Nie hejtuj bo nie powiedziałem, że jeżdżę za darmo, do Twojej listy brakuje Ci paliwa stary. Co nie znaczy, że mówisz źle czy coś bo rozumiem Cie, ale to nie powinno się Wliczac w EKSPLOATACJE.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Printable View
Nie hejtuj bo nie powiedziałem, że jeżdżę za darmo, do Twojej listy brakuje Ci paliwa stary. Co nie znaczy, że mówisz źle czy coś bo rozumiem Cie, ale to nie powinno się Wliczac w EKSPLOATACJE.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Nie rozumiem co chcesz napisac. Ja o dupie ty o slupie. Ja pisze o kosztach utrzymania a ty o eksploatacji. Chyba czaisz roznice?
Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka
Myślę, że mogę się dopisać bo w sumie świeży, młody i głupi jestem i 166 kupilem sercem (albo głupotą) ale kupiłem i mimo trudności dalej jest ze mną. Za 2.4 jtd 10v dalem 6700. Mam ją od maja 2015. Na chwilę obecną mój licznik wydatków łącznie z oponami nowymi na zimę to 14k. Jest w tym sporo mojej winy bo jeździłem po "renomowanych" serwisach Alfy w Krk zamiast od razu korzystać z usług Darka2116 czy QBY. W tych 14k jest zawiecha, sprężyny nowe, akumulator, naprawa klimy i nawiewow, alternator, rozrząd, płyny, oleje, opony, łożyska, przeguby, koło pasowe itd itp. Kiedyś będzie dwumas i inne rzeczy. Jestem studentem, na auto odkładalem i pracowałem 4 lata. Kupilem za 6700 jak pisałem i myślałem ze w 12-15k sie zmieszcze jak porobie co trzeba. Było inaczej, dobrze ze mialem zapas kasy jeszcze i bylo z czego ładować. Także ja akurat mialem mniej szczęścia bo wszystko po poprzednim właścicielu robilem ale jestem tez przewrazliwiony i pedantyczny i każdy "nowy" dźwięk z auta to wizyta u fachury bo sam niestety nie umiem wladac narzędziami w taki sposób zeby robić wszystko sam. Sporo mnie ta przygoda z 166 uczy i nauczyła, ale wiem że nie żałuję zadnej złotówki i cieszę się gdziekolwiek nia jadę. ;)
Pozdrawiam!
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Najwazniejsze, aby nie żałować wydatkow i cieszyc sie autem, jesli jest inaczej lepiej je sprzedac i kupic cos tanszego w utrzymaniu. Ale prawdziwy alfista chyba nie zaluje ani złotówki.
Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka
Kaacu nie wiem czego Ty nie rozumiesz? Oc do felicji i do 166 moze sie roznic nawet 150-200% po to sie to liczy do kosztow.
Niech kupuje, najlepiej samemu sprawdzić co i jak, następne auto już się kupi z bagażem doświadczeń. Samochód rzecz nabyta, jak kasy na utrzymanie nie starczy to się opchnie i kupi opla corsę.
Głupoty piszesz i tyle.
Jeden zrobi 100 tyś rocznie drugi 5 tyś
Ten pierwszy wymieni 2 komplety opon a ten drugi ledwie je uzyje
Ten pierwszy zrobi 10 wymian oleju a ten drugi nawet pół nie zrobi
Ten pierwszy zrobi 2 razy rozrząd itd................
Wiec jak chcesz te koszty porównywać
Pisze o oc
Jeden ma 60 %
Drugi wcale i też je da się porównać?
Co innego koszty posiadania 166
A co innego koszty eksploatacji
A takie gadanie ,że tyle a tyle wydałem przez x czasu jaki to ma sens
Sam wspomniałeś ,że najlepiej przeliczyć to na koszt 1 km bo to ma sens i oddaje prawdziwe koszty eksploatacji.
Więc przeliczaj to w ten sposób a nie upierasz się przy swoim zestawieniu jako jedynie słuszne
Tylko ja nigdzie nie posluguje sie terminem koszty eksploatacji a koszty utrzymania. Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem zanim wyskoczysz z pretensjami. Jak sam zauwazyles przeliczylem tez koszt na km, ktory mozesz sobie porownac niezaleznie od ilosci przejechanych km. Masz cos jeszcze do dodania?
Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka
jestem ciekaw jak by to podliczyli passaciarze, moj brat ma paska b5 za wymiane za sama robocizne rzucili mu luznym 600 bez czesci(pół przodu trzeba targać). Passat to jest dopiero lemuzyna pewnie w dzisiatkach tysi rocznie wychodzi skoro w 166 wymiana kolo 200 kosztuje(sama robocizna zeby uciąć malkontentom pole do popisu) . A w 2,7cdi mercedesa? ło boże 9,5 litra oleju ten to dopiero szarpie po kieszeni. Wedlug mnie wyliczanie użytkowania przez to ile się łoży w takowe rzeczy to glupota. Wiadomo z astry sie przesiadzie bedzie roznica-ALE TO INNY SEGMENT.Chyba nawet poldebil bedzie wiedzial ,ze przesiadka z opelka na krowe z wielkim silnikiem ,wieksza iloscia koni i oczywiscie nietuzinkowością będzie droższe. Przesiadłby sie z tico w espero też koszta by wzrosły 2 krotnie.Z resztą gdzieś już pisałem nie ma złych marek,modeli ...są tylko źli wcześniejsi właściciele.Kolejne podliczanie OC i AC ....ja płace cos kolo 620...moj poprzednik oc z ac placil 800.Jest to nie miarodajne. Dlatego tak mi sie wydaje ,zeby ocenic auto przed zakupem czy jest wlasciwe (przynajmniej ja tak zrobilem) wyszukalem najczestsze usterki wystepujace. Wyliczalem wstepne koszty napraw ,co ile i z jakim ryzykiem i uwierzcie mi to 166 z 2.4 nie wyszlo zle;)nie jestem maniakiem marki Alfa Romeo, jakbym mial pieniadze jezdzilbym Lexusem.Dostalem za to w tym momencie nietuzinkowe auto z naprawde fajnym wyposażeniem,psujące się jak każde inne auto.Dla mnie plusem jest to 2.4jtd , że to silnik montowany również w innych modelach,markach. Części jest w brud(wiadomo nie wszystkich ale wiekszosc), blacharskich również. Teraz zostane zjedzony "jak to nie kochasz alfy romeo?".No nie ale podoba mi sie. "nie jesteś alfisti" no nie bo po co mi to? Dalej liczcie ile ladujecie w opony i rozglaszajcie jak to drogo miec 166. takie pytanie ,a jak w astrze chciałby zalozyc felgi 17 3tlg i opony z fest naciagiem?wpisałbyś w koszta 10tys za felgi z oponami?:D
BTW. OC do felicji mogę mieć większe niz Ty do 166.Dlatego tego się nie liczy.