jeszcze słowo na niedzielę odnośnie nieszczęsnej uszczelki. nie jestem inżynierem/doktorem/profesorem od mechaniki płynów ale zastanawia mnie jedna rzecz. Wyświetla się komunikat od niskiego ciśnienia przez pierwsze kilka sekund od odpalenia (niska temperatura = gęsty olej). Tak na chłopski rozum to układ olejowy nie ma zbiornika ciśnieniowego, nie jest też układem zamkniętym (jak jest to np u układach C.O.). W związku z tym silnik musi kilka razy zakręcić, żeby ciśnienie wytworzyć. Oczywiście łatwiej jest to zrobić z rzadszym olejem (w cieplejsze dni - komunikat o niskim ciśnieniu nie pojawia się ) niż z olejem gęstym (temperatury niskie/ujemne komunikat gaśnie po 1-2 sekundach). Wydaje mi się, ze jest to jak najbardziej normalne zjawisko. Zresztą praktycznie w każdym aucie, którym jeździłem (nowe, stare, 2-5-10-15 letnie) kontrolka oleju gasła po chwili lub nawet jako ostania i z silnikiem nic się nie działo. Poza tym jeżeli uszczelka nie trzymałaby przy odpalaniu (czyli zaciągała powietrze) to później też by przepuszczała. Żeby było jasne. Uszczelkę przy następnej wymianie oleju wymienię. Nie twierdzę również, że niskie ciśnienie przy odpalaniu wychodzi na zdrowie silnikowi bo na pewno tak nie jest. Wydaje mi się, ze jest to zjawisko normalne (chociaż szkodliwe, niestety). Z drugiej strony w systemach Start Stop silnik co chwilę pracuje bez ciśnienia oleju i pytanie jak tam jest podawane ciśnienie do kontrolki - czy jest zaprogramowane na dłuższą zwłokę? Nie wiem.
Tak na koniec. Zamontowałem podgrzewanie silnika (oleju) i przy ostatnich mrozach (-15*C) komunikat olejowy się nie pojawiał. Może z uwagi na ryzyko zatarcia z powodu niskiego ciśnienia oleju i opisanych w tym i innych wątkach DEFA zaprojektowała ogrzewanie właśnie oleju, a nie płynu chłodniczego.