Raczej 95% kierowców nie wie po co ma skrzynię biegów i nie umie zniej korzystać
Printable View
Generalnie jeśli na wyższym biegu obroty silnika będą poniżej 2000rpm to na 100% zamiast obniżyć spalanie tylko je podwyższysz. Będziesz przeciążał silniczek. 1500-1600rpm dla TSa to za mało.
Fajna dyskusja :) Maciek-156, wydaje mi sie, ze podchodzisz do tematu troche zbyt ortodoksyjnie i z nadmierna dawka teorii.
Po pierwsze dane fabryczne dot. przebiegu momentu i jego max wartosci i przebiegu to jedno, a jego realny przebieg, wartosc beda inne w kazdym egzemplarzu silnika w zaleznosci od stanu, zuzycia, ulozenia silnika, paliwa, rodzaju czesci eksploatacyjnych, etc.
Dwa: jazda z obrotami max momentu rzeczywiscie jest najzdrowsza, ale nie oznacza, ze auto pali NAJMNIEJ. Raczej jest to najlepszy kompromis miedzy trwaloscia silnika, spalaniem a predkoscia przemieszczania sie. Przeciez, jesli np u mnie mam max moment 430 Nm przy 2860 rpm, to nie oznacza, ze jadac 100 km/h na czwórce spale najmniej. Mniej spale jadac na piatce, a jeszcze mniej na szostce przy tej samej predkosci. Mimo, ze bede mial wtedy ok 300 Nm.
Trzy: moze nie dotyczy to 1.6 TS, ale mocniejszy JTD, czy 2.0 TS ma na tyle duze rezerwy mocy i momentu, ze nie przeszkadza mu praca z mniejszymi predkosciami obrotowymi, o ile nie jest wtedy w pelni obciazany.
Cztery: to na jakim przelozeniu jedziemy, zalezy silnie od warunkow na drodze. Jesli kolega jedzie pod gore, lub chce przyspieszyc lub jedzie w sniegu/blocie posniegowym, koleinach z woda, powinien robic to na II. Ale jesli toczy sie na 1/3 gazu po plaskim lub lekko z gorki spokojnie moze to robic na III biegu.
Pięc: przebieg momentu to nie peak, przeciez w dobrym silniku 1000 obr wiecej i mniej w stosunku do obr max momentu mamy przynajmniej 80% max momentu, co nie jest zlym wynikiem.
Jeżdżę teraz JTD (moment obrotowy 380Nm) i niezależnie od sytuacji drogowej staram się utrzymywać obroty przy jeździe ze stałą prędkością w granicach obrotów maksymalnego momentu +-25% co w JTD daje zakres optymalnych obrotów 1500-2500. Akurat 1500obr/min na czwartym biegu w moim samochodzie daje równo 51km/h, więc zanim zaczniesz kolego głosić jakies teorie zapoznaj się lepiej z przełożeniami skrzyni biegów w poszczególnych modelach. Dla porównania w 2.0TS maksymalny moment jest przy 3500obr/min więc zakres optymalnych obrotów to 2650 do 4375. Nieszcżęściem rozmawiamy tu o silniku 1,6TS który maksymalny moment (mizerny bo wynoszący tylko 141Nm) ma bardzo wysoko bo (w zależności od oprogramowania) przy 4200 lub 4500 - ten silnik najzwyczajniej przy niższych obrotach nie ma momentu który przezwycięży opory toczenia.
4ty bieg opłaca się zapinać dopiero powyżej 50-60km/h z tego co pamiętam:) Jak ktoś ma komputer to niech sprawdzi kiedy mniej pali... 5ty - 70-80km/h...
Jak ktoś znajdzie wykresy do alfy podobne to tych z tej strony, to będzie można rozwiać wątpliwości: http://www.wartburgkielce.piwko.pl/wkrs.htm ( te wykresy są do wartburga dlatego nie odzwierciedlają w pełni alfowskiej charakterystyki )
[QUOTE=Krajcok;247180]Fajna dyskusja :) Maciek-156, wydaje mi sie, ze podchodzisz do tematu troche zbyt ortodoksyjnie i z nadmierna dawka teorii.
