Printable View
Własnie o tym piszę. W Niemczech nikt nie chce kupować z prywatnych ofert bo jak jest ładne auto to jest droższe niż od handlarza i nie można się bardzo potargować. Ten przykład co mi pan pokazał nie jest z Niemiec tylko z Austrii środek jest zniszczony i jest to wersja przed liftowa. Co do stanu może we wtorek ją zobaczę narobię zdjęć odpalę i opiszę na forum.
Powiem szczerze, że nawet nie zaglądałem w to ogłoszenie :) Podałem zwykły przykład. Na ładnie wyglądających autach też można się "sparzyć" swoją drogą :)Cytat:
Napisał andrzej1980
P.S. I nie "panuj" mi kolego ;)
turasy robia auta rozno kolorowe np.auto czarne maska czerwona drzwi niebieskie
znam taki jeden komis w trierze to do poznania na gielde po czesci jezdza
od turasa nigdy bym auta nie kupil sa jeszcze gorsi niz polacy
vixen vixen a czemu w aso bylas dopiero po kupnie auta?
Chce ktos kupic rozwalona 147 1.9 diesel 2002 albo 2004( nie pamietam dokladnie) za jakies 1200€ nadaje sie chyba tylko na czesci
potem wrzuce foty zeby tez w razie czego byla ku przestrodze bo jakis handlarz moze kupic i za jakis czas bedzie na allegro jako bezywpadkowa
Racja. Dodatkowo u handlarza dostaje gwarancję a to dla wielu duza przewaga nad ofertami prywatnymi.Cytat:
Napisał andrzej1980
Tutaj też czasami warto zajrzeć
http://www.auto27.com/list_prod.asp?...t=fr&id_cat=24
I nawet jak komuś się chce bawić z "kosmetyką" to może sobie kupić autko-jest jeden warunek: dobrze mieć kogoś we Francji żeby zweryfikował stan auta :)
Podejrzewam, że wielu handlarzy korzysta z takich ofert (ale lepsza tak oferta niż samochód z ćwiartek) :D
byłam w warsztacie i podpinany był pod komputer... pan, który go ogladał i sprawdzał stwierdził, że jest w dobrym stanie, nawet mój ojciec schodził w kanał i go oglądał( mial kilka aut w swoim życiu więc sądziłam, że on nie da się zrobić) sama byłam pod urokiem bo auto naprawdę pięknie się prezentuje... no cóż, czasu nie cofnę, sama mam nauczkę i jedyne co to mogę to Was przestrzec przed zakupem tego konkretnego modelu...Cytat:
Napisał kt0sfajny
a serwis wy wybieraliscie czy wlasciciel auta?
nom tak czy siak wiadomo ze nie mozna nikomu ufac
dzieki za info
Najważniejsze, że odzyskałaś pieniądze :DCytat:
Napisał vixen
Pozdrawiam :)
W sobotę kupiłem 145 w okolicach Monachium przez przypadek. Auto ma parę rys na lakierze i wgniecenie na przednim lewym błotniku. Nie myłem go jeszcze i nie sprawdzałem czujnikiem lakieru czy nie daj boże coś nie było kiedyś malowane. Alfa ma 214 tysięcy przebiegu. Miała 3 właścicieli co wynika z dowodu rejestracyjnego . Sprzedawał ją bardzo miły Niemiec. Mówił że dbał o auto o czym się przekonałem jak się przejechałem. Auto używane było do końca i nie przeszło TUV ponieważ jest dziurawy tłumik i stoi linka od ręcznego. Za taką usługę w Niemczech powiedzieli mu 480 euro. Wyrejestrował ją w środę a ja w sobotę ją kupiłem.