Czyszczenie i lakier struktura do plastików.
Printable View
Czyszczenie i lakier struktura do plastików.
Kolejna porcja relacji z odbudowy.
Wciąż czekam na wolny termin u lakiernika więc zabrałem się za silnik.
Mój oryginalny był uszkodzony poprzez wywalony korbowód (pisałem o tym wcześniej)
Nabyłem drogą kupna inny i właśnie ten znalazł się na stojaku do weryfikacji.
Załącznik 260049
Pierwsze elementy odkryte - nie ukrywam, że z dużym strachem gdyż ten silnik też się nie kręcił- był zablokowany.
Załącznik 260050
Głowica zdjęta i oczom ukazał się środek :(
Załącznik 260051
który później okazało się nie był taki zły. Co prawda czwarty tłok zablokowany ale korbowody i wał korbowy nie mają uszkodzeń
Załącznik 260052
Załącznik 260053
Teraz mycie i weryfikacja wszystkich elementów ruchomych w tym tulei i kanałów olejowych.
Nie jest źle będzie żył. :)
Co to za gruz na tym czwartym?
Resztki płynu ?
No właśnie jakieś trociny które utrzymały wilgoć i tłok się przez to zablokował.
Ale po paru godzinach w WD40 wszystko puściło.
No nareszcie nadszedł czas na wyjazd alfą - narazie na lawecie (mówią że to naturalne miejsce alfy) :) do lakiernika.
Załącznik 260564
A w międzyczasie dokonałem remontu zbiornika paliwa
Załącznik 260565
Załącznik 260566
No i jedno ze zdjęć śrubek do ocynkowania
Załącznik 260567
Załącznik 260568
A dzisiaj zabrałem się za hamulce - zdjęcia wkrótce jak skończę je czyścić :)
Dobrą robotę robisz. Bedzie Rosso?
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Nie, nie pisałem już wcześniej kolor AVORIO 103.
Oryginał zgodnie z VIN. :)
Jarek, super robotę robisz przy aucie. Gratulacje.
Dałbyś znać ile kosztuje Cię lakierowanie auta?
Co do ceny to jeszcze nie mam info bo to robi znajomy mojego syna.:D
Myślę że ze mnie nie zedrze:)
Szacun, naprawdę
Urlop zakończony i znowu do dzieła.
Tym razem zabrałem się za skrzynię biegów
Załącznik 261743
Załącznik 261744
Załącznik 261745
Załącznik 261746
Każdy trybik oczyszczony i ponownie zmontowane w całość - trochę się bałem bo skrzynie biegów to oględnie mówiąc czarna magia dla mnie.
Ale znalazłem na Y.. tub prawie instruktaż jak rozłożyć taką skrzynię na czynniki pierwsze - teraz po tych zabiegach wygląda tak
Załącznik 261747
Załącznik 261748
Załącznik 261749
A w międzyczasie trwa nauka zarabiania przewodów hamulcowych :)
Załącznik 261750
Załącznik 261751
No i kolejny zestaw śrub do ocynkowania - chłopaki w Kobyłce są mistrzami, w tym nie mam problemu z ponownym ustaleniem do czego te śrubki są bo każda wiązka idzie do ocynkowania z opisem - nie każdy tak chce wiązać - poświęcają temu naprawdę masę czasu.
Załącznik 261752
Załącznik 261754
Fajnie ze im sie chce
super to wyglada
Będzie wyglądać cudownie jak skończysz.
Kolejne fotki z postępu prac. Nadwozia nie mam ale powoli naprawiam czyszczę oraz odświeżam poszczególne elementy auta.
Silnik pojechał na Krasnobrodzką do weryfikacji - tłoki i tuleje cylindrowe zamówione
Tymczasem zabrałem się za weryfikację różnych blach - osłon, wsporników itp. Jest tego całe kilogramy więc powoli przystąpiłem do czyszczenia - zdjęcia wkrótce :)
Na razie fotki z odnawiania prowadnic foteli -
Prowadnice przed czyszczeniem
Załącznik 262103
Załącznik 262104
i po
Załącznik 262105
Załącznik 262106
Wkrótce zdjęcia naprawionej deski rozdzielczej i tunelu środkowego. Może nawet w niedzielę :)
Pieknie - dzieje sie!
Dzięki za słowa otuchy :)
Wczoraj odebrałem elementy których sam nie potrafiłem zrobić - deska rozdzielcza oraz obudowa tunelu środkowego no i sprężyny odnowione przez malarnię proszkową
Załącznik 262228
Załącznik 262229
Załącznik 262230
Załącznik 262231
Załącznik 262232
Deska nie jest wykonana w super technice - chyba pójdzie do poprawy ale obudowa tunelu ujdzie. :)
Dodam jeszcze że powoli zaczynam kończy elementy wymagające odnowienia.
Jutro postaram się pokazać fotki zakończenia zawieszenia przedniego i kompletnie odnowionych piast przednich.
