Grzybek jak chcesz sprawdzić przepływkę to podjedź do pruszkowa, podmienimy ode mnie.
Printable View
Grzybek jak chcesz sprawdzić przepływkę to podjedź do pruszkowa, podmienimy ode mnie.
Rafał a kiedy bywasz w Pruszkowie??
Najlepiej poczytać sobie fachowe opisy działania sondy
http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/sonda.html
To ja sie podepne sondy wykrecacie czym? Klucz rurowy, podwojnie giety? A moze cos innego?
Już się ustawiłem z Rafałem na podmiankę przepływomierza więc jeden element zostanie wyeliminowany. Kupiłem też termometr do pomiaru czujnika temperatury. Co prawda sam czujnik jest niedrogi, ale sprawdzę go a termometr i tak przyda mi się do innych rzeczy:)
Wczoraj przerzuciliśmy z Rafałem przepływkę i to prawdopodobnie jest przyczyna problemu. Ze 20 albo i 30 razy dodawałem gazu przy temperaturze silnika i obrotach kiedy pojawiały się objawy i nic. Po założeniu mojej już przy drugim ruszaniu czułem że na chwilę złapała zmułkę.
Zastanawiałem się też jak to wyglądało wcześniej i to chyba czujnik temperatury powietrza w przepływce jest temu winny. Przy dużych mrozach zdarzało się to baaardzo rzadko albo i wcale. Wraz ze wzrostem temperatury powietrza objawy pojawiały się coraz częściej więc chyba dobrze wiążę fakty:) W opisie jest niby błąd czujnika temp. (1225) ale u mnie go nie wywala.
Poza tym, czy jest prawdopodobne żeby od przepływki wywalało błąd że sonda jest uszkodzona?? Jak jadę normalnie to wywala tylko błąd regulacji, jak się nagrzeje i pocisnę do odcinki to dochodzi 1224-sonda uszkodzona. Może na wysokich obrotach tak się już wszystko rozjeżdża że komp uznaje awarię sondy??
Dziś wymieniłem przepływkę i wychodzi na to że GrzesiekK miał rację:) Podczas jazdy próbnej nie wystąpił żaden z objawów, moc wydaje się też OK ale tą sprawdzę na hamowni. Teraz też wiem że gwałtowna reakcja na dodanie/odjęcie gazu o które pytałem kiedyś w innym wątku to wina przepływomierza. Wcześniej pełną regulację przyspieszania miałem ruszając gazem o 0,5-1cm, teraz w pełnym zakresie i wreszcie jazda w mieście nie jest męcząca.
Aha, przepływomierz pochodzi z Opla Omegi A 2.0 8V, numery te same, wg katalogów też to samo więc zaryzykowałem i wszystko gra:)
Ja sobie też potestowałem trochę i wychodzi na to, że nawet odpięcie przepływki nie powoduje błędu w kompie, który można sobie wymrugać za to odpięcie sondy błąd jest ... jakieś dziwne to ecu...
grzybek rozbierz starą przepływkę i zobacz co w niej padło (czy wytarła się ścieżka)