Alfka 147 1,9JTD po 6 miesiącach użytkowania

Tak sie składa,że ja swoją Belle też użytkuje od 6 miesięcy i szczerze powiedziawszy nie miałem z nią większych problemów. Czy dobrze trafiłem? tego nie wiem w każdym bądź razie nie jest bardziej awaryjna niż moje poprzednie auto czyli Civic V gen. czy Golf mojego sąsiada. Wracając jeśli kupujesz auto używane zawsze jest w nim coś do zrobienia niezależnie jakiej marki bo jeśli chcesz kupic auto idealne to zapraszam to tylko nowe z salonu i to nie zawsze bo zdarzają sie ferelne egzemplarze. Jednego jestem pewien, bakcyla Alfy złapałem jeszcze w dzieciństwie i kolejnym moim autem będzie 159. W życiu nie przesiąde sie z Belli do stajni chociażby panzerwagena.:)

Tak to już jest z używanymi, nikt nie sprzedaje sprawnego auta, nie przeszlo wam nigdy przez mysl jak się coś zepsuło że macie dość swojej Belli i że ją sprzedacie?? tak właśnie myślał poprzedni właścicel i tak to się kręci...

Też posiadam Alfe 147 115KM od troche ponad pół roku, i też wiele włożyłem (+/- 5000zł) ale pocieszam się że jest to 10 latek i niestety taki urok 190 tyś przebiegu. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

Cytat:

---

Napisał khropek

Tak to już jest z używanymi, nikt nie sprzedaje sprawnego auta,

---

No popatrz, a ja głupi sprzedałem pół roku temu sprawne auto bo chciałem się przesiąść na młodsze... lol

Dobra są wyjątki, ale jest to znikomy % społeczeństwa...do kupionej używki zawsze trzeba dołożyć, zawsze trzeba coś zrobić

Ja również kupiłem pół roku temu swoją pierwszą Alfę, od znajomego, egzemplarz super zadbany z oryginalnym przebiegiem 126 tyś za okazyjną cenę ponieważ mały wypadek losowy zmusił go do sprzedania autka.

Odbierałem ją z serwisu bo kolega nie miał już kasy żeby zapłacić rachunek.

Wymieniłem turbinę i jestem mega zadowolony z tego samochodu i nie zamienił bym jej na nic innego. Jazda to czysta przyjemność i już dzisiaj wiem że następna też będzie Alfa.

Inna sprawa kiedy trafi się na egzemplarz felerny, no bo chyba jeśli jest zatłuczony to widać na pierwszy rzut oka:), parę lat jeżdżę już samochodami i motocyklami i z doświadczenia wiem że można takie sztuki spotkać którym nic nie jest w stanie pomóc, ale mówię tutaj o przypadkach które zakupione jako nowe powinny wrócić do fabryki i zostać złożone od nowa.

Ale kolega się tu użala, a przecież dostał ode mnie pierwszą i podstawową radę. Punkty masowe. Pierwsze dwa (i najważniejsze) są łatwe do znalezienia. Idź po przewodach minusowych od akumulatora. Jeden kabel pójdzie na silnik a jeden na karoserię.
Te dwa połączenia jak wyczyścisz może się okazać, że problemy miną...

Czego koledze życzę :D

A wracając do trzeszczących plastików.. Co zrobić, żeby nie trzeszczały? :)

Podgłośnić radio :)

Cytat:

---

Napisał turtil

Podgłośnić radio :)

---

he.. Tak też robię :) Tylko nie zawsze pomaga :)

Cytat:

---

Napisał khropek

Tak to już jest z używanymi, nikt nie sprzedaje sprawnego auta

---

Nikt??? No to pojechałeś po bandzie kolego:D
Jest mnóstwo osób sprzedających fajne, sprawne, zadbane samochody a powodów może być wiele. Najczęściej jest to chęć wymiany na młodszy rocznik, nowszą wersję, bogatszą, z mocniejszym silnikiem, wiesz jak jest, zawsze chcemy WIĘCEJ a w końcu przychodzi taki moment, kiedy nas na to stać:D Inny bardzo częsty przypadek - szczęściarze, którzy dostali w pracy auto służbowe pozbywają się prywatnego bo bez sensu jest utrzymywać samochód i patrzeć jak traci na wartości, kiedy jeździ się wyłącznie służbówką. Albo sytuacja kiedy powiększa się rodzina i niewielki samochodzik już nie wystarcza... itp.itd...
Nie można zakładać, że wszystkie używki wystawione na sprzedaż to powypadkowy lub nieprzeciętnie awaryjny szrot... aczkolwiek przy kupnie oczy trzeba mieć zawsze szeroko otwarte ;)
Pozdrawiam!

---------- Post dodany o godzinie 08:58 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 08:49 ----------

Cytat:

---

Napisał khropek

do kupionej używki zawsze trzeba dołożyć, zawsze trzeba coś zrobić

---

z tym się zgodzę, podstawa to wymiana płynów i filtrów, a reszta? jeśli przy kupnie nie stwierdzasz żadnych usterek/awarii wymagających interwencji mechanika to dalej pozostaje już tylko typowa eksploatacja autka. Nie oszukujmy się, przy każdym samochodzie coś trzeba robić zeby było zadbane i sprawne.