ok ok, jutro jak włożę aku, bo dzisiaj muszę go podładować by się przed robotą nie zdziwić ;)
Printable View
a może przycisk grawitacyjny? wiesz ten który dla bezpieczeństwa odcina zapłon. Miałem kiedyś taką sytuację w daewoo, zjechałem za mocno z krawężnika. Nie chciał odpalić, objawy jak u Ciebie. zaholowałem go do ASO, a tam Pan wziął 250 zł za wciśnięcie guziczka. Tylko trzeba wiedzieć gdzie jest. W alfach chyba pod siedzeniem kierowcy, ale nie jestem pewien. Spytaj wujka G. Sprawdzić nie zaszkodzi, a nic to nie kosztuje:)
EDIT: nie zauwazyłem jednego posta. Więc moja rada jest z czapy w tym momencie.
tak jak pisałem wcześniej... przedwczoraj odłączyłem wężyk od filtra włączyłem zapłon i zatkałem wylot z filtra tak, że paliwo wyciekać zaczęło z drugiej strony wężyka, wtedy podłączyłem szybko wężyk spowrotem do filtra (domniemywam, że odpowietrzyłem w ten sposób filtr i przewody). Ponadto podładowałem aku i wczoraj rano przy -5 odpalił na dotyk. Pojeździłem nim troszeczkę, dzisiaj rano odpalił ale kręciłem odrobinkę dłużej niż wczoraj. O ile dobrze główkuję, zapowietrza mi się gdzieś układ. Czy to może być wina nieszczelnych przewodów skoro nigdzie mi nie cieknie paliwo???
w renault miałem podobny problem, z powietrzem w wezykach plaiwowych, skonczylo sie na regeneracji wtryskow i pompy, ale to było renault :D
Sprawdź fesem ciśnienia na szynie, skoro już odpaliłes i możesz jechać równie dobrze możesz zrobić pełną diagnostykę autka co bedziemy coś więcej wiedzieli. Pozdro
Może jesteś wyczulony i poprostu zdało Ci się że kręcił dłużej. Jeśli problem znowu się pojawi to skłaniał bym się już do wypowiedzi wojtka.