-
Czyli za to się biorę w pierwszej kolejności a potem będziemy myśleć co dalej, a wskazaniami temperatury jak mogę się ustatkować? Jestem w 99% pewny że przekłamuje mi wskaźnik. Ewentualnie można jeszcze jeździć z rozwaloną? Bo nie ukrywam nagrzewnice będę miał pewnie dopiero po świętach ;/ A jakoś trzeba jeszcze na zakupy itp jechać :)
-
Najpierw zrób nagrzewnicę, wysusz wszystko z tunelu (przekaźniki, kable, moduły). Potem zobaczysz co będzie.
-
Na razie polecam wysuszyć i położyć folię na całą elektronikę w tunelu, żeby Ci jej nie zalało.
-
Nagrzewnice dziś wymieniłem na nową, elektronikę całą rozpiąłem wysuszyłem w tunelu wszystko, cała wymiana trwała max 4 godziny, grzanie wróciło do normy teraz przynajmniej grzeje :) Lecz dalej mam spore problemy ze swoją alfą, kierunki dalej tak samo tzn na tablicy migają obie kontroli, i wskaźnik temperatury szaleje, na początku rozgrzała się do 90 potem świr, podskoczył do 100 stopni i poziom utrzymywał, następnie wyłączyłem grzanie temperatura na wskaźniku 120 stopni lecz wody nie gotowała, nie wyrzuciła a kontrolka od przegrzania się nie zaświeciła. Wentylator się uruchamia wszystko jest ok i w momencie jak wentylator ruszy wskaźnik opada na 100 stopni potem znowu na 120 tak przez parę minut i znowu wentylator i tak w kółko. Zauważyłem że jedna żarówka od podświetlenia obrotomierza chyba nie świeci i teraz pytanie gdzie szukać dalej przyczyny? Zegary? Mimo że je wyciągałem już i wtyczki sprawdzałem, lecz do środka zegarów nie zaglądałem? Chyba że macie jeszcze jakieś inne sugestie to pomocy.
-
Koledzy pomocy bo jest coraz gorzej teraz straciłem podświetlenie obrotomierza ;/ Każdy ręce rozkłada
-
Nie mam żadnych konkretnych pomysłów. Podmień licznik na próbę.
-
Będę musiał skołować licznik od kogoś, hmm a powiedzcie mi zakup kabla diagnostycznego do lapka np to byłby dobry pomysł? Nawet z jakimś darmowym oprogramowaniem w celu podłączenia i sprawdzenia sb między innymi temperatury?
-
To jest na chwilę obecną najlepszy pomysł, poza podmianą licznika.
-
Byłem dziś u znajomego elektryka pomierzył mi napięcia na czujniku temperatury i stwierdził że na jednym pinie było 8V a według niego powinno być 10 oraz coś jeszcze mówił że jak temperatura rośnie to jakieś napięcia spadają i moje pytanie brzmi czy tak ma być faktycznie, czy kolejny elektryk po prostu nie wie co jest grane. Liczniki będę miał na sobotę dopiero więc w sobotę sprawdzę i wam powiem.
-
Pytanie gdzie on to mierzył. Tam są termistory, których rezystancja maleje wraz ze wzrostem temperatury, a więc przy złym mierzeniu napięcie będzie spadać.
Tam trzeba mierzyć rezystancję.
Poczytaj troszkę tutaj:
http://forum.alfaclub.pl/viewtopic.p...r=asc&start=30