O to właśnie chodzi ;)
Problem jest taki, że po samym VIN-ie ciężko jest udowodnić, czy auto fabrycznie miało DPF.
Z tą rurą sprawa jest jeszcze inna, ponieważ w puszce z DPF jest jeszcze katalizator, bez którego spełnienie normy emisji spalin nie byłoby możliwe.