tak na marginesie,kiedyś bawiłem się trochę "polyestrem",poprzerabiałem trochę swoją vectrę A sedan.
na bazie oryginalnych zderzaków zrobiłem gładkie i z dokładkami do tego założyłem nakładki na progi żeby wszystko wizualnie ładnie się komponowało.
na masce wielki wlot ala,ferrari i to wszysko.napracowałem się przy tym niesamowicie...
do tego czarny lakier z grubym brokatem z toyoty i ciemne szyby.
samochód wyglądał zabójczo i bez przesady.
niestety dokładki w zderzakach nie wytrzymały w starciu z naszymi drogami i krawężnikami.
od tamtego czasu diametralnie zmieniło się moje podejście do tuningu a polyestrom mówię stanowcze NIE.
teraz tylko lubię popatrzeć na ładnie "zrobione" samochody,owszem delikatny tuning jak najbardziej ale tylko na oryginałach...