Dwa: jazda z obrotami max momentu rzeczywiscie jest najzdrowsza, ale nie oznacza, ze auto pali NAJMNIEJ. Raczej jest to najlepszy kompromis miedzy trwaloscia silnika, spalaniem a predkoscia przemieszczania sie. Przeciez, jesli np u mnie mam max moment 430 Nm przy 2860 rpm, to nie oznacza, ze jadac 100 km/h na czwórce spale najmniej. Mniej spale jadac na piatce, a jeszcze mniej na szostce przy tej samej predkosci. Mimo, ze bede mial wtedy ok 300 Nm.
To tylko Twoje subiektywne odczucia. Może na siódemce można wyczesać jeszcze mniej...?:rolleyes:
a może gdyby na to popatrzeć z innej strony:P
silnik na jakichś obrotach generuje najwięcej mocy i momentu, a więc i ten największy moment/moc musi wtedy przenieść skrzynia, sprzęgło itd, reszta układu napędowego:P :P :P i elementy silnika - jak wał itd :P
Po za tym, jeżeli silnik generuje max moc np przy 8000tyś obr/min (np civic type R) to czy ja wiem czy to takie zdrowe... wystarczy pomyśleć o tarciu, przy 4000obr/min w ciągu jednej minuty, np szklanka w tym silniku wykona o połowę krótszą drogę tarcia po wałku rozrządu niż przy 8000obr/min, tłok w cylindrze w ciągu minuty również, pokona o połowę mniejszą drogę. Co spowoduje również mniejszą temperaturę, nie wspominając już o tym że nawet producent hondy nie zaleca utrzymywania zbyt długo aż takich obrotów
Kolego w żadnym silniku obroty momentu maksymalnego nie równaja się obrotom mocy maksymalnej. Mało tego ich stosunek świadczy o elastycznosci silnika - im większy tym lepiej dlatego w JTD 4200/2000=2.1 a w 1,6TS 6300/4500=1.4 - widać jak na dłoni który napęd jest bardziej elastyczny. Powtórzę jeszcze raz, że optimum dla silnika pod względem żywotności i spalania (bo przy spalaniu trzeba jeszcze uwzględniać sprawność przełożenia) to obroty maksymalnego momentu obrotowego - oczywiście nie na sztywno tylko w przedziale +-25% - jak ktoś ma komputer pokładowy to niech sobie sprawdzi chwilowe spalanie.
Tu są wykresy:
http://www.cuoresportivo.pl/_mm/technik/wykresy.shtml
Jak ktos chce jeździć wysokoobrotowym silnikiem benzynowym tak jak dieslem to jego sprawa tylko niech potem nie narzeka na trwałość, pobór oleju,rwanie paska rozrządu, sprzęgło itp.
A teraz tak bez nerwów, widzę, że ile ludzi tyle teorii..
Wracając do pytania z pierwszego posta:
2000 obrotów to jest wystarczająca Vobr aby silniczek sobie spokojnie pracował, nie - nic mu się nie stanie. Nawet może się kręcić te 1500. I w ciągu dalszym mu to nie zaszkodzi JEŚLI nie będzie przy tej prędkości obrotowej obciążany. Jeśli natomiast będziesz miał 1500obr/min i wdepniesz pedał w podłogę to oczywiście prędzej czy później będziesz ciągnął reklamę za sobą na szelkach bo Alfa zawita w warsztacie.
Także jeśli będziesz przyspieszał, podjeżdżał pod wzniesienie itp, zredukuj bieg i nie męcz silnika od 1500obr/min, jeśli się toczysz tocz się, nie ma problemu. Biorąc pod uwagę że, reklama to będzie pewnie spore obciążenie wagowe jak i aerodynamiczne to ok 1,9-2tys. obr to będzie takie optymalne minimum ;)
Nie czytałem od słowa do słowa całego tematu ale coś napiszę. Kolego Maćku, widzę, że kolega po trochu po fachu ;) silnik w okolicy tych obrotów o których mówisz ma największą sprawność, która zresztą i tak jest już niska ;) co nie znaczy że najzdrowiej jest właśnie w ich okolicach ciągle się trzymać podczas poruszania się ze stałą prędkością, za to podczas przyspieszania jak najbardziej.
Komputer komputerem ja sprawdzałem na własnej skórze przez około 9 miesiecy i wyszło ze najekonomiczniej jest dynamicznie przyspieszać w okolicy obrotów momentu maksymalnego i zrzucać na np. 5 bieg i się toczyć ze stała prędkością. Oczywiście jeśli obroty nazbyt spadną to trzeba wrzucić 4 ;)