No to zagadka - Giulietta TB 120 2017 rok - 80% czasu to autostrady - przebieg 40 tkm - lane Selenia Star PE 5W40- wymiany po 7 tkm 15 tkm 29 tkm i 40 tkm - co wlać po 45 tkm? Auto na gwarancji.
Printable View
No to zagadka - Giulietta TB 120 2017 rok - 80% czasu to autostrady - przebieg 40 tkm - lane Selenia Star PE 5W40- wymiany po 7 tkm 15 tkm 29 tkm i 40 tkm - co wlać po 45 tkm? Auto na gwarancji.
Bez różnicy (każdy olej z co najmniej tej półki cenowej) byle nie PE Star ;) Motul, penrite, Millers, liqui moly, czy choćby specol+archoli ;)
najlepiej płukankę i olej który nie zasyfiać Ci będzie silnika:)
ta wymiana będzie też jeszcze podczas gwarancji czy już kończysz? pytam pod kątem płukanki - żeby oni tego nie robili bo nie wiesz czy zrobią jak należy, czy zleją zaraz. jak masz czas to moze wlać tą długodystansową z Archoila(nie pamiętam numeru), tylko w zimie to ona średnio zadziała, zawsze jednak coś.
Olej potem może Motul, jak chcesz poszaleć to Penrite Enviro+, a wystarczy Specol Premium (ja go teraz wleję u siebie, wcześniej był Motul od drugiej zmiany przy 12tyś). Wszystkie 5W40 C3 oczywiście. Ja zawsze dolewam Archoil A9100/9200, teraz wejdzie 9200v2 samo.
no to teraz kolejna rzecz- konkret co zalać- wymiany co 15 tkm - cena oleum nie ma znaczenia ma być coś takiego aby w razie czego nie czepiło sie ASO- auto ma jeszcze ponad 20 miesiecy gwarancji.
Dla ASO szukaj oleju który ma cyferki zgodne z normą Fiata [emoji6]
Ja zapytam o tzw płukankę. Ponieważ jestem laikiem proszę wybaczyć pytanie. Silnik w mojej Julce to JTDm2 170 KM. Przebieg ok 170 tyś. Pierwsze trzy wymiany zgodnie z interwałem książkowym co 30 tyś. Ja wymieniam co 15 tyś olej Motul X-clean 5w-30 C2/C3.
Zbliża się kolejna wymiana i czy warto zastosować jakiś dodatkowy środek płuczący, jeśli już to jaki i czy ASO zajmuje się takimi sprawami?
Pozdrawiam
Z tego co ludzie pisali na forum to ASO nie popiera i nie bawi się w takie rzeczy ale własnego doświadczenia nie posiadam. Ja mam co prawda benzynę i płucze więc sądzę że w dieslu tym bardziej może to być na plus niż na minus (ale niech wypowiedzą się może ludzie bardziej doświadczeni) ;)
Zawsze warto stosować plukanki. Ja polecam Archoil AR2820 bo chyba jako jedyna na rynku wykazuje TBN...
Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka
A może ktoś by opisał procedurę przeprowadzenia takiej płukanki, jeśli to ma znaczenie to dla benzyny i diesla. Bo owszem są jakieś instrukcje, ale jeśli tylko grzeją olej przez godzinę inni jeżdżą na takim środku ok 1 tyś i wtedy dopiero wymieniają. Jak to zrobić poprawnie i skutecznie.
Pozdrawiam
Jak już jesteśmy przy temacie płukanek, czy ktoś z Was miał styczność z BG109? Jakieś opinie na jej temat? Ciężko cokolwiek w sieci znaleźć.
Taka nowość wśród plukanek. W 2018 byla modyfikacja formuły produktu i zawiera teraz dodatkowo bezpopiolowy TBN booster także antykorozyjny co odróżnia go od innych.
TBN powinien być na poziomie 7-8.
Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka
AR2300 to jedyna estrowa, na której można jeździć dłużej czyli 500-20 tys km max rok.
Wszystkie pozostałe na ogół dodajemy do rozgrzanego oleju na 10-60min na wolnych obrotach a potem natychmiast spuszczamy olej. Czasami można podwyższyć obroty do 1200-1500 na pół minuty kilka razy dla lepszego płukania. Nie ma różnicy benzyna czy diesel.
Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka
Czyli podsumowując kolega poleca
Archoil AR2820 przy którym procedura płukania to ok godzinna praca silnika lub AR 2300 na którym to można jeździć nawet rok płukając silnik. Tak już na koniec, przy przebiegu 170 tyś i motorze 2.0 JTDm2 jeśli można by się pokusić o jakieś wskazania, to co wybrać?
Dziękuję i pozdrawiam.
Ta godzina to max. Jeśli nie ma potrzeby mycia wielkiego brudu to na ogół 10-15min wystarcza na dobre spuszczenie starego oleju.
