nikt nie sieje paniki - pisałeś na początku że chodzi o karoserie-blachy (przynajmniej ja tak zrozumiałem) a nie o silnik - więc mogło to dawać trochę do myślenia bo julka jakoś specjalnie nie koroduje, nie ma co gdybać póki fotek nie ma. Ważne że widziałeś co kupujesz i liczyłeś się z dodatkowymi kosztami. Oby to była tylko kwestia agresywnej chemii po myciu