Uwielbiam takich teoretyków :D powiedz ludziom w np. F1, że tłumiki przelotowe to lipa.. oh wait, oni nie mają tłumików :D
Printable View
Taaa, to się popisałeś. Też uwielbiam takie wypowiedzi.
Po pierwsze układ wydechowy się dobiera do silnika, i tak się składa, że np. do silników turbo przelotówki są bardzo dobre i często dają świetny dźwięk. Druga rzecz - "trzeba mieć wiedzę" - chciałeś chyba napisać "wiedzę i małe laboratorium", bo sama wiedza Ci nie wystarczy żeby zaprojektować układ/tłumik dla danego silnika.
Ostatnia uwaga: widzę, że masz 1,9 podniesiony przez Cinka. Zapewniam Cię, że przy dobrze zrobionej przelotówce zarówno dźwięk miałbyś lepszy, jak i moc finalną po strojeniu wyższą. Tyle, że wydech trzeba robić przed strojeniem ;)
Jakoś F1 nie nawiązuje niczym do cywilnych aut... po zastosowaniu tłumika gazy by go tylko dławiły bo jak pewnie wiesz te silniki kręcą się ponad 18tys na minutę.
No ale dobra ja wiem swoje a wy swoje... Zaraz wysnujecie że z przelotowym układem wydechowych auto pojedzie o niebo lepiej jak zrobionym z głową układem komorowym
Ponieważ jak mam coś takiego jak tu piszecie to coś nabazgram. Auto mam po Cinsofcie, 163 kunie i 320 parę niutonometrów. Na standardowym wydechu auto jeździło przyzwoicie, po wywaleniu wszystkiego i założeniu wydechu przelotowego łącznie z downpipem (Pablo dał fotki na fejsie) auto wyraźnie lepiej przyśpiesza do 2500 obr. bez żadnej ingerencji jak na razie w oprogramowanie. Niestety dopiero na jesieni będzie ingerencja, a raczej poprawka softu super tiunera, bo muszę to połączyć z regeneracja wtrysków, bo się chyba zapętliły po supersofcie
Co do wydechów to przelot pojedzie szybciej niż komorowy, na głupi rozum można to wywnioskować, poza tym widziałem dobre wydechy, z tym że nie z naszej ojczyzny, jak żyje nie widziałem żeby ktoś u nas wstawiał "kiszki" (moze nazwa mało fachowa, ale tak niektórzy na to mówią) i miedzy innymi też za ich pomocą można zmienić dźwięk, z tym że do tego to trzeba mieć wór doświadczenia
Otóż to. Ja też mam teraz przelotówkę, ale jako że odpycham się wolnym ssakiem to nie planuję remapu. Subiektywne wrażenia są jednak na + tzn. odpycha się lepiej niż z wydechem w serii. Niestety mapy LPG psują efekt i muszę to ogarnąć, bo mi rozjeżdżają korekty wtrysków. To też jest potwierdzenie tego, że po zmianie wydechu zmieniły się też parametry pracy (czasy wtrysków) na Pb.
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1438887 ustrugałem dziś co nieco :) dzwięk mi się podoba - zobaczy za pare tygodni jak się wypali.
Ładnie, lekki bulgot przy schodzeniu z obrotów nawet ciekawie brzmi.
Najwidoczniej u Ciebie się przyłożyli :D
Wyraźnie lepiej przyspiesza - ok, ale czym to zostało zmierzone? Stoperem czy plecami? Czy może tym, że auto z głośniejszym wydechem wydaje się szybsze?
Swoją drogą mowa była o tłumikach, a nie wymianie CAŁEGO układu wydechowego łącznie z wywaleniem katalizatorów, co samo w sobie zmienia bardzo dużo. Także to co napisałeś nie ma totalnie nic wspólnego z tematem.
No się ciebie nie spodziewałem z pyskówką, ale jesteś na mojej pudlanej trójce.
Czytasz tylko te długie wpisy?
Skoro taki na temat jesteś to powklejaj wszystkie wpisy nie dotyczące tłumika końcowego, a nie do mnie się czepiasz, temat zszedł nieco z głównego toru, ale moja wypowiedź była odpowiedzią na inną, tak więc rodzi się pytanie WHY- jakaś uraza z innych tematów czy coś innego :cool:
Jeżeli dobrze rozumuję z jakiego powodu coś do mnie masz to będzie tego więcej i konkretniej
Co do różnicy w układach wydechowych, to tak jest zmierzona na kilku plecach. To jest wykres na starym wydechu
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=135197&stc=1
Nie widzę sensu na robienie hamowni w tym momencie, ale twój pościk jest na zasadzie dojeb...., więc poczułem sie z lekka urażony :P i możemy zawrzeć dżentelmeńską umowę odnośnie pomiaru- jak wylezie więcej to ty za nią płacisz jak mniej ja (wyraźnie lepiej do 2500 obr.- tak napisałem) Nie wiem jak z terminami, ale zapewne mogę zrobić pomiar w środę i wszystko się rozjaśni, ponieważ zaraz wyskoczysz mi z tekstem że moja hamownia od Jurczaka jest niewiarygodna, to będzie robiona u bardziej poważanego człowieka w stolicy, wtedy napisze też coś nie w temacie na temat hamowni