Czy ktoś spotkał się z kontrolą policyjną na sprawdzenie , czy nie został wycięty DPF
w Niemczech ? . I czy jest to do sprawdzenia bez podłączenia do kompa ?
Czy ktoś spotkał się z kontrolą policyjną na sprawdzenie , czy nie został wycięty DPF
w Niemczech ? . I czy jest to do sprawdzenia bez podłączenia do kompa ?
Skoro sprawdzajá to chyba majá odpowiedni sprzęt.
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio edytowane przez Piotriix ; 05-03-2017 o 10:50
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
czy naprawdę nikt nie słyszał o takich kontrolach ?
Ostatnio edytowane przez mariuszk1159 ; 05-03-2017 o 12:12 Powód: fakty i mity
ja jeżdżę po Niemczech od jakiś 10 miesięcy i nic mi się takiego nie przytrafiło... dpf out
Znam parę osób które żyją i pracują w Niemczech od kilku lat, jeżdżą dieslami na polskich blachach i nigdy nie słyszały o takich kontrolach. Być może są takie kontrole, ale wyjątkowo rzadkie. Ja parę razy przysmrodziłem niemieckim policjantom pod nosem i nikt mnie nigdy nie zatrzymał.
Słyszałem o takich kontrolach. Podobno są bardzo cięci na Polaków, bo to u nas głównie usuwa się DPF-owy problem. Mamy po prostu starsze auta, statystycznie.
Słowo klucz "podobno". Ja też o tym słyszałem/czytałem. Ale nigdy z pierwszej ręki. Tylko jakieś historie w internecie o kolegach kolegi którzy znają kolegę który miał kontrolę.
Słyszeliśmy też o Yeti, Ufo, itd. Ale nikt nigdy się z nimi nie spotkał.
Nie podobno a na 100% są takie kontrole przeprowadzane.
Ich częstotliwość jest dość rzadka i odbywa się głównie przy okazji akcji autostradowych. Wygląda to w ten sposób, że na parkingu stoi przywożony kontener/pojazd policyjny z obsługą (łączność, informatycy, technicy i cały sprzęt do tego) po autostradzie jeżdżą 2-3 auta w tym rejonie i często towarzyszy im helikopter z kamerą na podczerwień itp. Głównie polują na nadużycia w transporcie ciężkim ale jeśli mają wytyczne co do osobówek to kontrolują wtedy wszystko.
Tylko, że sprawne silniki JTDm w 159 spełniają spokojnie normę Euro4 nawet bez DPF'u. Jeśli auto nie jest zarejestrowane w Niemczech to tylko ta kwestia jest ważna. Gdyby było zarejestrowane w Niemczech to od 2007 jest dopłata 1,20 Euro od 100cm' za brak filtra. Jest jeszcze kilka innych aspektów tej sprawy ale obcokrajowców to nie dotyczy.
Dokładnie jak opisał to Kolega Belfer. W 2013 roku pod Monachium na stacji Shella i parkingu przy niej była akcja kontroli emisji spalin. Pomagałem kierowcy alfy romeo 159 z Krakowa - jako tłumacz - wyplątać się z tej sytuacji. Na parkingu stało kilka pojazdów z różnym sprzętem kontrolnym. Po krótkiej rozmowie, Policjant powiedział, że sprawdzą najpierw poprzez obd a później będzie kontrola na stanowisku diagnostycznym ("polowym") wtedy Facet się przyznał że nie ma dpf. Zapłacił ( o ile dobrze pamiętam) okolo 200 Euro mandatu i samochód na lawecie pojechał do warsztatu na wstawienie dpf. Facet obiecał, że jak wróci do kraju to się odezwie, ale napisał sms-a, że dziękuje i że kosztowało go wszystko 1400 Euro. Jeżdżę bardzo często przez Niemcy i w przeciągu ostatnich sześciu lat takich kontroli widziałem trzy.