Czas zabrać się za tylny most. Sobota jest dobrym terminem:) Zdjęcia oczywiście będą:)
Dzisiaj zabrałem się za kompletowanie tylnego mostu.
Załącznik 262331
Załącznik 262332
Narazie bez półosi gdyż napotkałem pewien problem z montażem.
Demontaż łożysk zleciłem mechanikowi gdyż nie mam prasy hydraulicznej.
Demontaż przeprowadził w taki sposób że uszkodził wielokliny półosi i niemożliwy w tej chwili jest ich montaż w dyferencjale. :(
Uszkodzenie wpustów wieloklinowych powstało pewnie na skutek walenia młotem po półosi w celu demontażu łożysk - miał mi to zrobić poprzez wyciśnięcie ich prasą.
Próbuję to trochę podpiłować ale uszkodzenia są tak duże, że chyba nie obejdzie się bez obróbki precyzyjnej przy użyciu frezarki - może ktoś podpowie kto takie rzeczy naprawia w okolicach Warszawy oczywiście.
No i problem z głowy :)
Ludzie dobrej woli z firmy p. Janusza Nawrockiego z Prymasa Tysiąclecia temat ogarnęli :)
Trochę to kosztowało ale ... za doskonałą robotę i zrozumienie problemu należało się.
Poniżej zdjęcia naprawionych wieloklinów :)
Załącznik 262409
i drugi
Załącznik 262410
Prace posuwają się do przodu :)
Kolejny element który wymagał odnowienia został przygotowany do końcowego malowania
Chłodnica - do czasu wymontowania z auta w październiku ubiegłego roku była sprawna ale nie cieszyła oka.
Po oczyszczeniu wygląda super
Załącznik 262414
Załącznik 262415
Nawet zastanawiałem się czy tak nie zostawić - ale doszedłem do wniosku, że to nie auto z lat 1900-1911:) więc wszystko poszło na razie w podkład
Załącznik 262416
Załącznik 262417
Teraz tylko czarny połysk i będzie miodzio :D
Genialna robota!
a co do uszkodzen polosi - tamten mechanik to jakis random czy teoretycznie zaufany?
Tamten mechanik (zwany przez fachowca od obróbki skrawaniem) mordercą to pierwszy lepszy w nowiaku - ostatecznie przecież wyciśnięcie łożysk to nie jest specjalistyczna robota- nie?
No to teraz parę fotek z dalszych prac renowacyjnych - chłodnica
Załącznik 262521
Załącznik 262522
Wysprzęglik i pompa sprzęgła
Załącznik 262523 - przed odnowieniem
Załącznik 262524 - nowe gumki i reszta
Załącznik 262528- po odnowieniu
Pompa hamulcowa
Załącznik 262525
Załącznik 262526
Załącznik 262527
Zdjęcie z montażu zestawu hamulcowego (pompa i zbiorniczek) jutro
No raczej nie :D
btw dopiero zauwazylem ze jestes z WND
Na próbę odnowiłem lusterka zewnętrzne.
Oryginalnie były w kolorze nadwozia ale w mojej amerykanin przemalował je na czarno.
Ale cierpliwość została nagrodzona :)
Na żywo wyglądają jeszcze lepiej.
Załącznik 262647
Załącznik 262648 - ta kropeczka to biedronka (nie mylić ze sklepem :))
Pozatym takie zdjęcia inspirują do dalszej ciężkiej pracy.
Zabrałem się za przewietrzanie auta - bo choć to kabriolet to dmuchawa powietrza też jest - ale niestety silnik zatarty - trzeba go będzie reanimować
Na razie kilka zdjęć z rozbiórki
Załącznik 262649
Załącznik 262650
Załącznik 262651
Załącznik 262652
Udało się zdemontować wszystko do pojedynczego elementu teraz po oczyszczeniu będzie działać ? :)
Elementy silnika dmuchawy zostały oddane do ocynkowania
I doszedłem do wniosku, że trzeba się zabrać za elementy kolektora dolotowego w tym przepustnicę.
Nie była w złym stanie poza brudem i starym przepalonym olejem tak więc oczyściłem to wszystko demontując poszczególne elementy no i teraz wygląda tak:
Załącznik 262982
Załącznik 262983
Załącznik 262984
A było tak:
Załącznik 262985
Załącznik 262986
Załącznik 262987
Załącznik 262988
Powiem, Ci że szacun
No i nastał ten dzień :( zabrałem się za dach składany.
Sam demontaż nie jest skomplikowany - najważniejsze jest obfotografowanie wszystkiego.
