Jednak radzę zakupić kabel i samemu podziałać, bo może go coś boli i już dziś są kolejne błędy - dlatego nie chce dobrze jechać.
Printable View
Jednak radzę zakupić kabel i samemu podziałać, bo może go coś boli i już dziś są kolejne błędy - dlatego nie chce dobrze jechać.
prawdopodobnie zagadka rozwiązana, razem z kumplem obstawiliśmy ( teraz niech mnie ktoś poprawi jak palnę głupotę) silniczek krokowy , chodzi o element znajdujący się za przepustnicą (pomiędzy przepustnicą a ściana grodzi) wszystkie objawy pasują do tego elementu, jutro będzie garaż rozbiorę i się zobaczy co tam go boli pytanie czy da się to przeczyścić czy trzeba będzie wymienić ;/ p.s. kabelek mocy zamówiony , ciekawe kiedy przyjedzie:)
Krokowy jest przykręcony do przepustnicy.
A dlaczego uważasz, że objawy pasują do jego awarii?
No i uważaj z grzebaniem przy krokowym, bo to zwykle nic nie poprawia, a potem mogą być kłopoty z obtrotami bez resetu.
Rano jak odpalam auto na wolnych jest ok, jak dodaję gazu to zaczyna mulić parskać i cholera wie jeszcze co:) dopiero w miarę wzrostu temperatury zaczyna reagować na gaz, natomias jadąc z rozgrzanym silnikiem przy pełnym gazie czuć jakby coś go z tyłu trzymało,dopiero przy odpuszczeniu gazu zaczyna ciągnąć , następnie puszczając gaz z np 3 tyś obrotów lubi pofalować od 500 do 1000 obrotów przez chwilę
znajomy w alfie miał taki sam problem i mowił ze to krokowiec, mam nadzieję że coś da przeczyszczenie moze wpadł tam jakiś paproch jak ruszyłem gumę dolotową;/
temat uznaję za zamknięty, po ciężkich bojach okazało się że to przepływka, dziś doszła bosha, po wymianie w bellę znów wstąpił "demon" :D
Nie byłoby ciężkich bojów, gdybyś zrobił to, co radziłem w poście nr 13.
Ale gratuluję i cieszę się, że już jest po kłopocie.
Podziękowanie się koledze SG0240 należy :)
Korzystając z okazji zapytam się, bo mi też pada przepływka (nie oryginał).
1. Czy szarpanie podczas dodawania gazu to także wina przepływki?
2. I czy jak zamontuję już ori BOSCHA to muszę zrobić jakiś reset kompa>? Czy komp sam odczyta prawidłowe pomiary z nowej przepływki i się dostosuje do zmienionych poprawnych danych?
panowie gdzie i jaki mam kupic ten kabelek do mojej alfy żeby zrobić reset kompa i skasowac błędy ECU ??
Ad.1 - może być, ale niekoniecznieCytat:
Napisał Woland83
Ad.2 - różnie bywa -zwykle po wymianie przepływomierza nie trzeba nic robić.
oczywiście podziękowania dla kolegi SG0240 :) osobiście przed zamontowaniem miałem odłączony aku a dokładniej na 10h bo tyle byłem w pracy a jak na koniec pracki doszła przepływka, zamontowałem i jest nadzwyczaj dobrze:) kupiłem oryginał, bo nie chciałem bawić się w zamienniki, dobre że pracuję w częściach:)
p.s. co do kabelka to mogę sobie go jedynie w d.... wsadzić bo nie działa ;/ porty ustawione i nic (program FIATECU SCAN)