No to raczej nie wariator :P Kręci rozrusznik w ogóle?
Printable View
No to raczej nie wariator :P Kręci rozrusznik w ogóle?
loooooo no to pieknie, trzeba bylo nie jezdzic :/ skoro zaczelo trzaskac jeszcze glosniej i auto jeszcze stracilo wiecej na mocy a potem zgaslo to oznacza tylko jedno....the end kolejna martwa bella ;(
Rzmudzior: Tak, rozrusznik kręci.
Gopcio: To, że martwa to widać. Pytanie czy da się wskrzesić.
Ponowię pytanie: Czy mogło mieć wpływ na to, że 2 miesiące temu był mały remont silnika po zerwaniu rozrządu?
niby boxerki sa bezkolizyjne i po zerwaniu mozna smialo zakladac na nowo, a jesli cos by mialo sie "popsuc" to raczej cos z zaworami, bo po zerwaniu to generalnie zderzaja sie zawory z tlokiem, a co do tego moze miec panewka raczej nic, ale o tego bym pytal kogos bardziej doświadczonego, ja to tak sobie mysle, i nie widzę polonczenia rozrzadu z panewka, a co to byl za maly remont ??? wiesz co robil??? a moze tylko powiedzial ze bylo cos robione, bo po "malym remoncie" to panewki raczej byly wymienione....
Nie mam boxera.
Były wymieniane zawory i głowica planowana.
Rozumiem, że mogę śmiało założyć, że to coś z panewkami, tak?
W takim razie z czym to się wiąże teraz?
Remont dołu silnika. Mam nadzieję, że nie miałeś czegoś takiego, jak GrzesiuŻar, bo wtedy od razu wymieniaj silnik - ale to wyjdzie, jak zajrzycie do środka.