Stan konstrukcji taki sobie - wymaga dokładnego czyszczenia i malowania ale poszycie jest oględnie mówiąc syfiaste a listwy plastikowe tzw. trymery połamane :(
Poniżej kilka zdjęć z demontażu - trymer
Załącznik 263142
Załącznik 263143
Załącznik 263144
Załącznik 263145
no i dach
Załącznik 263146
Załącznik 263147
Załącznik 263148
Załącznik 263149
Całą konstrukcję mam zamiar oczyścić do żywego i pomalować najpierw podkładem epoksydowym a potem czarnym akrylem. Epoksyd, mam nadzieję, trochę wstrzyma postępowanie korozji tej konstrukcji bo nie wygląda to dobrze choć samochód był użytkowany w Californi.
Parę postów wcześniej zamieściłem zdjęcia silnika dmuchawy - stan agonalny jak to określił sąsiad z garażu.
Ale teraz po procesie reanimacji wygląda jak nowy - i co najważniejsze działa :)
Załącznik 263345
Załącznik 263346
Nawet na dwóch biegach - :)
A teraz na tapecie dach składany - czyszczenie
Załącznik 263347
Załącznik 263348
Załącznik 263349
Z dachem roboty sporo, duzo musisz nim poruszac zeby dotrzec wszedzie?
Dach się składał i rozkładał bez zacięć, ale ilość tych zastrzałów, podpórek i cięgien dobiła mnie czasowo - trzy dni czyszczenia - co prawda popołudniami ale robota żmudna, wiele razy go przekładałem w imadle nawet używałem zacisków stolarskich - to było najlepsze rozwiązanie ale w końcu całość się błyszczała. Niestety brak miejsca na "stole" w garażu znacznie mi tą robotę utrudniał.
Ale samodzielna naprawa i odnowienie nawet takiego elementu jak silnik dmuchawy inspiruje do dalszego działania. Jak zadziałało to cieszyłem się jak małe dziecko nową zabawką:)
Nie dziwie sie :D jest satysfakcja fest
tez kiedys se cos takiego rozmontuje i zmontuje :P
Na teraz gotowe mam mechanizmy wycieraczek. Silnik zatarty (a jakże) ale cierpliwość została nagrodzona
Załącznik 264602
Załącznik 264603
Jak poskładam to wszystko do kupy zdjęcia wkrótce
Następne były silniki szyb opuszczanych
Załącznik 264604
Załącznik 264605
Załącznik 264606
Oczywiście jak skończę to reanimować zdjęcia będą.
Pozatym śruby, śrubki i podkładki (nowa partia) poszło do ocynku - na żółto oczywiście.
A silniczki nie sa zamienne z jakims Fiatem czy cos?
NIestety nie gdyż w tych latach elementem przeciążeniowym (wyłączającym silnik jak szyba zamknie się całkiem lub otworzy) były wyłączniki termiczne a teraz są układy elektroniczne.
W tamtych czasach elektryka to był szał. :)
Nie każde auto miało szyby elektryczne - chyba ?
Obiecane zdjęcia zreanimowanych mechanizmów opuszczania szyb.
Załącznik 264659
Załącznik 264660
Załącznik 264661
Załącznik 264662
Załącznik 264663
Wyszły chyba nieźle - najważniejsze że działają :)
Kolory kabli zgodne ze schematem elektrycznym, wcześniej były tylko w kolorze szarym ( nie wiem dlaczego) teraz przynajmniej jest zgodnie z kwitami (schematem elektrycznym).
Założenie jest takie aby odnowić i odbudować wszystko co jest oryginalne.
Dlatego każdy element jest rozbierany i czyszczony i próbuję go uruchomić.
Na razie wymieniam (kupuję) tylko elementy które są uszkodzone i nie nadają się naprawić albo w ogóle ich brakuje.
Jaka to radość jak się uda i zadziała - :)
Mały upgrade stanu realizacji.
Dobrałem się do lusterka wewnętrznego - zostało rozebrane na atomy.
Zdjęcia są słabe bo robiłem telefonem ale pokazują stan techniczny
Załącznik 265136
Załącznik 265137
Załącznik 265138
Załącznik 265139
Jak to wszystko naprawię - poczyszczę i uda mi się zmontować to w jedną całość efekt zostanie udostępniony.
A swoją drogą te wszystkie elementy są tak skonstruowane aby możliwa była ich naprawa w warunkach garażowych. Ach ta motoryzacja lat 80.
Już to pisałem, ale naprawdę szacun
Nowe wieści z frontu prac - głowica została oddana (nareszcie) do pełnej regeneracji - planowanie, szczelność, osiowanie gniazd wałków rozrządu, nowe prowadnice zaworów i nowe zawory wraz z ustawieniem luzów.
Zakład z polecenia w Łomiankach - po pierwszych pytaniach dotyczących regeneracji widać że goście wiedzą co robią.
Odbiór w tym tygodniu - cena przystępna- jak na warunki warszawskie. Jakość to się okaże :)
Oczywiście zdjęcia zregenerowanej głowicy umieszczę jak ją odbiorę.
No i powoli zabieram się za silnik.
Super ze robota nie stygnie.
Jakie koszty regenracji?