Jeśli brud jest wielki to najlepiej użyć obu, najpierw 2820 do 60min na gorąco a potem nowy olej z 2300 aż do kolejnej wymiany lub krócej jeśli można sobie pozwolić na dodatkową wymianę oleju i filtra. Jeśli brakuje budżetu na dodatkową wymianę oleju to przynajmniej filtr oleju bym wymienił w połowie cyklu.
Aktualnie latam na Motulu X-Clean 5w40 C3. Silnik ma lekko podniesioną moc. Coś lepszego lać? A może 5w50?
a skąd pomysł na 5W50? Jeśli już to niektórzy zmieniają na 0W30 (szczególnie na zimę) czyli taki na jaki AR zmieniła rekomendację w bardzo przecież podobnym silniku 1.4MA (praktycznie oprócz turbo i braku MA to to samo co TB).
Motul 5W40C3 z zapasem wystarcza na wymagania podkręconej 1.4TB, sam na takim jeżdżę w Giulietcie od kilku lat w podkręconej 1.4TB.
tu info http://www.forum.alfaholicy.org/mito...iptuning_.html
nie zasmiecajmy watku o olejach
Panowie, w tamtym roku po zakupie mojej Giulietty i zrobieniu płukanki zalałem silnik Penrite Enviro 0W30, niestety mam problem z dostępnością tego oleju. Zbliża mi się wymiana i szukam alternatyw. Postudiowałem trochę karty charakterystyki i co powiecie o tym oleju RAVENOL SSO 0W-30 (z wszystkich 0W30 dostępnych na rynku i całej masy innych Ravenoli 0W30 teoretycznie jest najlepszy) cena również przystępna bo około 180zł/4l gdzie za Penrite płaciłem trochę więcej.
Krótka przestroga dla właścicieli silników 1.4 MA.
Kwestia była poruszana tutaj jak i na forach zagranicznych, ale jestem kolejnym przykładem potwierdzającym obserwacje innych użytkowników.
Postanowiłem skrócić interwał wymiany oleju z "longlife 30kkm" do "rozsądnego 10-15kkm". Do tej pory auto serwisowane w ASO z przebiegiem 46kkm, więc zrobiłem tak naprawdę jedną wymianę ekstra między interwałami ASO.
Olej w silniku był kompletnie czarny i wszędzie mnóstwo osadów. Dodam, że na bagnecie wcale nie było to aż tak widoczne. Natomiast to co znalazłem w filtrze było istną masakrą. Cały był zatkany czarnym zasyfionym olejem, listki filtrujące były powyginane na kształt turbiny w Boeing'u :) -pewnie z racji tego że kompletnie się zatkały a olej nadal chciał przez nie przelatywać wytwarzając niemałe ciśnienie. Dodatkowo mam wrażenie że sam plastikowy korpus filtra był lekko zdeformowany. Ogólnie nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak ten silnik miałby dociągnąć jeszcze 15kkm do następnego interwału. Jest to po prostu niemożliwe i groziłoby poważną awarią. Wiele rzeczy widziałem, ale czegoś takiego jeszcze nie. Ale do sedna.... Jestem przekonany że winny tutaj jest rodzaj oleju mianowicie SELENIA 5W40 (której nota bene ASO nie powinno zalewać, bo do Mutiairów po lifcie Alfa zaleca 0W30 z normą GS1). Wymieniałem wiele razy oleje w różnych benzynach i nawet najgorsze mineralne oleje zmieniane od przypadku nie były tak przepracowane jak ten, a filtry były w lepszym stanie. Reasumując - 1. wygląda na to że multiair powinien trzymać się jak najdalej od selenii 2. dobry olej może dociągnie do tego interwału co 30kkm, ale filtr nie ma na to żadnych szans.
wymieniam co 15k km i raz coś mnie naciągnęło na 5w40, w porównaniu do 0w30 silnik chodził głośniej. Tylko 0w30 od tego momentu.
Selenia Digitek 0W30 jest akurat dobrym olejem, w przeciwieństwie do bardzo przeciętnej Star PE 5W40. natomiast 5W40 aż takiej krzywdy nie ma prawa zrobic silnikowi/filtrowi.
Ciekawe czy ASO wymieniało filtr przy poprzednich wymianach, czy "przyoszczędzili" a skasowali za to (albo mechanik który tam pracuje na lewo sprzedaje nowe części których nie założył klientom tylko włożył do kieszeni)?
Czegoś też nie kumam.Od blisko 5 lat jest zalecana Selenia Digitek 0W30 to czemu była lana Star PE 5W40 do rozumiem do dość nowego auta? Zakładam tak, bo jeśli to jeszcze przedlift, i po prostu jeździ sobie na krótkie odcinki sporadycznie, to olej powinien być wymieniany co rok - tak jest w przypadku auta mojej żony - 5.5 roku, 30tyś km, olej wymieniany mniej więcej co 5-7tyś km (rok, max rok+3mce jak nie ma czasu się tym zająć).
Oczywiście miałem na myśli SELENIE Star PE 5W40 - skrót myślowy. Co do 0W30 Digitek nie mam pojęcia, nie lałem , nie wypowiadam się. Zalałem Shell 0W30 zgodny z Fiat - GS1 i sam moduł multiair wyraźnie ucichł. Natomiast po takim syfie który spuściłem to nic dziwnego że ucichł. Jakbym go zalał nawet czystym Kujawskim pewnie też by ucichł :)
Możliwe, że ASO tutaj coś kombinowało. Istnieje jednak coś takiego jak domniemanie niewinności, więc nie mogę ich oczerniać. Za rękę nikt nikogo nie złapał - dowodów nie mam. Może wymienili a może wzięli do kieszeni i przybyli pieczątkę. Po prostu wymieniając ten olej spodziewałem się że "zrobię coś dobrego dla silnika, aby przedłużyć jego żytowność" a nie że będę ratował stan prawie przedzawałowy :) Dlatego też aż tak bardzo szczęka mi opadła widząc ten filtr. Auto jest poliftowe, a w każdej jednej wymianie zalewano 5W40 aż do teraz - przynajmniej tak twierdzi książka serwisowa. No coż, ciekawostka taka widocznie. Suma summarum - zmieniać co 10kkm na 0W30 zgodny z normą Fiat GS1.
Moja świeżo kupiona giulietta 1.4 MA 170km 2011r jeździła do tej pory na 5w30, producenta nie znam. Chcę zrobić wcześniej płukanke silnika Liqui Moly pro-line. Wielokrotnie odradzaliście serwisowej selenii star p.e., zatem co będzie teraz najlepszym wyborem? Wrócić do zalecanej 5w40, czy 0w30? I przede wszystkim chcę kupić jakościowo dobry olej.
Jak chcesz dobry olej to szukaj Amsoil,Penrite Schaefers tutaj masz porownanie z Motulem sam będe przechodził na Amsoil z Motula.https://youtu.be/WrR7-kQulao
Ktoś się orientuje ile oleju wchodzi w Giulietta QV 2011 między min a max na bagnecie? Pomijam fakt, że sprawdzenie oleju w QV to jakiś dramat. Nawet jak wyciągnę bagnet po jeździe i odczekam jakiś czas to przy pierwszym wkładaniu bagnetu i tak się ubrudzi i ciężko zobaczyć jaki jest stan
włóż bagnet powiedzmy prawie (bez ~3cm) wyciągnij, wytrzyj, parę razy to powtórz - olej jest w prowadnicy i brudzi bagnet, potem dopiero sprawdź.
Co do ilości nie powiem czy w Giulietcie się różni od 159 TBI - u mnie wchodziło 5.1L (choć były różne instrukcje i jedne podawały 4.2, inne 4.6 a jeszcze inne 5.1 - miski takie same niezależnie od rocznika - sprawdzałem w ePerze, więc nie wiem o co to chodziło)
4.5l
tak to jest jak się hurtowo pisze posty :)
Nie chodzi mi o to ile wchodzi oleju przy wymianie tylko ile trzeba dolać aby na bagnecie stan z minimum zmienił się na maksimum.
Tak robiłem i tak nic nie widać. Mam zalanego Millers ( wymiana oleju w ciągu najbliższych dni ) i kurcze nie wiem jaki jest stan. Przeraziłem się, bo za każdym razem jak próbuje sprawdzić to tak jakby bagnet był suchy a na końcu tylko widać czarną kropkę sięgającą do stanu minimum. Jak przejadę palcem po bagnecie to jest delikatny ślad oleju na palcu ale nie da się po tym stwierdzić jaki jest poziom oleju. Millers sam w sobie jest praktycznie bezbarwny.
Czy ktoś z forumowiczów testował olej EUROL FLUENCE 5W40 5L?
opis jednej ze stron:
PERFORMANCE
MB-Approval 229.51
API SN/CF ACEA C3
VW 502.00 VW 500.00 VW 505.01
MB 229.31 MB 226.5
Porsche A40 Renault RN0710 Renault RN0700
GM dexos 2
Ford WSS-M2C917-A
VW 505.00
Fiat 9.55535-T2 Fiat 9.55535-S2 Fiat 9.55535-GH2
TYPICAL PROPERTIES
Density at 20°C 0.8482 kg/l
Viscosity, kinematic at 100°C 14.1 cSt
Viscosity, kinematic at 40°C 82.8 cSt
Viscosity Index 176
Viscosity, dynamic (CCS) 5220
cP Sulphated ash 0.79 wt%
Flash point 196 °C (zamknięty tygiel)
Pour point -51 °C
teoretycznie pasuje, a praktycznie jakieś opinie?
Bardzo dobry olej i jest nawet w promocji nadal z Archoil AR9100 w dobrej cenie... [emoji106][emoji6]