No TIG to najwzysza polka:) kiedys sie dorobie...
Printable View
No TIG to najwzysza polka:) kiedys sie dorobie...
Ja wszystkie naprawy wykonuję w weekend a jak coś grubszego to nawet dwa. Często było tak, że po pracy od razu do garażu szedłem i siedziałem do 24 ale jak się chce to można.
Sprawa umiejętności hmm ani mechanikiem ani spawaczem nie jestem (na szczęście alfy spawać nie musiałem :D) ale wystarczy nie mieć dwóch lewych rąk, głowę na karku i trochę samozaparcia i naprawdę można cuda zdziałać.
Ale sprzętu też nie mam. Teść ma zwykłą spawarkę elektrodową a taka chyba nie będzie odpowiednia...
To pozostaje mi jedynie pogratulować. Może rzeczywiście się podejmę zrobić to w garażu, jedyny problem polega na tym, że auto jest codziennie potrzebne a na razie brak środków na zakup drugiego. A naprawa unieruchomiłaby Alfę na jakiś czas... :(
to wiemy już do kogo walic w razie problemow :D
Będziecie musieli mnie pouczyć po kolei co i jak bo jestem zielony jeśli chodzi o sprzęt, łapki mam nawet dwie prawe więc z pozostałymi rzeczami sobie bez problemu poradzę;) Do pospawania oczywiście tylko podłoga i ogólnie miejsca niewidoczne bo na poszycie mam plan ale odległy, na razie dalej będzie straszyć bo nie ma sensu dwa razy robić - najpierw ma zap...lać a potem wyglądać:)
wracajac do mojej alficy to zamierzam zrobic ta podloge i jesli zaden z blachazy nie podejmie sie tego za rozsadna cene to bede probowal robic wlasnymi silami bo czytajac wypowiedzi wiekszosci z was mozna to ogarnac i to za nie duze pieniadze.Nie zamierzam sie auta pozbywac ani stawiac do ogrodu jak kolega epion proponuje bo po pierwsze nie mam ogrodu po drugie jesli bym mial to wstawie ale zrobiona bo zlom w pieknym ogrodzie tylko by go szpecil trzecia sprawa jest taka ze to auto nie jest wartoscia materialna.Dzieki wiekszosci za motywacje:-)
Tak trzymaj:D Ja też o wielu rzeczach nie miałem zielonego pojęcia (i o części nadal nie mam:) ) ale wystarczy trochę samozaparcia i lektury różnych źródeł + podstawowe umiejętności i wszystko można ogarnąć.
Kolego trzeba się pozytywnie nastawić do roboty, zaplanować ją, skompletować potrzebny sprzęt i materiały i pójdzie.
Ja też mam przed sobą podobną robótkę i planuje koło lipca to zrobić, także powodzenia! :)
Nie tylko ja mam problemy z blachą(tył nadkola) w alfce .Ja myślę,że zacznę działać z nią koło czerwca.Muszę kupić spawarkę niedrogo na początek.
A te łaty w podłodze i wewnętrzne nadkola to można zrobić z blachy 8 mm, żeby dłużej potrzymało?