Napisał
IRC
Hehe - widzę, że kolega "jedzie bez trzymanki".:laugh::laugh:
Jeszcze raz - chciałbym się upewnić: jeździsz samochodem, prawdopodobnie "wiekszym i bardziej paliwozernym "niż potrzebujesz" (ile benzynka 4.2 pali - nie mniej niż jakieś 12-13l/100km? ;) ), "ze świadomością, że wszystkich trujesz", znaczy się, tak? ;)
Zrównujesz się ("wszyscy jezdzimy") z posiadaczami np. małych i oszczędnych samochodów - i po wrzuceniu wszystkich do jednego worka, przyrównujesz do gapowiczów? :) :)
To nawet nie jest śmieszne - to zwyczajnie ubogie intelektualnie - poprzez swoje porównanie sam soebie sprawiasz wrażenie, że trafnie uchwyciłeś rzeczywistość :) :).
Jesteś w podobnej pozycji do największego jarającego np. w zamkniętym pomieszczeniu - i rozsiewającego ewangelię o szkodliwości papierosów, przy czym zrównujesz ze sobą palących w Twojej grupie np. 35% tego co Ty. Jednccześnie ignorujesz inne grupy palących w tym samym pomieszczeniu (np. transport morski, lotniczy).
Mówisz: ja truję - i to bardziej niż wy, ale trucie jest złe - "Wy źli truciciele" (gapowicze), a ja sobie truję "bo mogę" - czego ode mnie chcecie, nie mówiłem, ze przestanę truć, odczepcie się. :) Ja tylko mówię, że trucie jest złe - i "wszyscy jesteśmy winni". ;)
Brawo Ty. :)
Z pewnością wszyscy Cię zrozumieją i wszystkich przekonasz. :)
No - ale pisz dalej. :) Będzie (ciągle) ciekawie jak widze. :)