest tuleja wahliwa zwrotnicy i tej nie da się zastąpić niczym innym, bo koło musi reagować na zmianę obciążenia statycznego. Zestaw PU na tył przewiduje tuleje o innej twardości na krótsze i dłuższe ramie wahacza co kompensuje brak "wahliwości" jednej z tulei. Z takim podejściem kolego to nic nie przejdzie przeglądu bo wymiana każdego elementu może wpłynąć na pracę zawiasu, nikt tego nie zmierzy i nikt nie sprawdzi. Równie dobrze mógłbym twierdzić, że jak wymienisz górne wahacze na nowe a dolne pozostawisz stare (sprawne) to będą inne obciążenia i zmienisz zasadę działania zawieszenia. Albo wstawisz sprężyny -30 to też przeglądu nie ma, bo przecież inne parametry są zawieszenie będzie pracować inaczej. Stacja diagnostyczna to nie laboratorium, diagnosta sprawdza czy auto jest sprawne i dopuszcza je do ruchu lub nie. Nikt na przeglądnie w stacji diagnostycznej nie będzie rozbierał Ci tylnego zawiasu i sprawdzał czy może tulejka wahacza jest wahliwa czy nie , nikt nie będzie tego konfrontował to z homologacją alfy 166 wydaną przez ministra transportu.
bussoholik, wymieniałeś może też tuleje belki? Jeśli tak to napisz co zastosowałeś.
Panowie dla potomnych napisze tylko- bo do grobu tego nie zabiorę:D że do wymiany tulei w zwrotnicy tylnej idealnie sprwadza sie stary zużyty tłoczek z tylnego zacisku. Średnica jest idealna ładnie wchodzi w zwrotnice , jest nieco mniejszy niz tuleja ok 2mm i po demontazy zwrotnicy za pomoca ładnego młotka idzie stara tuleje wybic w minutke i nabić nową bez szkody dla gumowych osłon tulei:D:beer: