chłopie, po co sie bawisz w ciuciubabkę jakąs, zamiast od razu powiedziec, ze po prostu "tak ci się wydaje" :D
chce ci sie podniecac śmiałymi tezami wyssanymi z palca, ale nie chce ci sie ich udowadniać.
A teraz, dla odmiany, zamiast wydaje mi się, wezmy jakiekolwiek, przyblizone liczby. Nie "dużo","ogromne", "mniej" i "wiecej" w dowolnych konfiguracjach.
twierdziłeś wcześnie:
ja tu juz nie raz pisałem, i nadal chyba nie dotarło. Kazde auto produkuje 3.5-4.5 tony CO2 rocznie w wyniku spalania paliwa. Rocznie. Każdego roku. Emisja przy produkcji, to przy tym robi sie bardzo skromna. Zamieniajac auto z takiego, ktore emituje 4,5 tony rocznie, na takie, co emituje 3,5 tony rocznie, juz po kilku latach, offsetuje koszt produkcji tego nowego (przyjmijmy 6 ton).
Tak ze wniosek jest przeciwny do tego, co próbujecie sprzedac. Jesli nowe auto ma nizsze emisje w trakcie eksploatacji, to jednak bardziej ekologicznie jest oddac starsze na złom.
ile razy wam trzeba udowadniac, ze chłopski rozum nie działa? Ja gorąco zachecam do samodzielnego myślenia, ale to co wy robicie tutaj, to jest samodzielne zmyślanie.
a to moje ulubione :)
w sensie poprawnie przetłumaczę na nasz język? :D